· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Marek, gratuluję wygranej. Wydawało się, że masz słabsze tempo od Taraska, jednak w wyścigu różnica nie była tak duża, a Twojemu rywalowi przydarzył się błąd, który zadecydował o Twojej wygranej. Jakie są Twoje odczucia po tym wyścigu?
Markovsky: Witam i dziękuję za gratulację. Sprawa z tempem była trochę śmieszna, bo miałem na początku bardzo duże problemy ze złapaniem odpowiedniego rytmu, co mocno się odbiło w Q1 po którym wiedziałem, że nie mam co liczyć na ciśnięcie i jazdę na wariata w wyścigu. I tak też początek się ułożył - pierwsze 8-9 okrążeń mocno odstawałem od Taraska, gdzieś w trakcie się przytrafiła mała przygoda z Pandodo, która wielkich szkód nie wyrządziła, jednak straciłem trochę czasu. Początek był bardzo nierówny jeżeli chodzi o czasy okrążeń, jednak potem udało się to ustabilizować i na zużytych oponach zacząłem odrabiać do Taraska. Po pit-stopie udało się jakoś wyjechać przed nim z dużą przewagą, co było pewnym zaskoczeniem. Nie ukrywam że ustawiło to w dużym stopniu wyścig na moją korzyść, mi wystarczyło jechać swoje i - przede wszystkim - nie popełniać błędów, co się udało. Tarask poszedł va banque, zaczął cisnąć i popełnił błąd, który słono go kosztował. Wtedy już wiedziałem, że zwycięstwo jest w kieszeni, wystarczyło bez przygód dojechać do mety. Poza tamtymi kilkoma okrążeniami pod koniec pierwszego stintu moje tempo było słabe, jednak z perspektywy czasu ostrożna jazda (a bardziej nie ciśnięcie na siłę) dała mi zwycięstwo.
Czy spodziewałeś się tego, że Tarask będzie mógł popełnić jakiś błąd w wyścigu? Czy zaskoczyła Cię jego decyzja o wystartowaniu do wyścigu na twardych oponach?
Markovsky: Start na twardych oponach brałem za pewnik, dopóki nie zobaczyłem ile osób wybrało miękkie opony w Q2. Wtedy pomyślałem, że może podejmie ryzyko i też się na ten ruch zdecyduje, jednak nie zdecydował się na ten manewr. Co do pierwszego pytania - początek wyścigu układał się po jego myśli i gdyby taka sytuacja się utrzymała po pierwszych postojach, to z łatwością by wygrał. Na moje szczęście, wyścig ułożył się inaczej. Widziałem tempo, w jakim Tarask niwelował do mnie straty i nastawiałem się na bezpośredni pojedynek na torze, choć gdzieś z tyłu głowy mi siedziała myśl, że może gdzieś popełnić błąd sądząc po tym, jak szybko odrabiał straty. No i ten błąd mu się przydarzył, akurat w momencie, w którym zniwelował do mnie stratę do jednej sekundy. Trochę mnie to dziwiło, że tak szybko chciał mnie dogonić i nie chodzi mi o to, że powinien jechać po prostu wolniej. Bardziej mam na myśli to, że postawił wszystko na jedną kartę (chociaż nie wiem, jaki miał plan wtedy na wyścig) na torze, na którym bardzo łatwo było sobie zepsuć wyścig. Miał takie atuty po swojej stronie, że mógł ze mną dosłownie wszystko zrobić. Na jego miejscu podszedłbym do tej walki nieco inaczej, raczej kierowałbym się ku wyczekaniu i szukaniu odpowiedniej okazji, niż "wojny na wyniszczenie", na którą się nastawił (a przynajmniej takie mam wrażenie).
Wydawało się, że to kierowca Williamsa będzie miał przewagę na nietypowych torach, które dominują w drugiej części kalendarza, a wyniki są po Twojej stronie. Czy spodziewałeś się takiego obrotu spraw?
Markovsky: Szczerze mówiąc, to nie za bardzo. Nie ukrywam, że jesteśmy w pewnym okresie sezonu, w którym są tory, za którymi niespecjalnie przepadam. Istanbul Park, Sepang to nie były tory, które lubię, na Buriram miałem na początku bardzo duże problemy, żeby się do tego toru przyzwyczaić, do tego jechałem tam na nieco innym setupie, na którym na pojedynczych kółkach miałem lekką przewagę nad Taraskiem, ale w wyścigu role się odwróciły. Na Motegi było trochę łatwiej, bo w dniu wyścigu "dogadałem" się z torem, udało się złapać rytm i pomimo błędu na początku wyścigu udało się bez większych trudności wygrać, zaś ostatnio na ulicznym torze w Canberze pojechałem bardzo zachowawczo. Na szczęście z całej tej listy nietypowych torów został obiekt w Słowacji, po którym nie spodziewam się fajerwerków bo to kolejny tor, który nie wygląda dla mnie zachęcająco. Także, podsumowując - pod kątem wyników jest lepiej niż się spodziewałem, natomiast jest mi dużo trudniej je osiągać. Na szczęście, jest jeden tor pod koniec sezonu, z którym wiążę pewne nadzieje, ale jeszcze minie trochę czasu, zanim przyjdzie nam na nim rywalizować.
Mikołaj, w szalonym wyścigu na ulicach Canberry udało Ci się zdobyć podium, czego gratuluję. Czy to trzecie miejsce jest jedynie zasługą wpadek innych kierowców, czy dołożyłeś sporo od siebie?
MikruseK: Dziękuję, po pierwsze to ultra fart, że wynik jest taki jaki jest, ale sam jechałem po prostu swoje. Przed wyścigiem nie wierzyłem ze będę choc trochę konkurencyjny. W kwalach mimo serii słabego q1 i wzięcie hardow na q2 to wywalczyłem 5 miejsce co obudziło we mnie myśl, ze jak na hardach zbyt duzo nie strace na początku to może dojść do walki. Niestety nie potrafiłem sobie poradzić i chłopaki bardzo szybko mnie odjechali, ale cały wyścig byłem skoncentrowany na tym żeby po prostu dojechać. Inni tego nie potrafili i tak znalazłem się wysoko. Czy zasłużenie? Skoro jestem na tym trzecim to chyba tak, co nie umniejsza tego, że Szymek był w ten dzień świetnie dysponowany i to on powinien w końcu stanąć na podium.
Czy sam bałeś się o to, że popełnisz w wyścigu poważny błąd który mocno wpłynie na Twój wynik? Czy zdarzały Ci się w wyścigu niebezpieczne sytuacje?
MikruseK: Raczej nie, potrafię jechać skupiony i nie bałem się. Jakbym sie rozwalił to trudno, ale nie ryzykowalem jakoś dużo, więc udało się dojechać nie urywajac sobie przy okazji niczego
Wyścig ten sprawił, że zbliżyłeś się znacznie do Kuby i Patryka, przez co nadal możesz mieć nadzieje na trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców. Jak oceniasz swoje szanse w tej walce?
MikruseK: Sam nie wiem. Patryk raczej w tym sezonie jest nie do ugryzienia, Kuba jest bardzo równy i tylko moje równe dojeżdżanie do mety bardzo wysoko byłoby w stanie postawić mnie przed nimi. Na nic sie nie napalam ale spróbuje napsuc im jeszczę trochę krwi.
Graczek, gratuluję najlepszego występu w lidze. Ostatnio radziłeś sobie coraz lepiej, a tutaj to udowodniłeś. Czy spodziewałeś się tego, że dobry wynik może nadejść wraz z tak charakterystycznym torem jak obiekt w Canberze?
Graczek: Dziękuję bardzo serdecznie, no szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż tak dobrego wyniku, myślałem że znajdę się w punktach, ale nie na aż 6 miejscu. Tor od początku mi leżał, ale tylko na pojedynczych okrążeniach. Na dłuższych przejazdach wyglądało to kiepsko, ale w wyścigu na maxa się skupiłem i ani razu nie musiałem zjechać do boksu nadprogramowo, co pozwoliło mi zająć 6 lokatę. Od początku moim celem było to aby nie rozwalić się nigdzie no i to się udało. Oczywiście te miejsce jest mega szczęśliwe, bo gdyby nie to, że w końcówce wyścigu paru zawodników odpadło z rywalizacji, skonczylbym dalej. Może trochę żałuję że nie udało mi się obronic przed afterem, ale no cóż, to jest też jest wskazówka nad czym muszę popracować aby uzyskiwać takie wyniki częściej.
Czy liczysz na to, że będziesz w stanie powtórzyć lub osiągnąć podobny wynik na następnych torach, które może nie są tak trudne, ale również są nietypowe?
Graczek: No ja bardzo bym chciał osiągnąć podobny wynik do tego z Australii, ale wiem, że będzie to bardzo trudne. Faktycznie, w kalendarzu pozostało jeszcze parę nietypowych torów, ale czy sprawią one duże problemy pozostałym? Tego nie wiem. Mam jednak nadzieję że parę punktów uda mi się jeszcze zdobyć, bo w końcu potrzebne są do klasyfikacji konstruktorów, oraz do spełnienia mojego celu 20 punktów w sezonie.
Czy myślisz, że kiedyś dorównasz poziomem swojemu teammate'owi, który w minionym wyścigu również zaprezentował się świetnie i niewiele mu brakło do podium? Czy zamierzacie kontynuować współpracę, jeżeli będzie następny sezon?
