· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Tor Autodromo Hermanos Rodriguez otwarto w 1959 roku, pod nazwą Autodromo Magdalena Mixhuca. Pierwszy wyścig F1 odbył się na nim w 1962 roku, i był to wyścig niezaliczany do klasyfikacji mistrzostw świata (kiedyś to była norma, wyścigi praktycznie co tydzień). Wtedy to w trakcie treningu zginął Ricardo Rodriguez, zaś jego brat - Pedro - zmarł w wyniku wypadku na torze Norisring kilka lat później. Po tych dwóch wydarzeniach tor otrzymał imię tychże braci. Wracając do F1 - w 1963 roku wyścig już rozegrano w ramach mistrzostw świata i ten stan rzeczy utrzymał się do 1970 roku, kiedy to na tor przybyło więcej kibiców niż było miejsc na torze, co powodowało groźne sytuacje. Decyzja była jasna: F1 pożegnała GP Meksyku. Jednakże w 1986 roku F1 wróciła na ten tor, który w międzyczasie przeszedł gruntowną przebudowę. Długo nie pozostał on w kalendarzu, bo po 1992 roku F1 ponownie rozstała się z Meksykiem. W 2012 roku pojawiły się plotki mówiące o powrocie Autodromo Hermanos Rodriguez do kalendarza - od 2013 roku wyścig w Meksyku miałby zastąpić wyścig w Walencji, do czego nie doszło. Planowano organizację tego wyścigu w 2014 roku - runda w Meksyku była wpisana jako dziewiętnasta w kalendarzu, lecz ostatecznie GP Meksyku wróciło do kalendarza F1 w 2015 roku, po 23 latach przerwy. Od tej pory ogranizatorzy tego wyścigu rok w rok otrzymują nagrody za najlepiej zorganizowane Grand Prix, a jest za co - atmosfera na trybunach w sekcji stadionowej jest niepowtarzalna. Tor znajduje się ponad 2 tysiące metrów nad poziomem morza, przez co silniki cierpią na niedostateczną ilość powietrza, co powoduje ich przegrzewanie - to na szczęście nie jest problemem dla kierowców ExtremeF1. Taka wysokość powoduje także rzadsze powietrze, przez które aerodynamika nie pracuje tak efektywnie jak zazwyczaj - umożliwia to wytwarzanie takiego paradoksu, że zespoły przywożą pakiety aerodynamiczne pod GP Monako, a i tak rozwijają prędkości takie jak na Monzy.
Okrążenie rozpoczyna bardzo długa prosta startowa, niemalże nieskończonej długości. Kończy się jednak ona sekcją trzech wolnych zakrętów pod kątem 90 stopni w układzie prawo-lewo-prawo. Wyjście z tej sekcji prowadzi na kolejną długą prostą, która kończy pierwszy sektor. Drugi sektor zaczyna kolejna szykana, tym razem w układzie lewo-prawo. Ta z kolei prowadzi do nawrotu w prawo, który posiada dwa wierzchołki. Dla polskich kibiców jest ona znana jako miejsce, gdzie Robert Kubica wykonał na George'u Russellu tak zwaną "pół-zmyłkę". Wyjście z nawrotu prowadzi na krótką prostą, która przechodzi w słynne eski - widać w nich jak działa docisk w bolidach F1 oraz potencjalne miejsce do ścinania - rada FIA zapowiedziała już baczną obserwację samochodu o numerze 45. Wyjazd z esek kończy drugi sektor, zaś trzeci to słynna już sekcja stadionowa - wjazd do niej to 90-stopniowy zakręt w prawo, który prowadzi do wolnego nawrotu w lewo. Ten przechodzi z kolei w kolejny zakręt w prawo, który wyprowadza na słynny zakręt Peraltada - pierwotnie był to bardzo szybki i pochylony nawrót, lecz ze względów bezpieczeństwa jego połowę zastąpił przejazd przez były stadion baseballowy Foro Sol. Bardzo trudny jest wjazd do alei serwisowej, gdyż ograniczenie prędkości zaczyna się niemalże na równi z wyjściem na prostą startową. Z tego powodu należy zacząć hamować niemalże w środku zakrętu Peraltada, aby uniknąć kary. Istnieje jednak ryzyko obrotu spowodowanego gwałtownym wytraceniem prędkości.
GP Meksyku w ligowym kalendarzu gościło trzykrotnie - w I, III i VI sezonie. Wyścig w I sezonie upłynął pod znakiem walki Markovsky'ego i Szymussa, która trwała niemalże cały wyścig - górą wyszedł z niej kierowca z Tarnowskich Gór. Trzecie miejsce zajął Luis Garcia, co dawało jeszcze nadzieję kibicom Toro Rosso na udany sezon - niestety, dobra passa się skończyła. Czwarte miejsce zajął Patrique2001 vel TiDiEj, który stracił aż jedno okrążenie do zwycięzcy - było to spowodowane fatalnym błędem w ustawieniach samochodu oraz zbyt małą ilością paliwa w baku, przez co kierowca Red Bulla musiał je oszczędzać. Piąte miejsce nieoczekiwanie zajął wówczas Piter1998, który startował z 10. miejsca na 11 wówczas obecnych. Wyścigu nie ukończyli: Matif6124, WoGX, Kamilo i Kubusa96. W III sezonie na starcie ponownie stanęło 11 kierowców, a na torze pojawił się po raz pierwszy w historii ligi Safety Car. Wyścig upłynął pod znakiem walki Marka, Szymka i Taraska, którzy dojechali do mety dokładnie w takiej kolejności. Czwarte miejsce zajął Sorontar, a piąte Extremento. Z rywalizacji odpadli: Kamilo, Adve, Patryk oraz Kuba. Ponadto z przyczyn do tej pory nieznanych zdyskwalifikowano Mikrusa. W VI sezonie na starcie stanęło tym razem 14 zawodników, a wyścig padł łupem Taraska. Drugie miejsce zajął Markovsky, a trzecie Barti. Marek wygrałby ten wyścig gdyby nie to, że w samej końcówce na drodze stanął mu Matiie (dosłownie), przez co musiał on wymienić przednie skrzydło. Czołową piątkę uzupełnili After i Mikrus, a wyścigu nie ukończyli: Kiroshima, Kubusa96, Szymusso, Kamilo i Patryk.
Jak wygląda sytuacja w stawce? W ciemno można obstawiać, że faworytem do triumfu będzie Tarask. Tym razem nie można jednak postawić na niego całego majątku, gdyż po GP USA z obozu Ferrari wypłynęła sensacyjna wiadomość - z zespołem, oraz całą ligą, po nieudanym początku sezonu pożegnał się Kamilo. Na miejsce kierowcy z Bochni ściągnięto z emerytury Markovsky'ego - a zatem "mentora" byłego już kierowcy Ferrari! Pomimo przerwy od startów słychać już plotki, że ten stary lis [Markovsky - przyp. red.] nie utracił swojej szybkości i można go wymieniać w roli faworytów do zwycięstwa. O podium bić się z kolei mogą kierowcy McLarena, Norbi, Patrique a także Mikrus - kierowcę Arrowsa można już wymieniać jako zawodnika z czołówki stawki, choć ciągle brakuje mu tego jednego kroczku aby zdobyć upragnione, legendarne już podium. Do tej grupy na pewno będą chcieli dołączyć After i Szprycek, których zadaniem będzie raczej pomoc swoim zespołowym kolegom. W środku stawki należy spodziewać się walki Kamilar2000, Yodsona, Graczka i Wujka - ta czwórka od początku sezonu zaciekle walczy o punktowane miejsca, a Kamilr2000 jest w stanie walczyć nawet z czołówką. Póki co tylko na jednym okrążeniu, ale zawsze coś. Za nimi należy oczekiwać walki Dodo, Karlika oraz Ostachima, którzy będą liczyli na błędy swoich szybszych kolegów. Ten sam plan mają także Shadowowski i Kiroshima, którzy od początku VIII sezonu zaciekle ze sobą walczą, dostarczając emocji nawet na końcu stawki.
Ciekawostki:
- GP Meksyku będzie 100. wyścigiem w ExtremeF1 dla Kiroshimy;
- GP Meksyku będzie dla Markovsky'ego 107. wyścigiem w ExtremeF1. Będzie to dla niego jednocześnie pierwszy wyścig po powrocie z emerytury, która trwała dokładnie 22 wyścigi, czy jak to woli - 8 miesięcy i 15 dni;
- Kubusa96 na 3 starty w GP Meksyku nie ukończył żadnego z nich. Mówi się, że "do trzech razy sztuka, a po trzech się zeruje", zatem najbliższy wyścig to szansa na przełamanie złej passy kierowcy McLarena.
Informacje o wyścigu:
Nazwa toru: Autodromo Hermanos Rodriguez
Lokalizacja: miasto Meksyk, Meksyk
Długość: 4,304 km
Ligowy rekord okrążenia: Szymusso - 1:17.275 (02.08.2017, Red Bull)
Ilość okrążeń: 36
Dystans wyścigu: 154,944 km
Prognoza pogody: zarówno w poniedziałek jak i we wtorek szanse na deszcz wynoszą całe zero procent - oznacza to bezchmurne niebo i wysokie temperatury, czyli idealne warunki do ścigania.
Kierowców czeka starcie z dość znanym, ale na swój sposób trudnym torem. Kto zatem zwycięży w Meksyku? Jak mocno Markovsky zaakcentuje swój powrót z emerytury? Czy Kubusa przełamie złą passę i ukończy ten wyścig? Jak będzie wyglądała rywalizacja na dalszych pozycjach? Tego dowiecie się w relacjach z GP Meksyku, na które serdecznie zapraszam. Pozdrawiam, Patryk.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
Tor Autodromo Hermanos Rodriguez otwarto w 1959 roku, pod nazwą Autodromo Magdalena Mixhuca. Pierwszy wyścig F1 odbył się na nim w 1962 roku, i był to wyścig niezaliczany do klasyfikacji mistrzostw świata (kiedyś to była norma, wyścigi praktycznie co tydzień). Wtedy to w trakcie treningu zginął Ricardo Rodriguez, zaś jego brat - Pedro - zmarł w wyniku wypadku na torze Norisring kilka lat później. Po tych dwóch wydarzeniach tor otrzymał imię tychże braci. Wracając do F1 - w 1963 roku wyścig już rozegrano w ramach mistrzostw świata i ten stan rzeczy utrzymał się do 1970 roku, kiedy to na tor przybyło więcej kibiców niż było miejsc na torze, co powodowało groźne sytuacje. Decyzja była jasna: F1 pożegnała GP Meksyku. Jednakże w 1986 roku F1 wróciła na ten tor, który w międzyczasie przeszedł gruntowną przebudowę. Długo nie pozostał on w kalendarzu, bo po 1992 roku F1 ponownie rozstała się z Meksykiem. W 2012 roku pojawiły się plotki mówiące o powrocie Autodromo Hermanos Rodriguez do kalendarza - od 2013 roku wyścig w Meksyku miałby zastąpić wyścig w Walencji, do czego nie doszło. Planowano organizację tego wyścigu w 2014 roku - runda w Meksyku była wpisana jako dziewiętnasta w kalendarzu, lecz ostatecznie GP Meksyku wróciło do kalendarza F1 w 2015 roku, po 23 latach przerwy. Od tej pory ogranizatorzy tego wyścigu rok w rok otrzymują nagrody za najlepiej zorganizowane Grand Prix, a jest za co - atmosfera na trybunach w sekcji stadionowej jest niepowtarzalna. Tor znajduje się ponad 2 tysiące metrów nad poziomem morza, przez co silniki cierpią na niedostateczną ilość powietrza, co powoduje ich przegrzewanie - to na szczęście nie jest problemem dla kierowców ExtremeF1. Taka wysokość powoduje także rzadsze powietrze, przez które aerodynamika nie pracuje tak efektywnie jak zazwyczaj - umożliwia to wytwarzanie takiego paradoksu, że zespoły przywożą pakiety aerodynamiczne pod GP Monako, a i tak rozwijają prędkości takie jak na Monzy. 
