· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Na pierwszej sesji treningowej tego sezonu stawiło się dwunastu kierowców, co jest wynikiem naprawdę bardzo dobrym. Oby jutro wynik był podobny. Wspomniałem o powrotach, więc zacznę od tego - do ścigania po długiej przerwie wrócił Athlon, który podpisał kontrakt z ekipą Ferrari, zostając partnerem zespołowym Bartiego. Z kolei gościnny występ zaliczył Luis Garcia, znany z pierwszego sezonu, acz debiutujący na rFactorze. Został poproszony przez swój były zespół Toro Rosso, by przetestował bolid i mogliśmy go obserwować. Na razie jednak nie daje się namówić na podpisanie kontraktu jako kierowca etatowy, ale możliwe, że zobaczymy go jeszcze na kilku treningach,
a kto wie co będzie później... Oprócz tego w komplecie Red Bull, Mercedes, Renault, zaś po jednym reprezentancie mieli Williams, McLaren oraz Sauber - zatem mogliśmy obserwować każdy zespół. Nikt się na patyczkował, tylko od razu zobaczyliśmy wszystkich kierowców na torze, by jak najlepiej poznać tor, który jest dość wyboisty, oraz możliwości swojego samochodu. Niektórzy bowiem po raz pierwszy dopiero pojawili się na torze, zwłaszcza tyczyło się to zespołu Renault. Jednak nie wszyscy mieli szczęście tego dnia - Tarask napotkał na problemy natury technicznej,
przez co zaraz po wykręceniu kółka musiał sobie radzić dłuższy czas z problemami, natomiast nieco czasu stracili Barti z Afterem, jednak zdążyli popracować na torze nieco więcej. Prowadzenie natomiast początkowo objął Markovsky, jednak później został pobity przez Kubusę, który jeszcze przed sesją odbył mały test pod względem wyścigu i w trakcie treningu mógł skupić się na czym innym, co przyniosło efekt w postaci czasu poniżej 1:11, co było wynikiem bardzo dobrym. Reszta rozkręcała się wolno. Opornie szło Patrykowi Kręglowi, Luisowi, Athlonowi, Bartiemu, Kamilowi, a już zwlaszcza Adventurowi i Kiroshimie, tymczasem nieźle w tor wstrzelił się After, a Szymusso jechał z pełnym bakiem i na twardych oponach, a mimo to i tak był czwarty.
Tymczasem Kubusa szukał odpowiednich innych ustawień bolidu, ale nie dawały rezultatów, za to coraz lepiej radził sobie bolid Williamsa. Drugi z bolidów Red Bulla po wyjechaniu na tor na szybkie kółka, zaczął spokojnie, by później objąć prowadzenie z przewagą nieco ponad 0,1 sekundy. W tym samym czasie Markovsky najpierw zbliżył się do Kuby na niewielki dystans, by później nieznacznie go wyprzedzić. Coraz lepiej jeździł Kamillo, poprawił się też Athlon, dobre kółko zrobił też After, a Luis Garcia zszedł poniżej 1:12. Patrząc na długą przerwę tego kierowcy, jest to naprawdę niezły wynik. Poniżej tej bariery był też Patryk, natomiast po rozwiązaniu problemów Trzask nie mógł złapać swojego rytmu i tylko nieznacznie poprawił swój rezultat. Tymczasem coraz szybciej jechał Marek, jednak nie mógł do końca skleić okrążenia, ale wreszcie mu się to udało i wyprzedził Szymka o 0,2 sekundy. Jednak kierowca Red Bulla nie zamierzał odpuścić i po rozwiązaniu problemów w drugim sektorze pojechał jeszcze szybciej i znów objął prowadzenie, którego nie oddał do końca. Perspektywy na lepszy czas miał też Kuba, ale czegoś brakowało. Luis jeszcze się poprawił i wyprzedził Aftera, który jednak i tak pokazał konkurencyjne tempo. Na dalszych pozycjach nic już się nie zmieniło.
Zatem nadal w czołowej trójce dwa Red Bulle i Williams, choć Markovsky i Szymusso nieco odskoczyli od Kubusy, który ma tutaj nieco gorszą sytuację przez swój układ kierowniczy. Bardzo dobre tempo Luisa, aż szkoda, że nie będziemy go mogli obserwować w tym sezonie, bo mógłby być konkurencyjny. After potwierdził, że na tym torze czuje się bardzo dobrze i lubi tu jeździć, więc może jutro namieszać. Tarask na pewno po sesji może być trochę rozczarowany, zwłaszcza straconym czasem, ale na pewno też nie można go przekreślać. Patryk ma pewne problemy techniczne, na pewno też siódma lokata go nie zadowala, ale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Kamillo ma całkiem niezłe tempo, niewiele traci do kierowców przed nim, więc będzie musiał się skupić na tym, by dobrze jechać w wyścigu, a wiemy, że ma z tym problemy. Kierowcy Ferrari na pewno chcieliby pojechać jeszcze szybciej, na razie jednak jeszcze widać pewne niedostatki w bolidzie. Adventure ma przed sobą jeszcze sporo pracy, bo chyba stać go na więcej, a tutaj na razie ma ciężko. Chyba powinien odbyć rozmowę z kolegą z zespołu, który jeździ tu na razie o wiele szybciej. Kiroshima próbował, jednak też nie obyło się bez problemów. Nie odstaje jednak tak mocno, więc kto wie, jeśli jutro te problemy go ominą...
A teraz popatrzmy, jak kierowcy ocenili ten trening:
Markovsky (Williams, P2): Trening całkiem udany, udało się wykręcić czas, z którego mogę być naprawdę zadowolony. Starałem się na początku wyczuć tor, by potem cisnąć ile fabryka dała, by jeszcze bardziej poznać limity samochodu. Red Bulle są bardzo mocne, tak jak się tego spodziewałem, do tego Szymek chyba nie pokazał pełnego potencjału, jaki ma. Kwalifikację będą ciężkie, wyścig tym bardziej, bo twarde opony nie są wcale wolniejsze od miękkich, co mnie nieco dziwi i boję się, że taka sytuacja będzie się powtarzać. Dla mnie jednak istotniejsza będzie jazda na maksa, bez błędów i przygód, bo bez tego nie ma co liczyć na jakikolwiek pozytywny wynik.
Kubusa96 (Red Bull, P3): Uważam, że wykonaliśmy bardzo dobrą pracę. Jeszcze przed sesją skorzystałem z czasu i sprawdziłem jazdę na miękkich oponach. Szymek miał za zadanie przetestować twarde ogumienie i zadanie wykonał, za co mu dziękuję.
Mieć tak wartościowego partnera w zespole to ogromna zaleta. Do tego dał pewne wskazówki, którymi oczywiście regularnie się wymieniamy. Do tego jednak, by zejść dziś poniżej 1:11, doszedłem sam. Myślę, że przy dobrym kółku może jeszcze udać się pojechać szybciej, ale chyba na pojedynek z Szymkiem i Markiem będzie za mało. Tempo brata zaskoczyło mnie, ale bardzo się cieszę, życzę mu jutro podobnego okrążenia, bo to było bardzo dobre. Nie zamierzam się tym trzecim miejscem podniecać, tym bardziej, że jeszcze inni kierowcy mają chrapkę, uważam, że Tarask się kryje, zaś After na tym torze zawsze jest groźny, więc myślę, że Sorontar po konsultacjach z nim będzie również ciężkim przeciwnikiem. Kluczem będzie dobra jazda w wyścigu. Dzisiejszy trening dał nadzieję, że tak będzie, ale zamierzam do tego wszystkiego podejść z dystansem i na luzie. Chcę się dobrze bawić i wierzę, że plan się uda. Miło będzie oczywiście osiągnąć fajny wynik, natomiast przede wszystkim chce mieć poczucie, że zrobiłem wszystko najlepiej jak mogłem. Miło było zobaczyć na torze Athlona i Luisa. Mam nadzieję, że ten pierwszy będzie z nami jak najczęściej, zaś ten drugi nie dał się na razie namówić na stałą jazdę, ale kto wie... Tempo ma. Cieszę się z frekwencji i liczę na taką jutro. Warunki powinny być dobre, więc... nic, tylko jechać. Różnice będą niewielkie i myślę, że walka będzie naprawdę ekscytująca i należy spodziewać się świetnego wyścigu. I taki mam nadzieję będzie!
Luis Garcia (tester Toro Rosso, P4): Cieszę się, że mogłem dziś gościnnie uczestniczyć w treningu, miło było znów dzielić padok ze "starymi" znajomymi simracerami. Jako że wcześniej z rFactorem praktycznie nie miałem do czynienia, to czas jaki uzyskałem uznaję za mały prywatny sukces, choć przyznaję, że w hot lapach byłem mocno nieregularny. Dziękuję tym samym Afterowi, który wsparł mnie setem i Kubie za pomoc w ogarnięciu innych kwestii technicznych rF. Ogólnie jestem pod wrażeniem jak funkcjonuje w tej grze multiplayer, a piszę to z perspektywy posiadacza mizernego łącza. Nie ma to nawet co porównywać do F1 Challenge 99-02, więc decyzja o zmianie platformy to chyba najlepsze co liga mogła zrobić. Życzę wszystkim owocnego sezonu, a ja może wpadnę jeszcze na niektóre treningi.
After (McLaren, P5): Trening uwazam za dość udany, dowiedzieliśmy się wszystkiego, czego trzeba było. Mam nadzieję na dobre kwalifikacje i udany wyścig
Patryk Kręgiel (Mercedes, P7): Liczyłem na coś więcej niż P7. Strata trochę za duża, trochę lagów też było. Zwłaszcza na dojeździe do T1. Jeśli jakimś cudem przejechałem ten zakręt czysto i miałem te -0,3s po S1 i S2, wciągała mnie tarka na wyjściu z Juncao, albo traciłem wszystko w zakrętach 6-7... Trochę słabo, że jestem za Luisem i Afterem, ale jeszcze są szanse na jakiś awans, jeśli nie będę miał lagów.
Kamillo99 (Renault, P8): Trening nie do końca potoczył się po mojej myśli. Liczyliśmy na zdecydowanie więcej bo strata do lidera jest dość duża. Musimy jeszcze ciężko popracować i znaleźć jakieś ustawienia na kwalifikacje i wyścig.
A więc trening pokazał, że emocje we wtorek powinny być naprawdę ogromne. Różnice nie są duże, a mogą się zmniejszyć, a nasze wyścigi zawsze były nieobliczalne. Teraz wprawdzie nie powinniśmy już mieć niespodzianek typu strzały z powietrza i tak dalej, ale to oznacza jedno - możliwość większej walki. A to powinno dać emocje. Wierzę, że frekwencja będzie dobra i w wyścigu będziemy się dobrze bawić, a później będziemy miło wspominać początek III sezonu. W końcu właśnie dobra zabawa się liczy. Zapraszam zatem serdecznie na jutro, startujemy o godz. 19 kwalifikacjami, później wyścig. Będzie się działo. Na dziś to wszystko. Pozdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
