· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Zaczynamy oczywiście od wyboru kierowcy sezonu, ale tutaj jakiegoś wielkiego szału nie ma, bo trudno się spodziewać, żeby wygrał ktoś inny, niż mistrz ligi, który miał ogromną przewagę nad resztą stawki. Jednak tym razem Markovsky aż takiego dużego elektoratu nie miał, bo otrzymał osiem głosów. Być może spowodowane jest to tym, że nie szło mu idealnie w kwalifikacjach, niemniej oczywiście zwycięstwo jest przekonujące. Miejsce drugie zajął Szymusso z dwoma głosami. Trzeba przyznać, że popełniał w tym sezonie bardzo mało błędów i był szybki, ale problemy techniczne sprawiły, że omal nie zdobył medalu na koniec sezonu. Tarask i Barti dostali po jednym głosie. Pierwszego należy docenić za niezwykle szybkie tempo i doskonałą końcówkę, zaś drugiego za równą i szybką jazdę. Warto wspomnieć, że pierwszy raz nie nominowano do tej kategorii czwartego zawodnika końcowej klasyfikacji.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky
8
2.
Szymusso
2
3.
Barti
1
3.
Tarask
1
Kategoria znana dotychczas jako ,,Odkrycie sezonu" stała się ,,Plusem sezonu", ponieważ trudno mówić o odkryciach, kiedy tak naprawdę od długiego czasu mamy około dwunastu tych samych zawodników. Niemniej należy docenić tych, którzy zrobili widoczny postęp i zaskoczyli swoich jazdą. Wydawało się, że na pierwszą myśl rzuca się Barti i jego bardzo wysoka, najlepsza w karierze forma. A jednak, okazało się, że bardziej pozytywnie zaskoczył ktoś inny i to wyraźnie. Matiie, bo o nim mowa, dostał aż dziewięć głosów i w żadnej innej kategorii nikt nawet tej liczby nie wyrównał. Kierowca broniący w tym sezonie barw McLarena na początku sezonu zdecydowanie kandydował do miana rozczarowania sezonu, tymczasem postęp, którego potem dokonał, był ogromny i doprowadził go do zajęcia piątego miejsca w GP Polski. Brawo i czekamy na więcej. Barti dostał dwa głosy, chyba trochę mało, choć być może inni spodziewali się jego świetnej postawy. Jeden głos dla Aftera, ale i jego trzeba docenić, bo zdobył najwięcej punktów w historii swoich występów tutaj, choć jednak druga część sezonu w jego wykonaniu była nieporównywalna gorsza do pierwszej. Mikrus, który ostatnio wygrał w tej kategorii, może miałby wyższe notowania, gdyby nie stracił tak naprawdę 1/3 sezonu nie ze swojej winy.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Matiie
9
2.
Barti
2
3.
After
1
4.
MikruseK
0
Przechodzimy do rozczarowania sezonu, gdzie mieliśmy przede wszystkim dwóch wyraźnych kandydatów - Patryka Kręgla, który nie miał jeszcze tak tragicznej kampanii jak ta i Kamila, który zawodził ilością popełnianych błędów w stosunku do sezonu piątego. I rzeczywiście, zażarta walka trwała do ostatniego głosu, ale jednak ostatecznie ten mało chlubny tytuł trafia do kierowcy z Radlina, który otrzymał 50-procentowe poparcie, wygrywając jednym głosem. Można chyba powiedzieć, że bardziej sprawiedliwym rozstrzygnięciem byłoby wspólne zwycięstwo, bo obaj dali plamę naprawdę w ogromnym stopniu i mało kto się tego spodziewał. Ciekawe, jak ich losy potoczą się dalej. Jeden głos dla Pitera, który za rzadko pokazywał, że jest w stanie bezbłędnie jeździć, po czym znów zniknął bez śladu. Różne są teorie, dlaczego, niemniej to chyba definitywny koniec jego kariery. Bez głosu Muerte który miał wielkie plany, a skończyło się kolejnym ogłoszeniem przez niego simracingowej emerytury. Czy tym razem rzeczywiście? Pokaże czas.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Patryk Kręgiel
6
2.
Kamilo
5
3.
Piter1998
1
4.
Muerte19991
0
Czas na wybór najrówniejszego kierowcy sezonu, ale i tutaj emocji nie będzie, bo to jest w pewnym sensie kategoria tożsama z kierowcą sezonu. No bo jednak wygrywa ligę ten, kto popełni najmniej błędów (między innymi). Markovsky dostał więc osiem głosów i pewnie wygrał tę kategorię, no bo rzeczywiście nie mogło być inaczej. Jeżeli już popełnił błędy, to w kwalifikacjach, jednak tak naprawdę nie miały one wpływu na końcowy wynik. Z trzema głosami Szymusso i to nie dziwi, bo także pomyłek w jego wykonaniu było bardzo mało i należy to docenić. Jeden głos dla Kubusy, dla którego był to jeden z równiejszych sezonów w karierze. Bez głosu Barti, ale też trzeba podkreślić po raz kolejny, że pomyłek w jego wykonaniu było mało i chyba powinniśmy się do tego przyzwyczaić, choć jeszcze są elementy, które musi poprawić (wystarczy wspomnieć wyścigi w Adelajdzie i Monako, gdzie pozbawił się kilku punktów błędnymi decyzjami o ataku na rywala).
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky
8
2.
Szymusso
3
3.
Kubusa96
1
4.
Barti
0
Król manier na torze to kategoria, która ma jeszcze dłuższą historię, niż nasza liga - pamiętają ja jeszcze jeżdżący w F1CH-World, a była wymyślona by nagrodzić tych, którzy unikali wypadków, mających wtedy miejsce niezwykle często. Czasy się zmieniły, ale kategoria nadal ma sens. Wiemy bowiem, że wciąż coś się może zdarzyć, a sztuką jest odpowiednio się zachować, gdy emocje sięgają zenitu. Głosujący nie zmienili swoich poglądów i czwarty raz z rzędu zdecydowanie wygrywa Kubusa, tym razem z sześcioma głosami. Trzeba jednak powiedzieć, że jeżeli zawodnicy będą się rozwijać, może wkrótce będzie zagrożony. Trzy głosy dla Taraska, który mimo agresywnej jazdy, potrafi zachować kulturę i nie robi nerwowych ruchów. Dwa głosy dla Szymussa, który nieustannie próbuje w tej materii dorównać bratu. Jeden głos dla mistrza ligi, być może dlatego, że rzadziej od pozostałych ma możliwość demonstrowania swoich dobrych manier, gdyż przeważnie odjeżdżał w siną dal.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Kubusa96
6
2.
Tarask
3
3.
Szymusso
2
4.
Markovsky
1
Poznajmy teraz najlepiej atakującego kierowcę sezonu, czyli zawodnika, który podejmuje przemyślane, ale bardzo widowiskowe i skuteczne ataki. Szacunkiem w tej materii cieszy się Tarask, na którego raczej nie narzeka się w tej kwestii i słusznie, bo po prostu wie jak to robić. Uzyskał sześć głosów i dały mu trzecie z rzędu zwycięstwo w tej kategorii. Z trzema głosami Szymusso, który też niejednokrotnie zademonstrował swoje umiejętności sprytnego wskakiwania przed rywali, nieraz właśnie wtedy, kiedy się tego ktoś nie spodziewał. Dwa głosy dla Bartiego jasno pokazują, że inni też dostrzegli jego rosnące umiejętności w walce z innymi, gdzie kiedyś po prostu się tych pojedynków bał. Tylko jeden głos dla Markovsky'ego, choć w tym sezonie miał znacznie więcej możliwości do walki niż ostatnio i pokazał w Szwecji czy Austrii, że umie to robić perfekcyjnie.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Tarask
6
2.
Szymusso
3
3.
Barti
2
4.
Markovsky
1
Zazwyczaj kolejna kategoria rozstrzygała się na detale i o wygranej decydował jeden głos, a przede wszystkim walka toczyła się między duetem braci. Tymczasem teraz nadeszło odstępstwo od reguły i starszy z braci wygrał bezdyskusyjnie, dostając siedem głosów. Jak widać, stary wyga znów nie był łatwy do pokonania i wielu się znów o tym przekonało. Szymek natomiast dostał tym razem tylko jeden głos, co dziwi, bo nieraz demonstrował swoje umiejętności, o czym kolejny raz boleśnie przekonał się choćby Patryk Kręgiel. Znów mocną obronę prezentował też Norbi i skończyło się dwoma głosami dla niego, podobnie jak dla Markovsky'ego, który miał okazję trochę pobronić w tym sezonie i tak naprawdę tylko Taraskowi i Szymussowi udawało się znaleźć na niego sposób, jednak musieli przy tym się mocno namęczyć.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Kubusa96
7
2.
Markovsky
2
2.
Norbi
2
4.
Szymusso
1
To już tradycja, że w naszej lidze ktoś miał pecha i musiał się mierzyć z różnymi przeciwnościami losu. Jednak chyba jeszcze nigdy ten pech nie spotkał kilku osób w niemal jednakowym stopniu, a tak było. Wybór czwórki do tej kategorii nie był ciężki, ale już wybór zwycięzcy sprawił spory kłopot i trudno się dziwić, bo niemal każdy z nich naprawdę został mocno skrzywdzony. Ostatecznie z czterema głosami pechowcem sezonu obwołujemy Szymussa, choć można mieć małe wątpliwości, bo ostatecznie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wywalczył. Z trzema głosami na drugim miejscu ex aequo Kamilo i MikruseK, których także problemy techniczne nie omijały, choć tego pierwszego w nieco mniejszym stopniu. Za to kierowca mieszkający obecnie w Gorzowie Wielkopolskim został skrzywdzony naprawdę konkretnie, bo wypadł z dziesiątki generalki, na którą zasługiwał nie ze swojej winy. Kiroshima z dwoma głosami, na początku miał identyczne kłopoty jak Szymusso, a potem, gdy już jeździł naprawdę tak, jak powinien, to zajmował jedenaste miejsca. Szkoda, ale kto wie, co będzie dalej.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Szymusso
4
2.
Kamilo
3
2.
MikruseK
3
4.
Kiroshima
2
Jesteśmy w połowie rozdawania naszych ligowych ,,Oskarów" i przechodzimy do wyboru poszczególnych zdarzeń. Zaczynamy oczywiście od najlepszego Pole Position sezonu. Po wyścigu o GP Polski Tarask podczas konferencji prasowej powiedział, że liczy na zwycięstwo w tej kategorii. Trudno powiedzieć, na ile żartował, a na ile mówił poważnie, niemniej miał podstawy do tego myślenia, bo jego okrążenie w Poznaniu było doskonałe. No i ma to co chciał - dostał pięć głosów i wygrał tę kategorię, ale miał groźnego konkurenta w osobie Yaya, który zdobył chyba najbardziej niespodziewane PP w historii ligi. Pamiętać jednak trzeba, że przede wszystkim skorzystał z przewagi opon, niemniej trzeba to potrafić. To, oprócz występu w Chinach, jedyna pozytywna rzecz, jaką się tutaj zapisał. Dwa głosy dla Markovsky'ego, który tradycyjnie świetnie się bawił w Monako, podczas gdy inni się męczyli. Z jednym głosem Szymusso, który w tym sezonie na Zolder czuł się świetnie. Aż szkoda, że tam nie zostało mu to wynagrodzone.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Tarask (GP Polski)
5
2.
Yayo (GP Chin)
4
3.
Markovsky (GP Monako)
2
4.
Szymusso (GP Belgii)
1
A jak głosujący decydowali w przypadku najlepszego indywidualnego występu tego sezonu? Tutaj także rywalizacja była zacięta. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że coraz częściej wybierane są osoby, które nie zajęły w danym wyścigu pierwszego miejsca, co przede wszystkim spowodwane jest tym, że tylko Markovsky i Tarask stanęli na najwyższym stopniu podium. Może nieco zaskakiwać, że wicemistrz ligi nie został doceniony za swój występ na Węgrzech, choć imponujący był sposób, w jaki wygrał mimo większej liczby pit-stopów. Chyba jednak inni uznali, że przyszło mu to za łatwo. Z kolei bardzo wysoko stały akcje Kubusy i Yaya za występ w Chinach, gdzie naprawdę zaprezentowali się ze świetnej strony. Nie starczyło to jednak na Markovsky'ego, którego kolejny doskonały wynik w Monako został doceniony najwyżej. Walka jednak toczyla się do samego końca.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky (GP Monako)
5
2.
Kubusa96 (GP Chin)
4
3.
Yayo (GP Chin)
3
4.
Tarask (GP Węgier)
0
Po raz drugi z rzędu wybierano kierowcę, który w danym GP popisał się najlepszym startem. Niejednokrotnie zdarzało się, że start z tyłu nic jeszcze złego nie oznacza i niektórzy są w stanie niezwykle dużo zyskać. Także i tu elektorat miał spory kłopot i w końcu skończyło się tym, że mamy jedyne w tym plebiscycie podwójne zwycięstwo. Po cztery głosy dostali Markovsky za start w Poznaniu, gdzie był szósty na początku, a zaraz prowadził dzięki perypetiom innych, a także Patryk Kręgiel, startujący w Niemczech z końca stawki, by zaraz potem być czwarty. Poparciem cieszył się też Norbi, który również skorzystał mocno poczas GP Polski. Z jednym głosem Szymusso, który w Portugalii zaliczył najsłabsze kwalifikacje w sezonie, ale już po starcie znakomicie się odnalazł i był w ścisłej czołówce.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Patryk Kręgiel (GP Niemiec)
4
1.
Markovsky (GP Polski)
4
3.
Norbi (GP Polski)
3
4.
Szymusso (GP Portugalii)
1
Zawsze bardzo ciekawa jest kategoria, w którym wybierany jest wyścig sezonu. To zawsze trudne, żeby nominować cztery wyścigi z osiemnastu, a co dopiero wybrać ten najlepszy. Jednak kolejny raz głosujący dokonali wyboru i tym razem triumfowała Hiszpania. W sumie trudno się dziwić, bo na ulicznym torze wystartowała trzynastka i wszyscy dojechali do mety - to duży sukces. Oprócz tego było mnóstwo pojedynków. Być może wpływ na to miało to, że wyścig udokumentowano. Jednak tylko jeden mniej głos dostał wyścig we Włoszech, gdzie chyba dość niespodziewanie obserwowaliśmy bardzo dobre zawody. Dość niespodziewanie świetne widowisko kierowcy stworzyli na kontrowersyjnym torze w Szwecji, tutaj starczyło to na trzecie miejsce. Z jednym głosem wyścig w Chinach, gdzie do ostatnich chwil trwały zażarte pojedynki, w czym pomogły zaskakujące jak na ten tor małe różnice.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
GP Hiszpanii
5
2.
GP Włoch
4
3.
GP Szwecji
2
4.
GP Chin
1
Coraz więcej w naszej lidze jest pojedynków, które na długo zapadają w pamięć. To bardzo cieszy i dobrze rokuje na przyszłość. Szczególną uwagę można zwrócić na dwie walki, w których udział wziął Markovsky - z Taraskiem w Szwecji i z Szymussem w Austrii. Trwały one bowiem dobrych kilkanaście okrążeń i były po prostu wspaniałe. Wygrał ten szwedzki, który dostał sześć głosów, zaś trzy otrzymała walka austriacka. Tym samym Markovsky i Tarask drugi raz z rzędu triumfowali w tej kategorii. Także trzy osoby głosowały na drugą nominowaną walkę wicemistrza ligi, z Kubusą, która miała miejsce we Włoszech. Tam panowie potrafili w ciężkie zakręty wjeżdżać koło w koło i było to na pewno widowiskowe. Nikt nie wybrał walki Yaya z Kręglem w Szanghaju, ale też trzeba podkreślić, że była ona bardzo dobra.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky vs Tarask (GP Szwecji)
6
2.
Markovsky vs Szymusso (GP Austrii)
3
2.
Kubusa96 vs Tarask (GP Włoch)
3
4.
Yayo vs Patryk Kręgiel (GP Chin)
0
Zbliżamy się do końca naszej gali, zatem to znak, że pozostały nam kategorie humorystyczne. Na początek wpadka sezonu. Muszę przyznać, że chyba jeszcze nigdy nie miałem takiego problemu z wyborem wpadek, bo w tym sezonie było ich zaskakująco mało, a przynajmniej nie były one tak spektakularne. Niemniej niektórzy swoich faworytów mieli, a sam wybór był już trudny. Jedynie nie liczył się tu Matiie, który dość dziwnie zachował się w Meksyku. Natomiast ostatecznie wygrał z pięcioma głosami Kamilo, który w Hiszpanii popisał się czymś kompletnie niespodziewanym i wyruszył ze stanowiska serwisowego w pit-lane bez ogranicznika prędkości. Sam kierowca twierdzi, że mu go skradziono, ale kto miałby to zrobić? Mechanicy zabrali razem z oponami? Cztery głosy dla Patryka, który w Poznaniu rozbił się na pancernej oponie na okrążeniu formującym, co do tej pory jest niezrozumiałe. Z trzema głosami Karlik, który na starcie w Spielbergu kompletnie zapomniał o użyciu hamulca. Tarask, który jest twórcą słynnego ,,yolo ataku" powiedział, że chyba dolnośląski kierowca chciał go skopiować. Jest w tym trochę racji, bo było to bardzo podobne.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Kamilo (jazda w pit-lane bez ogranicznika w Hiszpanii)
5
2.
Patryk Kręgiel (utrata przedniego skrzydła na okr. formującym w Polsce)
4
3.
Karlik (,,yolo atak" w Austrii)
3
4.
Matiie (wyjechanie pod koła Markovsky'emu w Meksyku)
0
Nie mogło zabraknąć wybierania króla hołoty, kategorii, która właściwie powstała przez kierowców. Wprawdzie już teraz wielkich hołotowców u nas nie ma, bo zawodnicy prezentują kompletnie inny poziom, ale jednak zawsze jakieś wtopy się zdarzają i nie umnkęło to uwadze reszty. Mamy zresztą tutaj powrót Kamila, który sam siebie nazwał królem hołoty w pierwszym sezonie. Nie mogło nie być tego powrotu, bo zawodnik z okolic Bochni w tym sezonie często lądował poza torem. Jednak konkurencję miał bardzo mocną, bo kazdy z nominowanych tutaj będzie pamiętany w tym sezonie także z powodów swoich dość zabawnych wybryków. I Kamilo na tron nie powrócił, mało tego, nie starczyło mu nawet na podium - dostał dwa głosy. Wygrywa Karlik, na którego zagłosowały cztery osoby. To na pewno nie był jego sezon, zdecydowanie za często lądował poza torem, a przyczyny tego były różne. Niemniej to zwycięstwo należy oczywiście traktować z rezerwą. Z trzema głosami Kręgiel, dla którego taki wynik powinien być wystarczającą motywajcą do tego, by wrócił na właściwe tory. Taki sam wynik zanotował Kiroshima, jak zwykle tu obecny, bo wtopy to specjalność ligowej maskotki (bez urazy), jednak znów królem hołoty nie został.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Karlik
4
2.
Patryk Kręgiel
3
2.
Kiroshima
3
4.
Kamilo
2
Tradycyjnie kończymy najbarwniejszą postacią sezonu, czyli osobą mającą poczucie humoru na poziomie wyższym niż przeciętne i co za tym idzie kładzeniem na łopatki reszty. Tradycyjnie obecni są tu Kubusa i Kiroshima, jednak szef ligi znów nie miał jakiegoś wielkiego uznania - z jednym głosem zajął trzecie miejsce. Koza z kolei osiągnęła wynik czterech głosów i to także nie starczyło do zostania najbarwniejszą postacią. Markovsky cieszył się z nominacji do tej kategorii, wydawało mu się, że pierwszej (poprawiam - nominowany był w I sezonie), ale elektoratu akurat w tej kategorii nie znalazł. A wygrał Kamilo ze swoim charakterystycznym poczuciem humoru, tutaj otrzymał siedem głosów. Chyba zasłużenie, choć pozwolę sobie na osobistą refleksję - niech nie przekracza granic dobrego smaku, bo są one niezwykle cienkie, a już raz czy dwa niestety mu się to udało.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Kamilo
7
2.
Kiroshima
4
3.
Kubusa96
1
4.
Markovsky
0
To koniec naszej ligowej gali, wszystkie wyniki plebiscytu po VI sezonie są już znane. Pozostaje mi serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy głosowali, bo bez Was nie przeprowadzono by tego plebiscytu. Jestem też ciekaw waszych reakcji na te wyniki, ale to pewnie wkrótce się dowiemy na Slacku, gdyż emocje związane z tymi wynikami zawsze są niemałe. Informuje jeszcze, że w najbliższych dniach pojawiać się będą informacje związane z kolejnym sezonem i planami na przyszłość. Zatem zaglądajcie, a w kwestii plebiscytu to już wszystko. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum