· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Początkowo na torze pojawiło się tylko jedenastu kierowców, a wśród nich znów był Najkodemm (dzień wcześniej występujący pod imieniem i nazwiskiem). Dopiero w trakcie Q1 dołączył Kubusa96, a już po jego zakończeniu Kamilr2000 i Szymonn04. Nie było zespołu Benettona, Kamila, Wujka, który Kiroshimy i Karlique'a. Zawodników czekała jazda w formacie kwalifikacyjnym - czyli dwie części po dziesięć minut. Czasówka zapowiadała się bardzo ciekawie, gdyż różnice między kierowcami - ze względu oczywiście na tor - były praktycznie znikome i każdy mógł coś ugrać dla siebie. Dlatego też zawodnicy nie zamierzali się obijać i od razu przystąpili do jazdy. Początek sesji przebiegł dość ciekawie, bowiem Tarask nie prowadził. Na czele tabeli znalazł się Norbi, który wyprzedzał Mikrusa. Później, ten sam czas co kierowca Arrowsa, wykręcił Szprycek, a za nimi przyczaił się Kubusa96, do którego zbliżył się After. Słaby początek miał Szymusso, ale kierowca McLarena rozkręcał się powoli, aż w końcu znalazł się tuż za plecami Norbiego. Jednak w międzyczasie mistrz ligi o sobie przypomniał i wyszedł najpierw na prowadzenie, a potem zbił czas do poziomu 40 sekund. Pod koniec sesji z bardzo dobrej strony pokazał się Pandodo, wskakując na czwarte miejsce. Patrique2001 przyjął taktykę ukrywania swojej dyspozycji, wyjechał tylko na dwa kółka i pokonał jedynie Graczka, który także wyjechał dopiero pod koniec. Z kolei Najkodemm okazał się lepszy od Yodsona, który nie był zadowolony ze swojego przejazdu.
Na Q2, jak wspomniałem wcześniej, dołączyli Szymonn04 oraz Kamilr2000. Kierowcy, czego można się było spodziewać, postanowili nie bawić się w żadne dziwactwa w kwestii opon i wszyscy wybrali miękkie gumy. Zaznaczmy, że zużycie nie było zbyt duże, dlatego spodziewano się jazdy na jeden pit-stop. Ta część mogła jeszcze wiele namieszać ze względu na małe różnice. Tarask tym razem od razu wyszedł na prowadzenie, ale jego czas nie był tak rewelacyjny. Za nim czaił się jego kolega z zespołu, bardzo dobrze się czujący na tym etapie. Do tego stopnia, że to właśnie Norbi wysunął się po jakimś czasie na czoło tabeli, z czasem jeszcze lepszym, niż wykręcił w Q1. Ale Tarask postanowił jednak ostatecznie postawić swojego przyjaciela do pionu, ponownie wskakując na pierwszą lokatę. Za plecami Williamsa toczyła się walka o drugą linię. Zrezygnował z niej Szprycek, który wyjechał tylko pod koniec, wykręcając byle jaki czas. Patrique także nie chciał ujawniać swojej formy. Jak twierdził zespół BAR, kierowcy chcieli startować z końca, licząc, że to im przyniesie korzyść. Strategia dość dziwna, zwłaszcza biorąc pod uwagę stawkę wyścigu. Gdzie się uczyć jazdy w tłoku jak nie na testach? Kierowcy McLarena nie mieli takich obiekcji i walczyli o jak najlepszy czas. Kubusa pojechał całkiem nieźle i tym razem to on był szybszy od brata, a między nich wcisnął się jeszcze Mikrus, potwierdzając niezłą formę. Całkiem dobrze pojechał też After, za to tak dobrze, jak w pierwszej części, nie potrafił pojechać Pandodo. Wprawdzie to on był najlepszy w tej grupce poza pierwszą szóstką, ale chyba musiał czuć małe rozczarowanie. Niewiele za nim znaleźli się wszyscy trzej kierowcy Prosta (bo przypomnijmy o Szymonnie04), a najszybszy spośród nich był Graczek. Różnice były jednak praktycznie żadne, ale tego należało się spodziewać. Tak dobrze nie wypadł już Najkodemm, który ledwo zszedł poniżej 42 sekund i wykręcił dopiero dwunasty wynik, przegrywając jeszcze z Patrique. Tuż za nim natomiast drugi bolid Jordana, prowadzony przez Kamilar2000, który nie musiał się specjalnie przykładać do jazdy, gdyż nie jechał w Q1, więc i tak był skazany na start z końca. Po czasówce nastąpiło szybkie zliczenie czasów i oto w poniższej tabeli możemy zobaczyć, co wyszło.
Pozycja
Kierowca
Zespół
Czas
Strata
1.
Tarask
Williams
1.22.035
-
2.
Norbi
Williams
1:22.379
0:00.346
3.
Szymusso
McLaren
1:22.704
0:00.669
4.
MikruseK
Arrows
1:22.870
0:00.835
5.
Kubusa96
McLaren
1:22.885
0:00.850
6.
After
Ferrari
1:23.008
0:00.973
7.
Pandodo
Sauber
1:23.033
0:00.998
8.
Najkodemm
Jordan
1:23.672
0:01.637
9.
Yodson
Prost
1:23.743
0:01.708
10.
Graczek
Prost
1:23.797
0:01.762
11.
Patrique2001
BAR-Supertec
1:23.865
0:01.830
12.
Szprycek
BAR-Supertec
1:24.385
0:02.350
13.
Szymonn04
Prost
0:41.815 (tylko Q2)
-
14.
Kamilr2000
Jordan
0:42.077 (tylko Q2)
-
Po kilkunastu minutach cała właśnie czternastka, bo też nikt więcej nie miał już przybyć, oczekiwała na start wyścigu. Powstał początkowo szalony pomysł, by... startować o wschodzie słońca, jednak okazało się, że widoczność jest wtedy nie wystarczająca i żeby nie ryzykować, porzucono ideę. Cóż, przynajmniej przez chwilę mieliśmy całkiem przyjemne widoki. Kiedy już zawodnicy we właściwej scenerii ustawili się na polach startowych, ruszyli do okrążenia rozgrzewkowego. Problemy z uruchomieniem bolidu miał Pandodo, przez co dojechał on do swojego pola jako ostatni. Ale w końcu nadszedł moment startu i gdy zapalily się zielone światła, zabawa się zaczęła. Tarask ruszył oczywiście znakomicie i spokojnie prowadził. Dobrze ruszyli również kierowcy McLarena i Szymusso próbował postraszyć Norbiego, ale jednak piąty kierowca poprzedniego sezonu utrzymał swoją lokatę. Mikrus natomiast na starcie kompletnie zaspał i spadł na dalsze miejsce, za to mocny start miał BAR. Jednak Szprycek kompletnie się zdrzemnął i na dohamowaniu wpakował się w Kubusę. Zaszkodził najbardziej sobie, bo urwał spojler, za to Kubusa z trudem się uratował przed obrotem. Skorzystał na tym After, wskakując na czwarte miejsce, Mikrus przeskoczył na szóste, przed Patrique'a. Pecha miał Kamilr2000, który został wzięty w kleszcze przez dwóch kierowców i podbiło jego bolid, przez co stracił kilka cennych sekund. Bolid uszkodził także Najkodemm i on musiał zjechać do boksu. Po wizycie u mechaników Szprycka mieliśmy osobliwą sytuację - kierowca BAR-a wyjechał już zdublowany, za Szymussem, ale miał jego tempa i tak się za nim trzymał. Urok Norisringu.
Kolejne okrążenia mijały spokojnie. Tarask spokojnie prowadził przed Norbim, który odstawił Szymussa. Kierowca McLarena miał bezpieczną przewagę nad Afterem, któremu cały czas na ogonie siedział Kubusa. Do walki bezpośredniej jednak nie doszło, gdyż obaj jechali zbliżonym tempem. Za nimi natomiast był Mikrus, który sprawiał wrażenie, jakby stracił tempo z kwalifikacji. Dość szybko z wyścigu odpadł z kolei Graczek, co miało związek z problemem technicznym. Kilka okrążeń później z kolei wyrzuciło nagle z serwera Kubusę, co było dość dziwne. Poza tym, reszta problemów nie miała. Przynajmniej takich, bo niektórzy nie mogli się utrzymać na torze. To tyczyło się przede wszystkim kierowców Jordana. Kamilr2000 zaliczył parę wpadek, obracając się na wyjściu z zakrętu, co doprowadzało go do frustracji. Słabiutko jechał też Najkodemm. W międzyczasie nie jechał już także Szprycek, co sprawiło, że na torze została tylko jedenastka. Na torze zrobiło się nieco nudniej. Tak było do czasu, gdy dzbanostwem popisał się Pandodo. Przyzwoicie jadący do tej pory kierowca Saubera popełnił błąd i wpakował się w bandę, urywając spojler i zaliczając nieplanowany postój. Po siedemnastu okrążeniach natomiast Tarask zjechał do alei serwisowej i wysiadł z bolidu, co wiązało się ze zbliżającym się wyścigiem w innej lidze, ale on musiał skończyć wcześniej, ze względów prywatnych. Liderem wyścigu został zatem Norbi, który miał bezpieczny zapas nad Szymussem. Wicemistrz ligi jechał bardzo spokojnie i utrzymywał bezpieczną przewagę nad Afterem, który nie miał zagrożenia ze strony Mikrusa. Ten natomiast jechał przed Patrique, dalej byli Yodson, Szymonn04, Pandodo i kierowcy Jordana. Yodson jednak także popełnił błąd, który skończył się nieplanowanym postojem. Reszta natomiast zjeżdżała około dwudziestego pierwszego okrążenia na jedyną zmianę ogumienia, zakładając twardą mieszankę.
Na torze raczej nie działo się nic ciekawego, poza błędami Kamilar2000 i Najkodemma. Ten ostatni w efekcie aż trzy razy odwiedzał mechaników, z kolei Kamil miał dość i zrezygnował z jazdy niedługo po tym, jak był w boksie na planowanym pit-stopie. Znacznie lepsze wrażenie sprawiał Szymonn04, który spokojnie podróżował sobie na szóstej lokacie. Tak ciągnęło się to wszystko do 34. okrążenia, kiedy to, ze względu na ciągnący się czas, musiał się wycofać Norbi. To oznaczało, że na prowadzenie wskoczył Szymusso, który tradycyjnie realizował to, co potrafi najlepiej - spokojna, konsekwentna i bezbłędna jazda. Zbliżyć się do niego nie mógł After, jednak dla niego druga pozycja też była dobra. Natomiast w trójce mieliśmy jeszcze Mikrusa, co przyprawiło o palpitacje serca jego krytyków. I tak wszyscy już szykowali się na to, że kierowca Arrowsa - przynajmniej na testach - zdobędzie to podium i będzie mógł chociaż tak się pocieszyć i obwieszczać wszystkim z radością, czego dokonał. I co się stało? Oczywiście kierowca z Gorzowa Wielkopolskiego wszystko koncertowo spieprzył. A stało się to przez jego błąd na wyjściu z jednego z zakrętów, w którym niewiele brakło do obrotu. Kierowca z numerem 45 wprawdzie się wyratował z trudem, ale musiał przy tym mocno hamować. To sprawiło, że wesolutko obok niego przejechał Patrique. Zawodnik Arrowsa jeszcze próbował coś zmienić w końcówce, ale nie był w stanie odrabiać tyle, by wrócić na trzecie miejsce. Brakło sekundy. A Szymusso spokojnie minął linię mety jako pierwszy.
Tak oto końca dobiegły nasze przedsezonowe testy. Jak wiemy, sam mod najwyraźniej nie sprawia żadnych problemów. Wszystkim kierowcom zalecamy jednak, by wybierali raczej ustawienie graficzne stosunkowo niskie - oczywiście poza efektami specjalnymi i cieniami, gdyż ustawienie ich na maksimum jest konieczne ze względu na RFE Plugin. Niestety, ze stuprocentową pewnością nie możemy stwierdzić, jak będzie w kwestiach technicznych. Być może, aby mieć pewność, będziemy serwer stawiać przez grę, a nie dedicated. Ale to się jeszcze rozstrzygnie, bo jednak znaczących kłopotów nie odnotowano. Co jest jeszcze istotne - być może zmniejszymy zużycie tylnych, albo zwiększymy zużycie przednich opon. Zauważyliśmy bowiem, że tylne gumy zużywają się szybciej, co nie jest sytuacją ani realistyczną, ani właściwą. Dlatego może jeszcze tu dojść do zmian. Poza tym sam mod jest odbierany raczej pozytywnie, fizyka jest nieco trudniejsza, niż była ostatnio, ale nadal na tyle do ogarnięcia, by każdy mógł czerpać przyjemność z jazdy. Wyniki testów raczej nie mówią nam jeszcze zbyt wiele, ale umówmy się - nie o to w tych jazdach chodziło. Chodziło o sprawdzenie moda i działalności wszystkiego. Poza tym - drobny dreszczyk emocji i nutka niepewności przed startem przyda się. Pewne wnioski można jednak wysnuć - Williams jest w tej chwili z przodu i będzie zdecydowanym faworytem. Rywalizacja z Taraskiem raczej jest niemożliwa, za to Norbi wysunął się na czoło grupki znajdującej się za nim. Widać, że zależy mu na podium końcowej klasyfikacji a mistrz na pewno mu w tym pomoże. Solidnie wyglądają bracia z McLarena, Szymusso też przed poprzednim sezonem wygrał testowy wyścig. Czy to znów zapowiedź dobrych czasów? BAR maskuje swoją formę i na pewno pokażą się z lepszej strony. Trudno powiedzieć, na co stać Ferrari, ale trzeba ich brać pod uwagę. Mikrus i Pandodo wyglądają naprawdę dobrze na pojedynczych okrążeniach, zwłaszcza ten pierwszy, ale w wyścigu już tak kolorowo nie jest i mają nad czym pracować. W zasadzie podobnie można powiedzieć o Yodsonie, przed nim sporo pracy. Trudno powiedzieć, na co stać Graczka oraz kierowców Jordana, kompletną niewiadomą jest forma Benettona, który na papierze wydaje się być outsiderem. Karlique testy praktycznie odpuścił, możemy jedynie się domyślać na podstawie jednej jego jazdy w Sochi, że jeśli utrzyma przyzwoitą jazdę z sezonu ósmego, będzie walczył o punkty. Kiroshima z kolei ma na celu dojeżdżanie do mety i można wysnuć ostrożny wniosek, że jest na niezłej drodze, ale musi pracować i chcieć. Cóż, zapowiada się ekscytujący sezon, ale do tego potrzebnych jest kilka rzeczy. Po pierwsze - duża frekwencja, mam nadzieję, że będzie lepsza, niż na testach. Najgorsza oczywiście nie była, ale stać nas na więcej. Po drugie - lepsze zachowanie na torze, bo na pewno jest w tym wiele do poprawy. Po trzecie - wzajemny szacunek. To najważniejsze rzeczy. Cóż, dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w testach. Bez Waszej obecności nie miałyby sensu i nie sprawdzilibyśmy tego, co mieliśmy do sprawdzenia. Dlatego dziękuję za poświęcenie czasu no i zapraszam już na właściwą rywalizację sezonu IX. Mam nadzieję, że rozpocznie się ona już w pierwszych dniach listopada, a zaczniemy wyścigiem niezwykłym - GP Monako. Takiego otwarcia jeszcze nie było. Tym bardziej zapraszam serdecznie do rywalizacji, zaglądajcie na stronę, bo będziemy ustalać termin. To już na ten moment wszystko. Pozrdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
