header
Strona Główna divider Forum divider Download divider Skład ligi
Nawigacja
Klasyfikacja Kierowców
1
Rekady
330
2
MikruseK
288
3
Szymusso
258
4
After
184
5
Patrique2001
168
6
Pandodo
163
7
Norbi
95
8
Szprycek
83
9
Graczek
76
10
Kubusa96
69
11
Dymson
45
12
Wujek
18
13
ZanDi
13
14
Adve
8
15
Ostachim
2
16
Kiroshima
0
Klasyfikacja Konstruktorów
1
Arrows
383
2
Ferrari
356
3
Toro Rosso
352
4
BMW Sauber
327
5
Lotus
181
6
McLaren
159
7
Red Bull
50
8
Jordan
10
Aktualnie online
· Gości online: 1

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Tradycyjnie kategoria numer jeden to wybór kierowcy sezonu, czyli po prostu tego the best. Kategoria może trochę dla sztuki, bowiem do tej pory wyłącznie mistrz ligi wygrywał tę kategorię (w rzeczywistej F1 niekoniecznie trzeba być mistrzem, by być kierowcą sezonu, ale to jest kompletnie inna zabawa). W tej edycji faworyt także był oczywisty, bowiem Tarask totalnie zdominował sezon, nie pozostawiając najmniejszych złudzeń. W ciemno więc można było zakładać, jaki będzie wynik i pozostało tylko czekać, ile głosów kierowca mieszkający na Pomorzu otrzyma. Ostatecznie stanęło na szesnastu, co jest oczywiście absolutnym rekordem plebiscytu i - tu już uprzedzimy fakty - najlepszym wynikiem w całej tej edycji. Dwa głosy otrzymał Kubusa96, zaliczając niespodziewanie bardzo dobry sezon. Jeden głos otrzymał Kamilo, który jako jedyny był w stanie pokonać Taraska w równej walce (GP USA). Dzięki temu też to on, a nie Norbi czy After, był nominowany w tej kategorii, choć ta dwójka także była rozpatrywana. Bez głosu Szymusso, co - patrząc na to, że głosy dostali jego brat, czy Kamilo - nieco dziwi, gdyż był on, poza Taraskiem, najstabilniejszym kierowcą. Na wynik głosowania jednak oczywiście nie ma to wielkiego wpływu.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Tarask16
2. Kubusa962
3. Kamilo1
4. Szymusso0


Teraz zobaczmy, kto został uznany plusem sezonu, czyli osobą, która w trakcie całej kampanii zaskoczyła pozytywnie najbardziej. Nominowanych było pięciu zawodników, którzy zdecydowanie spisali się o wiele lepiej, niż można było się spodziewać, patrząc na ich występy choćby w poprzednim sezonie. Każdy chyba zgodzi się, że czwórka kierowców jeździła na najwyższym poziomie, wcześniej nieosiągalnym dla nich, z kolei Kubusa96 prezentował się jak za swoich najlepszych czasów, czego mało kto by się spodziewał po nieudanym poprzednim sezonie. Ostatecznie to właśnie najstarszy w tym gronie i najbardziej doświadczony jest zwycięzcą tej kategorii, otrzymując osiem głosów. Po piętach deptał mu After, który do ostatniego głosu liczył się w walce o triumf, ale musi się zadowolić sześcioma głosami i drugim miejscem. Na podium znalazł się jeszcze Pandodo, którego wskazały trzy osoby. Trzeba powiedzieć, że zrobił postęp, ale jednak w pewnym momencie się trochę zatrzymał. Gdyby nie to, mógłby być nawet kandydatem do wygranej tej kategorii. Dwa głosy dla Szprycka, który wystrzelił nagle i przypomniał, że w innej lidze był nawet wicemistrzem. Uznania w oczach głosujących nie znalazł Karlique, jednak jeśli dalej będzie robił postępy, to powinno się to zmienić w przyszłości.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Kubusa968
2. After6
3. Pandodo3
4. Szprycek2
5. Karlique0


Nominacje do kategorii ,,Rozczarowanie sezonu" zawsze nie były trudne. W przekroju każdego sezonu znajdowała się spora grupa ludzi, która znacznie zawiodła oczekiwania. Tymczasem w zakończonej nie tak dawno kamapnii, było zupełnie inaczej. Większość bowiem albo spisała się lepiej, niż można było się spodziewać, albo też oczekiwania spełniła. Ostatecznie udało się wybrać cztery osoby, które nieco zawiodły oczekiwania. Zwycięzcą kategorii jest Matif6124, którego powrót do ligi okazał się tragiczny. Już w siódmym sezonie wiele elementów się nie zgadzało, w tym zapowiadał, że będzie lepiej. Nie było. Zaliczył dwa jako takie występy, pozostałe były słabe lub bardzo słabe i postanowił zrezygnować, szkoda tylko, że o tym nikomu nie powiedział. Osiem głosów na tego kierowcę nie dziwi. Pięciu ludzi wskazało Patrique'a, trzeciego kierowcę siódmego sezonu, jednak w tym, gdy rywale przyspieszyli, to przeważnie nie potrafił z nimi rywalizować. O wiele lepsze wrażenie sprawiał Szprycek, przynajmniej na jednym okrążeniu, bo w wyścigach bywało różnie, ale Patrique błędów się nie wystrzegł. Cztery głosy dla Matiiego, który wyniki miał niezłe, ale rozczarowało to, że odszedł z ligi, choć przez wiele tygodni najgłośniej domagał się ósmego sezonu. Oczywiście, to zrozumiałe, że nie ma się czasu, ale wtedy nie mówi się o chęci jazdy. Ten tok zrozumieli właśnie głosujący. Dwa głosy dla Ostachima. Po nim oczekiwano czegoś więcej dlatego, że reklamowany był jako kierowca, który pociągnie zespół Mercedesa i Kamilr2000 bardzo na to liczył. Chyba jednak przecenił jego możliwości, przynajmniej w tym sezonie.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Matif61248
2. Patrique20015
3. Matiie4
4. Ostachim2


Kategoria czwarta, w której wybieramy najrówniejszego kierowcę sezonu, była do tej pory nudna. W tym sensie, że wygrywał ją jeden człowiek - Markovsky. To była jedyna taka kategoria, gdzie przez wszystkie edycje plebiscytu nie było innego zwycięzcy. Z oczywistych względów, musiało się to zmienić tym razem, ale z góry można było przewidywać, jaki będzie wynik. No i faworyt znów nie miał konkurencji - Tarask, który przez cały sezon popełnił chyba tylko jeden błąd - w Kanadzie, który i tak niewiele zmienił. Tutaj otrzymał piętnaście głosów, co pokazuje skalę jego dominacji w ósmym sezonie. Jakieś uznanie znaleźli bracia - Kubusa i Szymusso, obaj dostali po dwa głosy i trzeba przyznać, że rzeczywiście ilość ich błędów w tym sezonie była niewielka, szczególnie u młodszego z nich, którego trudno się w tej materii przyczepić o cokolwiek. Głosu nie otrzymał After, ale on także popełnił niewiele pomyłek, z czego powinien być zadowolony.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Tarask15
2. Szymusso2
2. Kubusa962
4. After0


Kiedyś bycie królem manier na torze sprawiało - w naszym gronie - że było się kimś. A to dlatego, że były takie czasy, gdzie więcej było hołoty, niż czystych wyścigów. Duży wpływ oczywiście na to miała platforma, bo F1 Challenge, choć sentymentalne i kochane za prostotę, to jednak sprawiało sporo problemów. W tym sezonie, z różnych powodów, hołoty też nie brakowało, ale znaleźli się kierowcy, którzy unikali kłopotów, jeździli czysto i fair play. Niemniej jednak, już szósty raz z rzędu, tę kategorię wygrywa Kubusa96 i to ponownie nie mając za bardzo konkurencji - trzynaście głosów, to wynik zdecydowanie pokazujący, kto jest uważany na króla manier. Naśladować swojego brata stara się Szymusso, który choć jest zawodnikiem nie odpuszczającym, agresywnym, a czasem też nerwowym, to jednak - dzięki dobremu wzorcowi - od zawsze również był doceniany. Teraz otrzymał cztery głosy. Dwa dla Taraska, co do którego zachowania też nie ma się co przyczepić. Inna sprawa, że nie było za bardzo okazji do punktów zapalnych. Głosu nie otrzymał Karlique, ale w jego wypadku sama nominacja jest chyba wystarczająca.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Kubusa9613
2. Szymusso4
3. Tarask2
4. Karlique0


A teraz poznamy kierowcę, który najlepiej atakował w tym sezonie. Czasem to duża sztuka, bowiem niektórzy za bardzo się podpalali przy próbie ataku na przeciwnika, albo robili to w sposób nieprzemyślany. Za to są kierowcy, którzy potrafią nie tylko dobrze wyprzedzać, ale robić to niekiedy efektownie. Ciekawostką jest fakt, że w ostatnich plebiscytach monopol na wygrywanie kategorii miał Tarask, w tym sezonie natomiast nie był nominowany. Umówmy się jednak - nie było za co nominować, bo jedyny wyścig, gdzie Tarask musiał wyprzedzać, to było GP Hiszpanii. W pozostałych najczęściej był daleko z przodu. Tym samym trzeba było wybrać nowego króla ataków i głosujący zdecydowali, że w ósmym sezonie był nim Szymusso. Dziesięć głosów pokazuje, że faktycznie był w bardzo dobrej formie, a jego ataki robiły wrażenie na przeciwnikach. Wicemistrzowi ligi nie brakowało odwagi, a także właściwej kalkulacji. Wspólne drugie miejsce dla Kamila i Patrique'a. Ten pierwszy rozwinął się w kwestii atakowania, ten drugi również potrafił to robić najlepiej, jak umie, bez zbędnych głupot. Dostali cztery głosy. Jeden natomiast przypadł w udziale Szpryckowi, który nie bał się podejmowania ryzyka, choć zdarzało się, że agresji w atakach było za dużo.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Szymusso10
2. Patrique20014
2. Kamilo4
4. Szprycek1


Oczywistym jest, że jeśli wybieramy kierowcę najlepiej atakującego, to trzeba też wybrać tego, który broni najlepiej. Jest to obecnie o tyle cenna umiejętność, że dzięki tunelowi aerodynamicznemu, wyprzedzanie jest łatwiejsze. Nie brakuje jednak w lidze fighterów, którzy pozycji potrafią bronić jak niepodległości, o czym świadczy fakt, że nominowanych było pięciu kierowców. W poprzedniej edycji Markovsky przełamał duopol braci, którzy zawsze imponowali innym umiejętnością defensywnej jazdy i wygrywali tę kategorię naprzemienne. Tym razem Markovsky'ego nie było, a głosy sprawiły, że Szymusso i Kubusa... podzielili się wygraną, otrzymując po sześć głosów. To jedyna kategoria w tej edycji plebiscytu, gdzie wygrała więcej, niż jedna osoba. Na miejscu trzecim ex aequo również, znaleźli się After i Norbi, którym nie brakuje pazura przy obronie pozycji, szczególnie w przypadku tego drugiego, który robi to na granicy przepisów. Z jednym głosem Kamilo, ale należy podkreślić, że on również potrafi się mądrze bronić i przy wyprzedzeniu trzeba się natrudzić.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Szymusso6
1. Kubusa966
3. After3
3. Norbi3
5. Kamilo1


Pechowiec sezonu to kategoria, która zawsze budzi emocje. Wybór nominowanych zawsze jest dość trudny, a potem przeważnie pojawiają się komentarze, że dlaczego nominowany jest ten, a nie ten i tak dalej. Tym razem akurat ich brakowało. Niemal zawsze w ciemno nominować można było Szymussa, jednak w końcu w tym sezonie nie miał on problemów i go zabrakło. To akurat dla niego dobra wiadomość. Nie brakowało jednak kierowców, którzy mieli trochę pod górkę - a to problemy techniczne, a to nie oszczędzali ich rywale przy pojedynkach, ewentualnie przegrali pozycję w klasyfikacji generalnej na ostatniej prostej. Jak zatem widać - pecha można rozumieć różnie. Ostatecznie pechowcem sezonu uznano Norbiego, który otrzymał dziewięć głosów. Rzeczywiście, trzeba przyznać, że łatwo kierowca z Grodziska Wielkopolskiego nie miał. Podobnie jak Szprycek, który w pierwszej części sezonu walczył częściej ze swoim internetem, niż z rywalami. Pod koniec jednak problemy rozwiązał. Otrzymał siedem głosów. Dwie osoby wskazały Wujka, który miał wyjątkowe nieszczęście do spotkań bliskiego stopnia z przeciwnikami. Z różnych względów to wynikało, ale trzeba przyznać, że lekko nie miał. Jeden głos dla Pandodo, który faktycznie miał najmniejszego pecha ze wszystkich. Chodziło o to, że na ostatniej prostej przegrał dziesiątkę generalki, choć przede wszystkim - z własnej winy, ale zawsze strata pozycji na sam koniec to nic przyjemnego i zalicza się poniekąd do kategorii pecha.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Norbi9
2. Szprycek7
3. Wujek2
4. Pandodo1


Dzięki temu, że w trakcie sezonu zadebiutowało czterech zawodników, możliwe było ,,zorganizowanie" kategorii, w której wybraliśmy najlepszego ligowego debiutanta. To, co łączy tą czwórkę - oprócz debiutu w VIII sezonie - to fakt, że pochodzą z tej samej ,,branży", co Kamilr2000 i to on ściągnął tych ludzi do ligi. Ich wkład okazuje się całkiem pozytywny, choć zdarzało im się sprawiać na torze problemy, co wynika ze stosunkowo niewielkiego doświadczenia i przez to braku odpowiedniej oceny sytuacji. GP Polski daje jednak nadzieję, że to się będzie zmieniać. Debiutanci nie odegrali jakiejś wielkiej roli w tym sezonie, aczkolwiek każdy zdobył punkty, miał także swoje niezłe występy. Trochę paradoksem jest to, że kategorię wygrał ostatecznie ten, który zadebiutował najpóźniej - Graczek. Jeśli jednak się przyjrzymy, to trzeba przyznać, że chyba zasłużenie - spośród całej czwórki był bowiem najstabilniejszy i do tego zdobył najwięcej punktów. Tutaj otrzymał dziesięć głosów. Z sześcioma na drugim miejscu Wujek, który mocno zaczął w Irlandii, ale im dalej, tym ciemniej, na co też wpływ miały kolizje. Potencjał na pewno jest. Dwa głosy dla Shadowowskiego, który otrzymał szansę rozwoju, różnie było z jego frekwencją i jazdą, ale koniec końców posunął się do przodu, choć w przyszłości musi to zrobić w większym stopniu. Z jednym głosem Ostachim, po którym, jak już było pisane wcześniej, spodziewano się o wiele więcej.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Graczek10
2. Wujek6
3. Shadowowski2
4. Ostachim1


Od pewnego czasu, w różnych konfiguracjach, przyglądamy się ruszaniu do wyścigu spod świateł. Była kategoria, w której wybierany był najlepszy konkretny start, jednak we względu na mnogość wydarzeń, wybieramy ostatecznie kierowcę, który po prostu w przekroju całej kampanii najlepiej startował. Parę osób zdecydowanie się wyróżnia na tym polu i potrafi zyskać pozycje, ratując się w ten sposób po nieudanych kwalifikacjach, lub po prostu osiągając większą przewagę, jak Tarask, którego pokonanie na polach startowych graniczy z cudem. Po raz drugi z rzędu jednak zwycięzcą tej kategorii jest Kubusa96, który po raz kolejny robił pod światłami co chciał, wykorzystując cwaniactwo. Dogrzewał opony tak długo, jak się dało. Rywale to widzieli, ale pomysłu nie kopiowali, więc Kubusa momentami bawił się, jak w Wielkiej Brytanii, gdzie przebił się z dziesiątej, na trzecią pozycję. Tutaj dla niego siedem głosów. Samego Taraska również doceniono, bowiem walczył z Kubusą, ale otrzymał ostatecznie pięć głosów. Od zawsze dobre starty miał także Kamilo i również niejednokrotnie robił z nich użytek. Otrzymał cztery głosy. Trzy natomiast dla Karlique'a, który potwierdził w ósmym sezonie swoją umiejętność dobrego startowania. Nominowany był także Kiroshima, przede wszystkim za to, że potrafił zachować zimną krew na starcie i zyskać kilka pozycji w ciągu całego pierwszego okrążenia. To pokazuje, że Kiro zrobił jakiś krok do przodu.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Kubusa967
2. Tarask5
3. Kamilo4
4. Karlique3
5. Kiroshima0


Tradycyjnie teraz przyszedł czas na wybór poszczególnych wydarzeń ósmego sezonu ligi. Przed nami jedyna kategoria, która przeszła jakąkolwiek modyfikację względem ostatniego plebiscytu, choć jest to zmiana kosmetyczna, bo jedynie nazewnicza. A wynika to ze zmiany systemu kwalifikacji, przez co należało wybrać najlepsze okrążenie kwalifikacyjne, a nie Pole Position sezonu. Wybór padł na Kamilar2000 i jego spryt oraz umiejętność dobrej oceny sytuacji na torze Thruxton. Oczywiście, umiał też przy tym wykorzystać swoją szansę i to zrobił. Otrzymał siedem głosów. Uznanie znaleźli także Kamilo za kółko z Japonii (notabene naprawdę imponujące okrążenie), oraz After z Hiszpanii, który zapewnił sobie pierwsze ligowe i drugie w karierze Pole Position. Otrzymali cztery głosy. Trzy osoby poparły Taraska i jego demolujące kółko z Nowej Zelandii, gdzie pokonał pozostałych o sekundę i więcej. Jeden głos dla Szymussa, który odpalił petardę w Abu Dhabi i dało mu to PP po raz pierwszy od długiego czasu.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Kamilr2000 (GP Wielkiej Brytanii, Q2)7
2. Kamilo (GP Japonii, Q1)4
2. After (GP Hiszpanii, Q2)4
4. Tarask (GP Nowej Zelandii, Q2)3
5. Szymusso (GP Abu Dhabi, Q2)1


Pora na wybór w kategorii, która zawsze budzi emocje, czyli najlepszy indywidualny występ sezonu. Emocje budzi szczególnie od momentu, gdy rozszerzone zakres nominacji i są tu kierowcy, którzy niekoniecznie nawet stanęli na podium, a po prostu zaimponowali i zaskoczyli w danym wyścigu. Nie byłoby bowiem sensu nominować do tej kategorii pięciu występów Taraska, choć oczywiście można by tak postąpić. Tylko należy także docenić również innych. To, jak traktowana jest kategoria, pokazała reakcja na Discordzie, gdzie było spore napięcie. Zabawna była również reakcja na zwycięzce. A tym jest MikruseK za występ w Azerbejdżanie, gdzie - w przeciwieństwie do niektórych - nie popełnił błędu i wykorzystał swoją szansę. Otrzymał siedem głosów. Pięć dla Kamila, który w znakomitym stylu wygrał GP USA, pokonując w równej walce Taraska. Cztery otrzymał Kubusa, który w Hiszpanii pojechał perfekcyjnie i przez długi czas prowadził, ale z mistrzem ligi szans po prostu nie miał. Dwa głosy dla Aftera za występ w Holandii, również świetny, w którym zasłużenie był drugi. Jedna osoba wskazała Taraska, który w Nowej Zelandii urządził sobie pogrom. Być może niedoceniony został, gdyż spodziewano się takiego występu z jego strony. Bez głosu występ Norbiego, który znakomicie zaprezentował się w Australii i zajął tam najwyższe w karierze, drugie miejsce.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. MikruseK (GP Azerbejdżanu)7
2. Kamilo (GP USA)5
3. Kubusa96 (GP Hiszpanii)4
4. After (GP Holandii)2
5. Tarask (GP Nowej Zelandii)1
6. Norbi (GP Australii)0


Spośród osiemnastu wyścigów całego sezonu, trudno jest wybrać ten jeden, który był najlepszy. Z oczywistych względów, jedne są pamiętane lepiej, inne gorzej. W tej kampanii nie brakowało trudnych momentów, gdyż nawiedzały nas niespodziewane problemy. Nie brakowało jednak GP, w których był i wysoki poziom, i wspaniała rywalizacja, a także - wysoka frekwencja na mecie. Ostatecznie, za najlepszy wyścig sezonu uznano ten z Chin i chyba zasłużenie, bo tam faktycznie działo się najwięcej. To było małe zaskoczenie, bowiem nie znaliśmy dotąd toru w Zhuhai, a on sam nie był łatwy. Ale widowisko było świetne i tamten wyścig otrzymał dziewięć głosów. Sześć wskazało GP Włoch, które początkowo zapowiadało się na kolejną tragedię ze względu na problemy techniczne, pojechało zresztą zdecydowanie najmniej kierowców w całym sezonie, bo trzynastu, ale już samo GP było interesujące. Trzy osoby wskazały GP Wielkiej Brytanii, choć tor w Thruxton został zapamiętany przez większość zdecydowanie negatywnie. Specyfika obiektu sprawiła jednak, że były niewielkie różnice i mogliśmy obserwować pojedynki. A przede wszystkim - do mety dojechał komplet, który startował - piętnaście osób. Jeden głos dla GP Australii, gdzie ustanowiony został rekord w liczbie zawodników, którzy ukończyli wyścig - szesnaście. To znakomity rezultat, zwłaszcza jak na tor, na którym wcale nie jest trudno o pomyłkę. Nie brakowało tam oczywiście również fajnych pojedynków.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. GP Chin9
2. GP Włoch6
3. GP Wielkiej Brytanii3
4. GP Australii1


Tak, jak trudno wybrać wyścig sezonu, tak jeszcze trudniej wskazać pojedynek danej kampanii. Jak wiadomo, w ciągu całego sezonu dzieje się bardzo wiele, pojedynków nie brakuje, a sprawę utrudnia nieco fakt, że nie było skrótów z wyścigów. Wtedy wybór jest o wiele łatwiejszy. Jednak ostatecznie udało się wybrać te walki, które najbardziej zapadły w pamięć. W końcowym rozrachunku najwięcej głosów wybrał pojedynek z wyścigu sezonu, czyli Chin. I trudno się dziwić. Starcie Szymussa i Patrique'a o drugie miejsce było przykładem, jak czysto i fair walczyć przez kilkanaście okrążeń. To zresztą nie pierwszy już raz, gdy ci panowie pięknie walczą. Widać w tym wzajemny szacunek i rywalizację na najwyższym poziomie. Niech to będzie przykładem. Tutaj ten pojedynek otrzymał osiem głosów. Niewiele mniejszym poparciem - sześciu osób - cieszyła się walka Norbiego z Afterem z Australią, gdzie również toczyła się gra o drugie miejsce i również było interesująco, choć krócej. Dwa pozostałe pojedynki to przykład, że najlepsze nie zawsze się dzieje na czele. Pandodo i Graczek nic sobie nie robili z bliskości band w Baku i zaciekle, ale też fajnie walczyli o siódmą lokatę. Tutaj otrzymali cztery głosy. Jeden przypadł w udziale pojedynkowi Kamilar2000 z Karlique w GP Włoch, który również miał miejsce w końcówce i był niezwykle zażarty.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Szymusso vs Patrique2001 (GP Chin)8
2. Norbi vs After (GP Australii)6
3. Pandodo vs Graczek (GP Azerbejdżanu)4
4. Kamilr2000 vs Karlique (GP Włoch)1


Przed nami już tylko kategorie czysto humorystyczne, które niewiele mają wspólnego z samą rywalizacją, gdyż chodzi o poszczególne wpadki, bądź śmieszne sytuacje. Zaczynamy właśnie od wtopy sezonu. Kampania jest długa, więc zawsze jest kopalnią wpadek, których nikt nie chce i początkowo się denerwuje, ale po czasie robi się to zabawne. Po raz kolejny nie zabrakło w zestawieniu Patrique'a, który tradycyjnie musiał urwać sobie skrzydło na okrążeniu formującym. Do tej pory jednak było to raczej pomijane, tym razem natomiast to właśnie kierowca z Radlina wygrywa tę kategorię. Jego wpadkę wskazało ośmiu respondentów. Pięciu z kolei wskazało Norbiego, który w Holandii jechał po pewne podium, po czym na przedostatnim okrążeniu się obrócił, co wykorzystał bezwzględnie Szymusso. Trzy głosy otrzymał Matif6124, który we Francji próbował się ratować ścinaniem toru, ale gra okazała się ,,sprytniejsza" od niego i go zdyskwalifikowała. Dwa głosy dla Szprycka, który w Azerbejdżanie nie zrozumiał, że start zaczyna się w momencie zapalenia ostatniego światła i ruszył zdecydowanie za wcześnie. Falstart popełnił też Kubusa we Francji, gdzie po prostu doświadczony kierowca się zdrzemnął i puścił sprzęgło. Bez głosu Matiie, co jest dość ciekawie, bo zawiśnięcie na wzniesieniu to nie jest coś, co na co dzień się spotyka nawet w wyścigach online.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Patrique2001 (utrata przedniego skrzydła na okr. formującym w Japonii)8
2. Norbi (obrót i utrata podium w Holandii)5
3. Matif6124 (ścięcie toru i dyskwalifikacja we Francji)3
4. Szprycek (znaczny falstart w Azerbejdżanie)2
5. Kubusa96 (falstart we Francji)1
6. Matiie (zawiśnięcie na wzniesieniu w Kanadzie)0


Koniec świata - tak można było pomyśleć po ogłoszeniu nominacji do króla hołoty sezonu. A to dlatego, że nie znalazł się tu człowiek, który do tej pory miał tu pewne miejsce - Kiroshima. Ale to jednak bardzo dobrze. Kierowca z Nowego Tomyśla przestał być zagrożeniem dla innych, przepuszczał praktycznie zawsze sprawnie, a i ilość jego pomyłek była nieco mniejsza. Za to powrócił tu ten, który tak naprawdę to wszystko wymyślił, czyli Kamilo, bo to on do społeczności wprowadził pojęcie hołoty jeszcze w pierwszym sezonie. Teraz jednak nie jest on zwycięzcą tej kategorii, gdyż otrzymał cztery głosy i musi zadowolić się drugą pozycją, wspólnie z Shadowowskim, który także ma na koncie w ósmym sezonie dość sporo wpadek. Wygrywa natomiast, po raz drugi z rzędu Pandodo z siedmioma głosami. Trzeba przyznać, że były momenty, kiedy odcinało mu prąd. Raz było to śmieszne, raz straszne, jednak trzeba przyznać, że ilość jego wtop była naprawdę niemała. Musi też nad tym pracować. Trzy głosy dla Kamilar2000. On z kolei przede wszystkim unieszkodliwiał samego siebie, popełniając stosunkowo dużo błędów. Podobnie było z Matifem, który wprawdzie jeździł krótko w tym sezonie, ale zdążył się ,,popisać" wtopami. Otrzymał jeden głos. Za to zero widnieje przy Szprycku, który także zaliczył kilka wpadek, w efekcie czego pozbawiał się miejsc na podium, jak choćby w Chinach.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Pandodo7
2. Kamilo4
2. Shadowowski4
4. Kamilr20003
5. Matif61241
6. Szprycek0


Przed nami kategoria finałowa, czyli najbarwniejsza postać sezonu - taka, której było wszędzie pełno, rzucała barwnymi tekstami, żartami. Każdy z nominowanych ma tę zdolność do tego, by rozśmieszać innych, nie brakuje im ironii, dobrych dowcipów. To bardzo ważne mieć takie osoby w ligowej społeczności. Tu także w ostatecznym rozrachunku po raz drugi z rzędu wygrywa Pandodo. Wtedy zrobił to ex aequo z Kamilem, teraz samodzielnie, z liczbą siedmiu głosów. Tuż za nim, z pięcioma głosami, żegnający się z ligą Adve, który z kolei ma niezwykła zdolność powiedzenia czegoś kompletnie nie na temat, bądź wystrzelenia z czymś jak z katapulty. Z podobnym darem urodził się Kiroshima, który tutaj uplasował się na najniższym stopniu podium, ale ex aequo ze Szpryckiem i Kubusą. Cały tercet ma bardzo bogaty arsenał wypowiedzi, na przeróżne okazje. Dostali dwa głosy. A jeden w udziale przypadł Mikrusowi, który jest czasem niezwykle zgryźliwy i nie pozostaje dłużny, gdy ktoś da mu pstryczka w nos.

Pozycja Kierowca Liczba głosów
1. Pandodo7
2. Adve5
3. Kubusa962
3. Kiroshima2
3. Szprycek2
6. MikruseK1


Tak wyglądają wyniki plebiscytu ligowego po ósmym sezonie. Bardzo się cieszę, że miał on zainteresowanie, którego do tej pory nie było, bo dziewiętnaście głosujących, to naprawdę super wynik. Tak samo super, że wyniki były ogłaszane na Discordzie i cieszyło się zainteresowaniem, a do tego była naprawdę bardzo przyjemna i fajna atmosfera, która cechuje naszą społeczność. Za to wszystko serdecznie dziękuję, bo bez Was by tego nie była i fajnie, że tego wszystkiego po prostu chcecie się angażujecie. Oby tak dalej. A w kolejnym już newsie wszelkie techniczne informacje - w tym kalendarz - na sezon dziewiąty. To tyle, jeśli idzie o nasze ligowe Oskary. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam, Kubusa96.
 Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
 Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
 Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Kanał ligowy - podcasty
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Kubusa96
06-07-2022 21:08
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania Wink

Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum

Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów

Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge

Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum Wink

Poprzednie GP
GP Polski
Wyniki poprzedniego GP:

P.
Kierowca
Team
Punkty
1.
MikruseK
Arrows
25
2.
Pandodo
Lotus
18
3.
Szymusso
BMW
15
4.
After
STR
12
5.
Graczek
McLaren
10
6.
Dymson
Ferrari
8
7.
Patrique2001
STR
6
8.
Norbi
Arrows
4
9.
Rekady
Ferrari
2
10.
Kubusa96
BMW
1

Pole Position: MikruseK (Arrows)
1:09.507


Najszybsze okrążenie: MikruseK (Arrows)
1:10.430