Graczek: Nie no Jodła jest tak dobry że nigdy nie mu nie dorównam hehe. A tak na poważnie to Yoda na prawdę zrobił postęp, oraz ma duży potencjał, chciałbym osiągać w tym sezonie takie wyniki jak on, ale no sytuacja wyglądała jak wyglądała i po prostu nie byłem w stanie tak jeździć. A czy zamierzamy kontynuować współpracę? Pomidor.
Tor w Canberze spotkał się z bardzo negatywną oceną kierowców. Był to bardzo trudny obiekt, na którym o błąd wystarczyła chwila nieuwagi. W wyścigu do mety nie dojechało nawet 10 kierowców. Jak ocenicie GP Australii, czy takie tory powinny mieć swoje miejsce w kalendarzu na sezon?
Markovsky: Tego typu tory są jakimś wyznacznikiem umiejętności kierowców. Warto też podkreślić, że na tym torze było bardzo tłoczno, a pomimo to nie mieliśmy zbyt wielu incydentów na torze. Z takich poważniejszych to jedynie Yodson zdzielił Aftera ale obyło się bez uszkodzeń między nimi. Jednak czy taki tor powinien być w kalendarzu? I tak, i nie. Tak, bo jest to urozmaicenie kalendarza nietypowym torem, a nitka sama w sobie nie była zła. Nie, bo jednak przenikalna bariera na torze ulicznym brzmi co najmniej niepoważnie. Negatywnie odbieram również fakt, że poziom trudności tego toru był zawyżony dzięki licznym pułapkom, jakie były na tym torze. Gdybym miał wybór, to postawiłbym na inny tor tym bardziej, że Australia jest obdarowana bardzo ciekawymi torami.
MikruseK: Takie pytania są po każdym takim wyścigu i zdania swojego w tej kwestii nie zmieniłem. Takie wyścigi na takich torach są potrzebne. Wśród kierowców zawsze zdania będą podzielone, ale z drugiej strony w wyścigach najbardziej chyba lubimy niespodzianki. Mimo takiej ilości osób na mecie to większość, o ile bie wszystkie wynikały z indywidualnych błędów. Nikt nikomu całkiem wyścigu nie zepsuł, podsumowując nie było najgorzej, trzeba jechać dalej.
Graczek: Faktycznie, canberra jest bardzo trudnym obiektem do ścigania się, ale myślę że wszyscy kierowcy pojechali wzorowo. Jedynym incydentem był kontakt Yodsona i aftera, więc naprawdę jak na ten tor to wyśmienity wynik. To, że do mety nie dojechalo aż tyle kierowcow, wynika tylko z ich indywidualnych błędów. Uważam, że tory takie jak Canberra, powinny mieć swoje miejsce w kalendarzu, gdyż dostarczają one niesamowitych emocji, oraz zazwyczaj przynoszą ze sobą dużo zaskakujących rezultatów.
Tak się złożyło, że obok siebie w kalendarzu znajdują się dwa tory, o które były największe obawy. Czeka nas teraz na wyścig na torze Slovakiaring, na którym na kierowców czyhają zdradliwe "hopy", gdzie istnieje ryzyko, że bolid zrobi podobny wyczyn do tego Marka Webbera z Le Mans w 1999 roku. Jak się zapatrujesz na GP Słowacji?
Markovsky: Cóż, nitka wygląda jak odcinek jelita grubego, do tego jakby był gładzony przez bardzo doświadczonego tynkarza. Nie będzie to łatwy wyścig dla mnie, jeżeli moje obawy co do dopasowania toru się potwierdzą. Lotów na hopkach raczej nie będzie. Kierowcy raczej przyzwyczają się do nich, chyba, że zdarzy się komuś po prostu o niej zapomnieć. Niemniej, powinno być dużo, dużo łatwiej na tym torze niż w Australii. Mam nadzieję, że jakoś uda mi się ten tor strawić i tak naprawdę, to tylko tyle chcę odnośnie następnego GP.
MikruseK: To fakt, ze te hopki robią niefajne wrażenie o tym torze, ale sam sobie nie jest w mojej opinii najgorszy i będzie dało się tu fajnie pościgac.
Graczek: Cóż, po tym torze nie jeździłem, choć miała tam zawitać tzw. Exf2, ale jednak nie odwiedziliśmy tego obiektu. Kompletnie nie znam tego toru, a słyszałem jedynie o tych hopkach. Mam jedynie nadzieję, że wyścig ten nie zamieni się w konkurs skoków narciarskich, a wyniki będą jak najbardziej sprawiedliwe i oddające rzeczywiste tempo kierowców. Chociaż oczywiście mam jakieś ciche nadzieję na szalony wyścig, gdyż w takich właśnie upatruje swoje szanse na jakieś większe zdobycze punktowe.
To już wszystko, dzięki za rozmowę.
Markovsky: Również dziękuję.
MikruseK: Również dziękuję.
Graczek: Dzięki również
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum