· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Kuba, to Twoje pierwsze zwycięstwo w Monako, gratulacje. Ma ono dla Ciebie jakieś szczególne znaczenie?
Tarask: Dziękuję. Był to zdecydowanie mój najlepszy wyścig w Monako w lidze. Cieszę się, że wreszcie się przełamałem i pojechałem tak, jak należy. Przed całym GP miałem lekkie obawy, bo z początku nie jechało mi się rewelacyjnie, ale wystarczyło się "wjeździć". To zwycięstwo dało mi sporo pewności siebie.
Czyli możemy się spodziewać, że emocji nie będzie i znów bez problemu będziesz wygrywać kolejne wyścigi? Celujesz w zwycięstwo w 18 GP?
Tego nie wiem. Na pewno nie będę celował w 18 zwycięstw, bo to nie da mi niczego szczególnego. Myślałem nad tym, by luźniej podchodzić do wyścigów. Do Monako trochę sie przygotowałem, bo to był tor, na którym chciałem wreszcie dobrze wypaść. Chociaż z tym luźnym pod chodzeniem do wyścigów może być różnie. Pod koniec poprzedniego sezonu Kamil czy Szprycek potrafili być niebezpieczni nawet jak sporo trenowałem. Chciałbym, by liga była dla mnie bardziej fajnym spędzeniem czasu aniżeli mocnym "tryhardowaniem" i pokonywaniem rywali o kilkadziesiąt sekund.
Wydawało się, że Norbi jest w świetnej dyspozycji, ale - tu już abstrahując od jego problemów - na tym torze nie wyglądał najlepiej. Jak skomentujesz postawę swojego zespołowego kolegi?
Niestety przed wyścigiem nie mieliśmy praktycznie okazji razem pojeździć. Norbiemu nie szło najlepiej na tym torze, najgorzej czuł się w kwalifikacjach, gdzie nie mógł kompletnie się odnaleźć. W wyścigu było już o wiele lepiej, miał solidne, równe tempo. Na tym torze może nie był drugim najszybszym kierowcą, tak, jak na przykład na Norisring, ale Monako to Monako. Nie mam żadnych podstaw, by krytykować jego dyspozycję. Jestem spokojny o to, że w sezonie będzie walczył o podia.
Patryk, tak udanego startu sezonu nigdy nie miałeś. I to jeszcze w Monako. Lepszego wyniku chyba nie mogłeś sobie wymarzyć?
Patrique2001: Dzięki, faktycznie - lepiej być nie mogło. Przed kwalifikacjami miałem takie przeczucie, że to może być mój dzień... i był. W wyścigu kluczem było tempo takie, aby dojechać do mety i wypełnić do końca strategię - trochę ryzykowałem z jazdą na jeden postój, ale po swoim wyjeździe byłem w oknie pit-stopu Szymka, który jechał na dwa postoje. Potem zostało mi tylko dojechanie do mety bez żadnego błędu, co mi się na szczęście udało.
Jak to zrobiłeś, że byłeś w stanie pojechać na jeden pit-stop?
Tutaj kluczowe było zrozumienie obecnej Formuły 1, specyfiki tego wyścigu oraz doświadczenie z gokartów. W Monako nie chodzi o forsowanie tempa, tylko unikanie błędów. Tych unikasz jadąc wolniej i spokojniej. A taka jazda z kolei pozwala oszczędzać opony i wydłużać ich żywotność. Poza tym, że zjeżdżałem do boksów nie mając praktycznie bieżnika na lewym tyle, to wszystko poszło zgodnie z planem.
W końcówce wyścigu walczyłeś z Szymussem. Gdyby nie jego pech, prawdopodobnie przegrałbyś z nim walkę o drugie miejsce. Jak skomentujesz tę walkę?
Cóż, nie była to dla mnie nowość - przywykłem już do takich końcówek. Jakieś 5 okrążeń przed metą Szymon się obrócił - nie widziałem czy to jego błąd czy mieliśmy kontakt, ale wolałem na niego poczekać. Na przedostatnim okrążeniu za szeroko wjechałem w pierwszy zakręt, przez co musiałem się ratować przed urwaniem skrzydła. Szymon to dobrze wykorzystał, bo nie miałem rozpędu na podjeździe do kasyna. A potem, przy basenie, to nawet ja nie wiem co tam się dokładnie stało - Szprycek się rozbił i stanął w poprzek toru. Widziałem żółtą flagę i zacząłem od razu hamować, ale do uderzenia w jego bolid doszło. Uderzył w niego także Szymek, i tu robi się ciekawie bo on urwał swoje przednie skrzydło, a ja nie. Nie wiem jak to się stało że ja przejechałem tam bez żadnego uszkodzenia, a mój rywal ucierpiał. A jak już o tym mowa, to po raz kolejny podkreślam - ten incydent nie był zaplanowany, Arek nie dostał polecenia rozbicia się. Umiem walczyć z innymi o wysoką stawkę bez żadnych takich sztuczek.
Kamil, gratulacje. Podium wywalczyłeś rzutem na taśmę, ale doszedłeś do tego konsekwentną i bezbłędną jazdą, której tak Ci brakowało. Co się zmieniło przez tydzień od testów?
Kamilr2000: Dziękuję. Przez ten tydzień wyeliminowałem problem nagłej nadsterowności, przez co mogłem w końcu dać z siebie 100% na torze na którym uwielbiam jeździć. Dużo treningów samemu bądź z Wujkiem. Co ciekawe jak dla Wujek jest jednym z budowniczych tego sukcesu razem wymienialiśmy się spostrzeżeniami i gdzie można nadrobić więc myślę że nie jest to tylko mój sukces ale także jego i całego zespołu. I tak jak mówiłem problem psychiki podczas wyścigu zminimalizowałem tak jak tylko umiałem. Jedyne błędy zacząłem popełniać gdy zaczął na mnie naciskać Kubusa oraz gdy zobaczyłem co się stało Szymussowi i zapaliło mi się 3 miejsce koło mojego nazwiska. Nie mniej jeżeli utrzymam to nastawienie jakie miałem podczas weekendu w Monako myślę że będzie to dobry sezon.
Czy to oznacza, że zamierzasz na stałe wmieszać się do czołówki i walczyć o wysokie miejsca, czy jednak jest na to jeszcze za wcześnie?
Zdecydowanie za wcześnie na takie mniemania. Od początku mówiłem że tor w Monako lubię i wyjątkowo mi pasuje w przeciwieństwie do większości ligi. Dużo także przepracowaliśmy aby znaleźć tempo i wyeliminować błędy. Ale myślę że regularniejsze miejsca około 8.-7. są na ten moment w moim zasięgu. Nie oszukujemy się gdyby nie błędy innych to tak naprawdę mógłbym walczyć w czwartek o 5 lub maksymalnie 4. miejsce. Jednak taki jest ten sport po raz pierwszy w karierze udało mi się przejechać wyścig bez żadnej niechcianej przygody i to na takim torze jak Monako gdzie praktycznie wszyscy te przygody mieli. To było kluczem do sukcesu.
Chciałbym zapytać, jak wygląda sytuacja w Jordanie? Wydaje się, że jesteś odrobinę szybszy od Wujka. Można powiedzieć, że jesteś w zespole kierowcą numer 1?
Po jednym wyścigu zdecydowanie za wcześnie na takie stwierdzenia. Na ten moment sytuacja wygląda tak że jeżeli ktoś z nas potrzebuje pomocy to druga osoba stara się rozwiązać ten problem. Dlatego myślę że wskazanie kierowcy numer jeden czy też dwa po jednym wyścigu byłoby krzywdzące. Kto wie czy we Francji rozkład szybkości Jordanów się nie zmieni?
Yodson, debiut można powiedzieć wymarzony. Sam chyba nie spodziewałbyś się czwartego miejsca. Jak oceniasz wyścig?
Yodson: Mówiąc szczerze, nie spodziewałem się ze kiedykolwiek w mojej karierze uda mi się zająć tak wysokie miejsce. Występ ten ma dla mnie nawet nie podwójna a potrójną wartość gdyż nie dość ze był do debiut to przypadł on na tak trudny tor jakim jest Monako. Myślę, że będzie to dla mnie motywacja do dalszej pracy i rozwoju. Oczywiście wiadomo ze gdyby nie przygody kierowców McLarena to byłbym 2 pozycje niżej ale i tak byłbym bardzo ukontentowany ze swojego występu.
Czy po tym wyścigu Twoje oczekiwania wzrosną, czy skupisz się jednak na spokojnym zdobywaniu doświadczenia i punktów?
Wydaje mi się, że wciąż moim celem pozostanie regularne dojeżdżanie do mety i zdobywanie punktów jeśli nadarzy się okazja. Jednakże wiem ze stać mnie na dużo i ten wyścig to potwierdził. Walka w środku stawki jest na pewno w zasięgu.
Wyścig kompletnie nie poszedł Graczkowi, który już na testach przedsezonowych nie wyglądał najlepiej. Co jest tego przyczyną i czy będziecie w zespole szukać rozwiązania jego problemów?
Tak się składa ze już wiemy co było powodem tego słabego występu i mogę obiecać ze tak się już nie powtórzy. Był to błąd w ustawieniach układu kierowniczego który bardzo mocno wpływał na jazdę. A szkoda bo stać było tu nas obu na dobry rezultat. Jestem jednak przekonany ze Graczek z każdym wyścigiem będzie się rozkręcał i razem ugramy dobry wynik zespołowo. Na pewno nie można go lekceważyć.
Wyścig w Monako przyniósł sporo niespodzianek i był jedną z ciekawszych inauguracji sezonu. To powinno też dodać smaczku na kolejne wyścigi. Czy Waszym zdaniem, pomysł z GP Monako jako pierwszym wyścigiem kampanii, okazał się trafiony?
Tarask: Miałem lekkie obawy co do tego, że pierwszy wyścig sezonu odbędzie się na Monako. Tor bardzo trudny, na którym łatwo o kolizje, łatwo zepsuć wyścig i sobie, i komuś innemu. Niestety mieliśmy takie sytuacje, przez co kierowcy, którzy ucierpieli, na pewno nie byli w dobrym humorze gdy przychodzili na Slacka by porozmawiać o wyścigu. Na szczęście sytuacja uspokoiła się, na szczęście ligowcy już na następny dzień potrafią żartować z nieszczęścia, jakie ich spotkało w wyścigu i wszystko wraca do stanu, jakby nic się nie wydarzyło. Finalnie GP Monako można nazwać za udane, nie daje ono stuprocentowej pewności co do tego, jak będzie mniej więcej wyglądać rozkład sił i pozostawia wielką ciekawość, lecz ja bym nie podjął takiego wręcz szalonego czynu, jakim jest umieszczenie tego wyścigu na pierwszym miejscu w kalendarzu.
Patrique2001: Raczej nie. Frekwencja była fajna, ale sam wyścig to była procesja. Do tego procesja okupiona niepotrzebnymi nerwami.
Kamilr2000: Według mnie jak najbardziej. Jeżeli już jeździmy na Monako to wdg mnie jedynymi możliwościami jest albo inauguracja albo ostatni wyścig sezonu. Po pierwsze mieliśmy bardzo dużo czasu na przygotowanie się dokładnie pod kątem tego toru mając na to kilka tygodni a nie kilka dni. Niestety niektórzy albo mieli pecha albo tego czasu nie wykorzystali i zdążały się stykowe sytuację ale nie da się tego uniknąć. Więc według mnie pomysł trafiony i mam nadzieję że więcej torów typu ulicznego zagości w lidze.
Yodson: Cóż... z mojej perspektywy był to na pewno trafiony pomysł chociaż wiem ze niektórzy nie zapamiętają tej inauguracji zbyt dobrze. Uważam jednak ze takie wyścigi zawsze wprowadzają element niespodzianek i zostają w pamięci na długo. Takie kombinacje czyli uliczny tor+inauguracja powinny według mnie co ileś sezonów być zawarte w kalendarzu.
Przed nami drugi wyścig sezonu, który rozegrany zostanie na Bugatti Circuit. To część słynnego toru w Le Mans. Czego się spodziewacie po tym wyścigu? Jakie są Wasze oczekiwania?
Tarask: Jedyna cześć toru na której kiedykolwiek w ogóle jeździłem to trzy pierwsze zakrety, które należą również do pełnej pętli toru la Sarthe. Tor nie wydaje się być mega trudny, różnice nie powinny być wielkie. Sam sobie jakichś celów nie stawiam, ale liczę na ciekawy wyścig.
Patrique2001: Spodziewam się zmiany decyzji FIA i zgody na wyścig na pełnej, trzynastokilometrowej pętli, ale tego się nie doczekam. Spodziewam się więc fajnego wyścigu, bo lubię też tę krótszą pętlę.
Kamilr2000: Nie mam żadnych oczekiwań. Jest to jeden z torów z którymi do tej pory nie było mi dane się zapoznać. Mam nadzieję że mimo wszystko będzie to udany wyścig. Będę miał zdecydowanie mniej czasu na treningi jednak mam nadzieję że będę w stanie zawalczyć o punkty.
Yodson: Nie miałem styczności z tym torem wcześniej wiec oczekiwań nie mam dużych. W Proscie rezultat ten rozbudził apetyty ale muszę przede wszystkim skupić się na swoim celu jakim niewątpliwie jest regularne punktowanie.
To tyle ode mnie, dziękuję za poświęcony czas.
Tarask: Też dziękuję.
Patrique2001: Dzięki również.
Kamilr2000: Dziękuję również.
Yodson: Dziękuję również.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
