· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Identycznie jak przed tygodniem, na torze uświadczyliśmy dwunastu zawodników. Nie widzieliśmy dzisiaj duetu BMW Sauber, Fangio, Pasiastego, Adve i Norbiego. Na początku sesji nie mieliśmy żadnego przedstawiciela ekipy Mercedesa, jednak w połowie sesji pojawił się Tarask. Pogoda dzisiaj nie sprawiała większych problemów, co prawda niebo było zachmurzone jednak mowy o jakichkolwiek opadach nie było, więc kierowcy równo o 20:00 rozpoczęli zmagania z nowym torem. Początek sesji był dość chaotyczny ze względu na bardzo duży tłok, na co wielu kierowców narzekało. Jak się później okazało - nie był to jedyny powód do narzekań kierowców. Na początku sesji na czoło wysunął się Markovsky, który tradycyjnie sesję rozpoczął od szukania optymalnych ustawień. Początkowo prowadził z dużą przewagą, która jednak wraz z biegiem czasu topniała, kiedy kolejni kierowcy rozpoczynali pierwsze przejazdy z mniejszą ilością paliwa (m.in. duet Renault czy Patrique). W międzyczasie doszło do nietypowego zdarzenia w zespole francuskiej ekipy - kierowcy bowiem postanowili zaszpanować swoją wiedzą z historii, rzucając hasła takie jak: "476 upadek Rzymu" czy "622 ucieczka Mahometa do Medyny", co wprawiło w osłupienie każdego przebywającego w tym momencie na torze. Powody tej wymiany zdań nie są znane (ehhhh kodziarze), jednak mimo to kierowcom mogły się odrobinę poprawić nastroje.
A te z kolei były w niektórych kręgach naprawdę złe. Patrique omal nie dostał zawału, gdy przed jego oczami przeleciał bolid BAR-a Kiroshimy, który akurat postanowił sobie sprawdzić jakość estońskiej trawy. Dla tego typu kóz ten zabieg wydawał się być dość oczywisty (wszak po raz pierwszy startujemy w Estonii), niemniej nikt nie spodziewał się, że dokona tego w tak spektakularny sposób. Nerwy narastały w McLarenie, gdzie urywanie kolejnych części sekundy przychodziło z wielkim oporem, szczególnie postawa Kamila była daleka od optymalnej. W końcu na torze pojawił się Tarask, który nie potrzebował wiele czasu, by przebić czas Marka, a potem na dobitkę jeszcze bardziej go wyśrubował: czas na poziomie 58.1 mógł naprawdę budzić wrażenie... choć tak naprawdę doprowadził do szału niektórych, którzy łapali się za głowę, zadając sobie pytanie: jak? Pod koniec sesji standardowo kierowcy wyjechali realizować przejazdy kwalifikacyjne. I tak oto Barti, który od początku czuje się dobrze na tym obiekcie najpierw zbliżył się do Marka, po czym... standardowo ogłosił, że może urwać kilka dziesiątych. Jak się okazało - była to prawda, jednak nie do końca. Kierowca z Ostrowca Świętokrzyskiego zdołał jeszcze lekko poprawić wynik awansując na drugie miejsce przed Markovsky'ego, który wylądował tam, gdzie ten obiekt, czyli w piździe pozycję niżej. Za jego plecami czaił się Szymusso, jednak ostatecznie nie udało mu się na tyle poprawić czas, żeby zepchnąć kierowcę McLarena. Jedną dziesiątą sekundy za Szymkiem znalazł się jego brat Kuba, dalej mieliśmy duet Ferrari (w kolejności Patrique, Szprycek), Mikruska, Matifa, DjKapustę, Kamila (który opuścił serwer grubo przed czasem) oraz Kiroshimę, który do Taraska stracił ponad cztery sekundy.
Zatem Tarask dzisiaj okazał się najszybszy i nie potrzebował zbyt wiele czasu, by to udowodnić. Na pewno może go cieszyć dość spora przewaga nad Markovskym, niemniej istnieje jeszcze jedno zagrożenie dla tej dwójki. Formy Pasiastego nie znamy do końca, choć podobno kierowca Red Bulla czuje się na tym torze znakomicie. Zatem jutro okaże się, na ile pogłoski były prawdziwe. Na pewno Barti chciałby się włączyć w walkę o coś więcej tym bardziej, że tempo jest naprawdę obiecujące. Jego kolega z zespołu ma mniej powodów do zadowolenia, jednak na pewno stać go na urwanie kilku ułamków sekundy. Renault wygląda coraz lepiej i także są w stanie zagrozić swoim konkurentom. W Ferrari nastroje są podobne jak w McLarenie - zawodnicy obu ekip jeszcze nie do końca rozumieją ten tor, jednak jest jeszcze trochę czasu na wprowadzenie poprawek. Całkiem nieźle wyglądał MikruseK, który okazał się szybszy od Matifa, Kapusta chyba też nie do końca odnalazł się na tym torze, zaś Kiro miał swoje przygody. Oby ich nie miał w czasie trwania wyścigu, który będzie naprawdę trudny. Kto jutro okaże się najlepszy na pokręconym Audru Ring? O tym przekonamy się jutro w wyścigu, na który serdecznie zapraszam. To by było na tyle, dziękuję za uwagę i pozdrawiam, Markovsky.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
