· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Przed turniejem miało miejsce losowanie zespołów dla kierowców. I tak Toyota przypadła Markovsky'emu i Afterowi, Jaguar Kiroshimie i Kamilowi, Williams Taraskowi i Mikrusowi, Renault Kubusie96, Ferrari Szymussowi, McLaren Bartiemu, BAR Honda Norbiemu, a Sauber Patrykowi, który ponownie będzie występował pod nickiem, tym razem jednak Patrique2001. Ostatecznie jednak do rywalizacji przystąpiła dziewiątka graczy. O ile nieobecności Kamila spodziewaliśmy się, gdyż uprzedzał już jakiś czas temu, tak After zniknął nie wiadomo gdzie i dlaczego. Pewne problemy z kolei dopadły Mikrusa, na szczęście pojawił się już w trakcie kwalifikacji na torze Interlagos i mógł pojechać jako ostatni. Pozostali jechali w kolejności odwrotnej do klasyfikacji końcowej IV sezonu i każdy miał tylko jedno pomiarowe kółko, mając przed sobą czysty tor. Całość przebiegła sprawnie, a kierowcy dali z siebie wszystko i mieliśmy pasjonującą walkę o pierwsze pole startowe. Ostatecznie nieznacznie wygrał Markovsky, pokonując Taraska, zaś trzeci był Szymusso już z większą stratą, ale to na pewno nie było jego najlepsze okrążenie. Znacznie słabiej pojechał jego brat, który jednak pokonał Patrique, dalej był Barti, Norbi był dopiero siódmy po słabym kółku (tempo zdawał się mieć znacznie lepsze), zaś z niewielką stratą do tej dwójki znalazł się Kiroshima, mocno zmotywowany i potwierdzający że wzrost formy z końcówki czwartego sezonu nie był przypadkiem. Mikrus obrócił się już na początku, ale pojechał do końca, wykręcając słaby wynik.
Pozycja
Kierowca
Zespół
Czas
Strata
1.
Markovsky
Toyota
1:10.280
-
2.
Tarask
Williams
1:10.366
0:00.086
3.
Szymusso
Ferrari
1:11.296
0:01.016
4.
Kubusa96
Renault
1:12.694
0:02.414
5.
Patrique2001
Sauber
1:12.936
0:02.656
6.
Barti
McLaren
1:13.425
0:03.145
7.
Norbi
BAR Honda
1:13.761
0:03.481
8.
Kiroshima
Jaguar
1:13.967
0:03.687
9.
MikruseK
Williams
1:25.020
0:14.740
Po tych kwalifikacjach kierowcy przystąpili do rywalizacji na dystansie 14 okrążeń. Pecha miał Mikrus, który zaliczył falstart i musiał odbyć karę przejazdu przez pit-lane, z kolei po świetnym starcie Kubusa za szeroko wyjechał w drugim zakręcie i spadł na siódme miejsce. Szybko jednak uporał się z Patrique, a następnie wyprzedził Bartiego. Zaciekły pojedynek od samego początku stoczyli Markovsky i Tarask, którzy początkowo mieli bezpieczną przewagę nad Szymussem, jednak aktualny Wicemistrz Ligi zaczął pokazywać bardzo dobre tempo i niespodziewanie grono kandydatów do wygranej poszerzyło się. Dobrą dyspozycję potwierdzał Norbi, który wprawdzie z pierwszą trójką szans nie miał, ale jechał szybciej od Kubusy. Trwało to jednak tylko do połowy wyścigu, wtedy popełnił ogromny błąd i rozbił bolid, pozbawiając się sporej liczby punktów. Znakomicie jechał Kiroshima, który wykorzystał błędy i problemy z oponami Patryka i był przed nim, nie dając się dogonić. Niestety, radość ze znakomitego występu Kozy odebrał jego sprzęt, który wyrzucił go z serwera. Wielka szkoda, bo jechał znakomicie. Lepiej radził sobie Mikrus, który nie popełniał już takich błędów. Szymusso wyeliminował się z walki o wygraną po wpadce w pierwszym zakręcie, zaś Markovsky i Tarask wymieniali się na prowadzeniu. Raz doszło nawet do kontaktu, ale bez większych konsekwencji. Ostatecznie końcówka należała do dwukrotnego czempiona ExtremeF1 i pokonał swojego rywala. Pojedynek jednak między trójką muszkieterów był naprawdę znakomity i należą im się wielkie brawa.
Pozycja
Kierowca
Zespół
Czas/Strata
Punkty
1.
Markovsky
Toyota
0:16:49.738
25
2.
Tarask
Williams
+ 0:00.840
18
3.
Szymusso
Ferrari
+ 0:07.092
15
4.
Kubusa96
Renault
+ 0:16.126
12
5.
Barti
McLaren
+ 0:40.953
10
6.
Patrique2001
Sauber
+ 0:55.031
8
7.
MikruseK
Williams
+ 1:02.973
6
8.
Kiroshima
Jaguar
Nie ukończył
4
9.
Norbi
BAR Honda
Nie ukończył
1
W kolejnych wyścigach jednak emocje zapowiadały się jeszcze większe, tym bardziej, że mieliśmy mieć odwróconą sytuację, niż mamy zazwyczaj - słabsi kierowcy startowali z przodu, a mocniejsi z tyłu. Kolejność była odwrotna do wyników z Brazylii, a więc z Pole Position ruszał Norbi i to okazało się dla niego dużym handicapem, bo wystartował dobrze i spokojnie objął prowadzenie. Znów dużo zyskał Kubusa, ale natknął się na Kiroshimę, który był drugi, zaś małe zamieszanie wywołał Mikrus, który bardzo słabo ruszył z trzeciego pola i miał kolizję z Patrique. Blokujący Kubusę Kiro sprawił, że do walki o drugie miejsce włączyli się natychmiast Tarask, Markovsky i Szymusso, przy czym pierwszy z nich zyskał najwięcej, a Kiro popełnił jeden błąd, a drugi był efektem jego problemów sprzętowych, ale miał fatalne skutki, bo bolid został rozbity. Szybko z wyścigiem pożegnał się też Barti, któremu nie szło i był rozżalony, jak to zwykle, Patrique natomiast rozbił bolid na ścianie mistrzów. Kubusa starał się trzymać tempo najlepszych, ale popełniał błędy, z kolei Mikrus dzielnie się trzymał, ale jak na szóstym okrążeniu przydzwonił, to sprawił, że na torze została piątka. Z kolei rozkojarzył się Szymusso, który wpadł w tył bolidu Markovsky'ego i pozbawił siebie i jego nadziei na złapanie Norbiego, którego z kolei gonił Tarask. Zawodnikowi jadącemu w tym turnieju dla Williamsa udało się to i wyprzedził swojego przyszłego partnera zespołowego, odskakując od reszty. Norbiemu jeszcze przydarzyły się przygody, ale Marek i Szymek mieli jeszcze jedną wpadkę i ze sporymi stratami dojechali do mety. Dużo stracił też Kubusa, który zdecydowanie na turnieju nie należał do ścisłej czołówki.
Pozycja
Kierowca
Zespół
Czas/Strata
Punkty
1.
Tarask
Williams
0:17:39.506
25
2.
Norbi
BAR Honda
+ 0:12.976
18
3.
Markovsky
Toyota
+ 0:25.830
15
4.
Szymusso
Ferrari
+ 0:30.191
12
5.
Kubusa96
Renault
+ 0:37.488
10
6.
MikruseK
Williams
Nie ukończył
0
7.
Patrique2001
Sauber
Nie ukończył
0
8.
Barti
McLaren
Nie ukończył
0
9.
Kiroshima
Jaguar
Nie ukończył
0
Kilku kierowców na pewno już mogło po połowie turnieju spisać go na straty, szczególnie rozczarowany był Kiroshima, ale jednak chciał walczyć do końca. Przed wyścigiem na torze Fuji Tarask prowadził z przewagą trzech punktów nad Markovskym, ale start z ostatniej pozycji totalnie mu nie przeszkodził, bo wykorzystał zamieszanie, kontakty braci i mistrza z Norbim i od razu wyszedł na prowadzenie. Bartiemu znów nie szło i zdegustowany zakończył od razu jazdę, z kolei obrót Kubusy sprawił, że znalazł się na końcu stawki. Poradził sobie jednak szybko z Kiro i Patrique, przy czym temu pierwszemu znów zaszkodziły względy od niego niezależne, a drugi totalnie nie radził sobie z oponami i jechał bardzo słabo, nie dojeżdżając znów do mety. Tarask momentalnie odskoczył, ścigał go Markovsky, ale przyszedł błąd i spadł za Szymussa. Dzielnie walczył Mikrus, jednak już nie szło mu tak kolorowo jak na Interlagos, aczkolwiek jednak widać było, że jest nadzieja na to, że jest w stanie jechać bez piruetów, a przynajmniej bez przesadnej liczby. Mieliśmy kolejny pojedynek Szymka i Marka, tym razem czysty, zakończony wygraną tego drugiego. Jednak Tarask był totalnie poza zasięgiem i odniósł kolejną wygraną, odstawiając Markovsky'ego przed ostatnim wyścigiem na trudnym torze w Poznaniu na 10 punktów. Podium dla Szymussa było praktycznie pewne. Z kolei do ostatnich metrów walczyli między sobą Norbi i Kubusa, przy okazji ,,dając sobie po razie", ostatecznie jednak na ostatnim kółku Kubusa wyprzedził Norbiego i już nie pozwolił mu na kontrę.
Pozycja
Kierowca
Zespół
Czas/Strata
Punkty
1.
Tarask
Williams
0:17:50.711
25
2.
Markovsky
Toyota
+ 0:16.617
18
3.
Szymusso
Ferrari
+ 0:19.168
15
4.
Kubusa96
Renault
+ 0:43.982
12
5.
Norbi
BAR Honda
+ 0:44.672
10
6.
MikruseK
Williams
+ 1 okr.
8
7.
Patrique2001
Sauber
Nie ukończył
0
8.
Kiroshima
Jaguar
Nie ukończył
0
9.
Barti
McLaren
Nie ukończył
0
Ostatni wyścig miał miejsce na dość trudnym torze w Poznaniu, na którym jeszcze nigdy nie rywalizowaliśmy. Pojawiła się już tylko ósemka, bez Bartiego, choć Kiro był już zdegustowany nieudanym dniem, choć jego jazda ewidentnie sprawiała dobre wrażenie. Miał jednak okazję powalczyć, ponieważ startował z Pole Position. I znów zaliczył niezły start i było ciekawie, bo bardzo blisko siebie jechali też Norbi i Kubusa, walczący między sobą o czwarte miejsce w turnieju, jednak zdecydowanie przeszarżowali w szybkim pierwszym zakręcie, zwanym Baba Jaga (doprawdy ciekawe dlaczego) i rozbili swoje bolidy. W tej sytuacji doskonale odnalazł się Patrique, który prowadził przed Taraskiem, zaś kolejnego strzała dostał Markovsky, jakby kilku kierowców chciało się na nim odegrać za to, że ich demolował w IV sezonie. Koło stracił też Kiro, ale on doczłapał się do boksu i - o dziwo - mógł jechać dalej, problem w tym, że nie bardzo wiedział, gdzie się zaczyna i kończy pit-lane (nie było linii) i dostawał jak leci kary jedna po drugiej. Mimo to walczył do końca. Szybko odpadli też Mikrus i Patrique, który jechał drugi i wpadł w oponę przy tarce, a przy okazji oberwał też Marek, przez co na drugą lokatę wskoczył Szymek. Trzask więc sobie odjechał i pewnie zmierzał po triumf w turnieju. Kiro walczył do końca, choć został już parokrotnie zdublowany, ale w końcu tak się rozbił, że nawet Goździkowa z etopiryną by nie pomogła. Tym samym zostało tylko trzech zdecydowanie najlepszych na tym turnieju, a Szymusso i Markovsky uatrakcyjnili ten niezbyt udany wyścig kolejnym dobrym pojedynkiem, który zakończył się dwa okrążenia przed metą, kiedy błąd popełnił Szymek. Tarask spokojnie wygrał i potwierdził, że w turnieju nie miał sobie równych, wykorzystując przy tym szczęście, które tego dnia było z nim.
Pozycja
Kierowca
Zespół
Czas/Strata
Punkty
1.
Tarask
Williams
0:17:23.516
25
2.
Markovsky
Toyota
+ 0:05.891
18
3.
Szymusso
Ferrari
+ 0:18.019
15
4.
Kiroshima
Jaguar
Nie ukończył
0
5.
Patrique2001
Sauber
Nie ukończył
0
6.
MikruseK
Williams
Nie ukończył
0
7.
Kubusa96
Renault
Nie ukończył
0
8.
Norbi
BAR Honda
Nie ukończył
0
Tak oto wyglądał II turniej ligowy, który można też nazwać Turniejem Czterech Torów (ciekawe, że akurat jesteśmy świeżo po Turnieju Czterech Skoczni). Czy był to udany event? Pod względem organizacyjnym, jak i pomysłem z formułą chyba tak, natomiast na pewno przydałoby się więcej osób i znacznie więcej takich wyścigów, jak ten na Interlagos, a mniej kolizji. Być może, nazwijmy to, wakacyjna dyspozycja wielu kierowców wzięła się stąd, że był to tylko turniej, który miał być wyłącznie rozrywką. Na pewno jednak pierwsza trójka pokazała nam, że znów będzie piekielna mocna, zaś Kiro i Mikrus mogą ten turniej zapisać na plus. Pokazali nam bowiem, że mogą zrobić w najbliższym sezonie naprawdę coś fajnego. Końcowe wyniki turnieju prezentuję w poniższej tabeli, a już od najbliższego piątku zaczynamy testy przedsezonowe na torze w Bahrajnie. Dziękuję wszystkim za udział w tym evencie i zapraszam na testy oraz do zbliżającej się rywalizacji w V sezonie. A na ten moment ode mnie to już wszystko. Pozdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum