· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Już wkrótce, bo w 2022 roku ten wyjątkowy obiekt będzie obchodził kolejną setkę - tym razem swojego powstania. Początkowo miał on około piętnaście kilometrów, zatem Nordschleife to to nie było, ale jednak długość robi wrażenie. Pierwotnie położony w pobliżu słynnych uzdrowisk tor miał być przeznaczony dla motocyklistów, ale rosnąca popularność pojazdów jednoosobowych to wszystko zmieniła. Być może dostrzeżono potencjał takich wyścigów. W każdym razie - w 1924 roku zorganizowano pierwszy wyścig 24-godzinny, który jest rozgrywany po dziś dzień, a po roku odbyło się pierwsze GP Belgii, w którym zwyciężył niejaki Antonio Ascari. Tak, to ojciec niejakiego Alberto, który ćwierć wieku później zostawał mistrzem świata Formuły 1. Warto jeszcze dodać, że ten bardzo długi tor jeszcze wtedy nie miał słynnego zakrętu Raidillon, który dobudowano przed II wojną światową i wkrótce potem wraz z poprzedzającym go Eau Rouge stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc wśród kibiców motosportu. Gdy natomiast po wojnie powstała F1, miejsca dla Spa nie mogło zabraknąć i pierwszym zwycięzcą na tym torze w tej serii został Juan Manuel Fangio, jednak to nie on był królem tego miejsca. Został nim, nieco później, Jim Clark, triumfując tu cztery razy z rzędu, co było wynikiem fantastycznym. Jednak, jak to w większości przypadków tego typu torów, zaczęło być z upływem czasu mało kolorowo. Człowiek dążył do postępu i coraz szybszych samochodów, problem w tym, że Spa przestało z tym sobie radzić. Dość powiedzieć, że w 1960 roku śmierć ponieśli Chris Bristow i Alan Stacey, a Stirling Moss i Michael Taylor odnieśli poważne obrażenia i pod koniec tej dekady usunięto tor z kalendarza, a GP Belgii odbywało się na Zolder i Nivelles. Rzecz w tym, że ludzie związani ze Spa nie za bardzo mieli pomysł, jak przebudować tak długą trasę. W efekcie dalej trwała ,,radosna" twórczość, z tym, że w innych seriach, aż po serii wypadków w drugiej połowie lat 70. ktoś postawił weto i zabrano się za przebudowę toru.
Najważniejsze było to, aby przebudować najbardziej niebezpieczną sekcję, między Les Combes a Blanchimont. Zastąpiono ją krótszą sekcją i tor został skrócony do siedmiu kilometrów. Reszta uległa niewielkim modyfikacjom i obiekt był gotowy w 1979 roku, ale na F1 czekał cztery lata. Od tego jednak czasu już praktycznie zawsze wyścig na torze Spa-Franchorchamps gości najlepszych kierowców, ciesząc oczy kibiców. To znakomite miejsce, uwielbiane przez znakomitą większość, gdyż jest tu wszystko - długie proste, techniczne zakręty. Ustawienie w dobry sposób setupu to wyzwanie. Do tego dochodzi pogoda, który potrafi w każdym momencie, jak to w górach, zaskoczyć i niejednokrotnie mieliśmy sytuację, gdzie w jednej sekcji toru lało jak z cebra, a w innej było kompletnie sucho. Wyścig od momentu powrotu nie odbył się tylko trzy razy. W tym czasie przebudowano szykanę Bus Stop (nazwa jak wszyscy wiedzą, od przystanku autobusowego, który tam kiedyś był) i nieco przeprofilowano Eau Rouge (po wypadku Ayrtona Senny). Teraz już przejechanie tego zakrętu bez odjęcia nie jest niczym szczególnym, kiedyś jednak taki sposób przejazdu oddzielał chłopców od mężczyzn. Spa stało się wyjątkowym obiektem dla Michaela Schumachera. To na tym torze debiutował w 1991 roku, a 12 miesięcy później odniósł pierwsze zwycięstwo. On też ma najwięcej triumfów na tym torze. Za specjalistę od Spa uchodził też Kimi Raikkonen, wygrywający na tym torze cztery razy w latach 2004-2009.
W ostatnim czasie pogoda, o dziwo, była raczej łaskawa dla zawodników F1, niemniej wcześniej nieraz widzieliśmy przeróżne cuda. Wystarczy choćby przypomnieć 1998 rok i słynną kolizję, którą zapoczątkowało obrócenie się Davida Coultharda. Szesnaście bolidów zostało wtedy uszkodzonych - po prostu niebotyczne. Dziesięć lat później pogoda popsuła się w ostatniej chwili, ale wielu kierowców zdecydowało się pozostać na torze na oponach do jazdy na suchym torze. Wyłamał się Nick Heidfeld i to dało mu podium. Inne pamiętne momenty? 2009 rok, gdzie wprawdzie nie padało, ale prawdziwą sensację sprawiła Force India. Zespół, który przez półtora roku istnienia nie zdobył ani jednego punktu, nagle zdobył Pole Position za sprawą Giancarlo Fisichelli, który wprawdzie potem od razu stracił prowadzenie na rzecz Raikkonena, ale drugie miejsce już spokojnie dowiózł. ,,Fisi" tym występem zapracował na wymarzony transfer do Ferrari (w wyniku kontuzji Felipe Massy), a indyjski team na stałe wkroczył do środka stawki. Warto też przypomnieć rok 2012, a raczej sam start, gdzie totalnym kretynizmem (nie pierwszym w karierze, jak się później okazało) popisał się Romain Grosjean, który postanowił zapewnić atrakcje Fernando Alonso, omal nie wjeżdżając mu w głowę. Ucierpieli też na tym Lewis Hamilton i Sergio Perez. Kto wie, może przez to (między innymi oczywiście) Alonso nie zdobył później tytułu... Nadmieńmy również, że Robert Kubica ma miłe wspomnienia z tym obiektem - zajął na nim trzecią pozycję w 2010 roku. Obecnie, od wielu zresztą lat, wyścig na Spa jest przedostatnią rundą europejską, rozgrywaną tuż przed GP Włoch na Monzy.
Przed ligowiczami szóste GP Belgii w historii, ale pierwsze na Spa od prawie roku. Do czwartego sezonu ścigaliśmy się tu regularnie. W pierwszej kampanii, co ciekawe, ten wyścig też był jako trzeci w sezonie i pierwszy w historii ligi deszczowy. Co ważne - to właśnie tu rozpoczęła się na dobre przygoda, bo to był w końcu udany wyścig. Jedenastu wystartowało, ukończyło dziesięciu, a pojedynków nie brakowało. Wygrał Kubusa96, dla którego to jedyna wygrana w lidze, pokonując swojego brata i Markovsky'ego. Dwa sezony później już obecny mistrz nie miał sobie równych, a Kubusa dojechał drugi, odpierając przez cały wyścig ataki Kamila. Wyścig do historii przeszedł jako ten, w którym wielu zawodnikom w udziale przeszkodziły gwałtowne burze, zresztą do dziś niektórzy bardzo lubią przypominać mi niefortunny tytuł relacji (pozdrawiam Was serdecznie). W sezonie czwartym, kiedy Spa było przedostatnią rundą sezonu, Markovsky znów nie dał się pokonać, jadąc na jeden pit-stop, podczas gdy duet braci jechał na dwa. Drugi ostatnie dojechał Kubusa, który wcześniej się obrócił, ale w wyniku polecenia zespołowego młodszy brat oddał mu pozycje. Kolejne dwa sezony to już wizyta na Zolder. W piątej kampanii mieliśmy okazję pojechać na deszczu, gdzie Tarask zdecydowanie pokonał Markovsky'ego i Patrque'a2001. Sezon później zawodnicy ci dojechali w identycznej kolejności, choć warto wspomnieć, że wielką szansę na wygraną miał Szymusso, ale na przeszkodzie stanęło mu pewne zwierzę z Nowego Tomyśla. Sam wyścig pamiętamy bardziej jako jeden z najsłabszych w wykonaniu Markovsky'ego, ale co z tego, skoro i tak dojechał drugi...
Teraz jednak na słabszą formę mistrza ligi nie ma co liczyć, gdyż cieszy się na setny wyścig i to on jest faworytem tego GP. Zwłaszcza po dwóch pierwszych, w których, niemal jak zwykle, odparł ataki rywali. Pytanie, w jakiej formie przyjedzie Tarask, który miał dość dużo czasu na odreagowanie argentyńskiego niepowodzenia, ale czy faktycznie tak będzie? Zobaczymy. Faworytem do podium jest też oczywiście Pasiasty, który bardzo lubi ten tor i zapewne ma apetyt na postraszenie Marka. Kto oprócz nich może ewentualnie marzyć o dobrym wyniku? Na pierwszy plan chyba wysuwa się Barti, który w ostatnim wyścigu potwierdził, że jego dobra forma to nie przypadek, więc należy się spodziewać kolejnej dobrej dyspozycji. Dwa siódme miejsca na pewno nie satysfakcjonują Szymussa, który zapowiedział zresztą, że zespołu Renault nie ma co skreślać, więc... czekamy na ten lwi pazur. Jego brat ma imponującą serię na Spa - w ostatnich czterech wyścigach na tym torze dwa razy wygrał i dwa razy był drugi. Teraz raczej mu się to popsuje, niemniej kto wie, może wydobędzie z siebie coś ekstra i pokaże, że potrafi tu jeździć, zwłaszcza, że ten jubileusz go motywuje. Nie zapominajmy o Kamilu, który w każdej chwili jest w stanie pokazać bardzo mocne tempo, musi być jednak bezbłędny. Słabo zaczął sezon Patrique, marzący o lepszych wynikach, ale ten tor jakoś nigdy mu nie leżał, więc może być trudno, zwłaszcza, że konkurencja jest mocna. Norbi z pewnością będzie chciał jeszcze bardziej udowodnić na co go stać i trzeba się z nim liczyć. O kolejnych punktach marzy Matiie i na pewno trzeba na niego zwrócić uwagę, bo to coraz bardziej liczący się gracz. Kto natomiast oprócz nich ma szansę na punkty? Matif6124 - z pewnością, jednak w końcu do niezłego tempa musi dołożyć bezbłędną jazdę. Jest też Adventure, który stara się małymi kroczkami iść do przodu i także ma swoją szansę. MikruseK, jeśli tylko nie będzie miał problemów (jakichkolwiek), to będzie bardzo groźny. Nie zapominajmy o Szprycku, który na pewno jest mocno rozczarowany nieudanym początkiem sezonu i będzie chciał pokazać, że to wypadek przy pracy. Pozostałym zawodnikiem o punkty będzie bardzo trudno, choć kto wie, może DjKapusta i Karlik przy odrobinie szczęścia i dobrej dyspozycji będą w stanie coś zdziałać, choć kierowca BMW Sauber ponoć kompletnie nie radzi sobie z torem, więc będzie ciężko, jeśli czegoś nie wymyśli. Kiroshima, standardowo - po prostu niech pojedzie najlepiej jak umie i dojedzie do mety. Oby tak, jak w czwartym sezonie, gdzie dojechał do mety, a wtedy starczyło to na dziewiąte miejsce, co jest ostatnim punktowanym wyścigiem w jego karierze. Nie oszukujmy się, teraz tak cudownie raczej nie będzie, ale to nie powinno go deprymować.
Informacje, o których musisz wiedzieć:
Nazwa toru: Circuit de Spa-Francorchamps
Lokalizacja: Stavelot, Belgia
Liczba okrążeń: 22
Ligowy rekord toru: Tarask, 1:44.721, Sauber, 27.06.2017 (III sezon)
Dystans wyścigu: 154,088 km
Dostępne mieszanki opon: Super Soft, Soft, Medium, Intermediate, Wet
Prognoza pogody: Wszyscy dobrze wiemy, jak to jest z pogodą na tym torze. Niezależnie od pory roku, możliwe jest po prostu wszystko. Obecne prognozy sugerują, że wszystkie sesje odbędą się na suchej nawierzchni, ale czy tak faktycznie będzie... Tak naprawdę wszystko wyjaśniać się będzie w ostatniej chwili.
Ciekawostki statystyczne:
- 100. wyścig w historii ligi i setny występ duetu braci z Renault.
- 75. wyścig ExtremeF1 na platformie rFactor.
- Jeśli Markovsky wygra, po raz drugi w karierze rozpocznie sezon od trzech zwycięstw.
- Tarask wciąż czeka na 20. wygraną w lidze, a Szymusso na 60. podium.
Cóż, specjalnego zaproszenia chyba nie potrzeba. Miejmy nadzieję, że to będzie wyjątkowy wyścig pod każdym względem. Wszyscy wiemy, że taki wyścig zdarza się tylko raz i wypada godnie to uczcić, tym bardziej, że nie zakładaliśmy takiej liczby wspólnych GP. A jednak, to pokazuje, ile razem zrobiliśmy, dlatego nie możemy tego przekreślić. Mam nadzieję, że pojawicie się licznie i stworzymy dobre widowisko, które będziemy miło wspominać. Apeluję przy tym o rozsądek, mądrą jazdę, nie przeprowadzanie dziwnych manewrów, zarówno w ataku, jak i w obronie. Bardzo na to liczę i na to, że pokażecie Waszą wartość, którą ja dobrze znam, a której jeszcze nie ujawniliście w stu procentach w tym sezonie. Szczególnie bądźcie ostrożni na starcie, bo dobrze wiecie, jak tam jest ciasno, dlatego proszę, abyście uważali na to, co się dzieje i nie pchali się na siłę. To oczywiste, że chcecie ugrać jak najwięcej, ale pamiętajcie, że nie można tego robić za wszelką cenę. Potrzebna jest nam wszystkim cierpliwość. Mam nadzieję, że zdajecie sobie z tego sprawę i weźmiecie te słowa sobie do serca i będziemy mogli radować się ze stu naszych wyścigów. To wszystko, jeśli idzie o zapowiedź, zatem na tym kończę i zapraszam do uczestnictwa w sesjach i życzę wszystkim dobrej zabawy. Pozdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum