· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Kuba, po pechowym wyścigu w Austrii znowu powracasz na podium. Tym razem w świetnym stylu wywalczyłeś je, wyprzedzając Norbiego po ostatnim postoju. Jak ocenisz ten wyścig w swoim wykonaniu, czy pokazałeś się z najlepszej swojej strony w tej rundzie?
Kubusa96: Chyba można tak powiedzieć, aczkolwiek wyżej stawiam występ na Hungaroringu. Tutaj miałem takie momenty niepewności, a to źle wjechałem w zakręt, w tym sensie, że trochę za szeroko, a to trochę zepsułem hamowanie do pierwszego zakrętu. Ogólnie jednak pojechałem bardzo pewnie i dobrze. Już kwalifikacje wyszły mi całkiem nieźle, choć zbiła mnie z pantałyku dyspozycja Yodsona. Ale postanowiłem robić swoje. Cieszyłem się, że utrzymałem poziom z treningu i wyciągnąłem po prostu maksimum, tak mi się wydaje. Potem na starcie totalnie mnie zaskoczył Patrique, który omal nie zrobił falstartu. Przez to niewiele brakło, bym zrobił to samo, ale utrzymałem nerwy na wodzy. Potem bez problemu go minąłem, podobnie jak Yodsona. W pierwszym zakręcie standardowo Kamilr2000 postanowił mocno ryzykować, ale ustawiłem się tak, by się ode mnie odbił. Plan wypalił w 100%, aczkolwiek trochę mi przeszkodził Markovsky. Wypadł bowiem z toru, a gdy wracał, to prawie pod moje koła. Miałem do wyboru albo próbować ryzykownego ataku, co byłoby nierozsądne i mogło się źle skończyć, albo przeczekać. Na szczęście ta druga opcja nie okazała się tak straszna, bowiem za moimi plecami był chaos. Dodatkowo pomogło mi to, co się stało się między Patrykiem i Adamem. Zbudowałem pewną przewagę i cały czas powtarzałem sobie, żeby robić swoje, nie patrzeć na innych. Ta metoda okazała się bardzo pomocna i poskutkowała. Jechałem naprawdę równym i niezłym tempem, co jest u mnie kluczem do sukcesu. Po pierwszym pit-stopie widziałem, że mogę złapać Norbiego, ale nie chciałem robić ciśnienia. ,,Rób swoje" - powtarzałem sobie i to przynosiło efekt. Potem go oszukałem w pierwszym zakręcie i on popełnił błąd, ale wiedziałem, że po drugim postoju będę musiał go wyprzedzić jeszcze raz. Poszło łatwiej niż myślałem, bo popełnił błąd. Okazało się zatem, że trafiłem ze strategią, a do tego metoda spokojnej jazdy okazała się idealna. Bardzo się cieszę, bo podium zawsze smakuje znakomicie. Cieszy mnie też to, że w wyścigu znów moje tempo było lepsze, niż czasówka by na to wskazywała. A przede wszystkim - równe. Moja praca przynosi efekty, mam dużą radochę z jazdy i to jest kluczowe. A jak przy okazji wpada podium - jeszcze lepiej.
W klasyfikacji kierowców tracisz 17 punktów do Patryka, który większość swoich punktów zdobył dzięki swojemu atomowemu początku tego sezonu. Czy widzisz jakąś realną szansę na wyprzedzenie kierowcy BAR-a, czy musiałby się raczej zdarzyć jakiś cud?
Kubusa96: No cud jest tutaj potrzebny. Żeby to odrobić, to musiałbym dwa razy stanąć na podium, a Patrique zajmować siódme miejsca. To mało realne, bo jest w niezłej formie, do tego jest Silverstone, za którym nie przepadam i raczej mi tam nigdy nie szło i są Kielce, gdzie na pewno będzie zmotywowany. Biorąc pod uwagę, jak zaczął ten sezon to i tak sukcesem dla mnie jest to, że nadal mam na tym etapie matematyczne szanse walki z nim. Można oczywiście teraz mówić co by było, gdybym nie spaprał Canberry i gdybym nie stracił punktów w Austrii, ale z drugiej strony, wtedy można powiedzieć, że Patrique stracił nie z własnej winy w Hiszpanii czy Tajlandii. Zresztą - skoro mnie w Austrii z serwera wyrzuciło, a on po chwili rozwalił auto, co by oznaczało, że wyprzedziłbym go w tamtym wyścigu, a nie było mi to dane, to chyba jest znak z góry. Patrique zaliczył bardzo dobry sezon i fajnie, że mogłem (mogę?) go trochę postraszyć. Oczywiście, póki jest szansa, będę walczył, ale trzeba też patrzeć realistycznie. Ja swoje indywidualne cele już osiągnąłem i jestem zadowolony z tego, jak ta kampania wyglądała w moim wykonaniu. Dochodzi też obrona trzeciego miejsca zespołowo - to dla mnie najistotniejsze. Będę próbował jeszcze coś uszczknąć w tej walce z kierowcą BAR-a, ale nie nastawiam się na nie wiadomo co. Nie mam dużych szans.
Co do sytuacji w klasyfikacji zespołowej - czy zadowala Was w tej chwili to trzecie miejsce, czy liczyliście na coś więcej?
Kubusa96: Jest bardzo dobrze. Zresztą, mieliśmy jakieś szanse z Williamsem i potem z Ferrari, jak Markovsky wrócił? W każdym sezonie w klasyfikacji konstruktorów znajdowaliśmy się z Szymkiem na podium i chcieliśmy to utrzymać. Trochę się obawiałem, że BAR nas będzie naprawdę mocno naciskał, ale Szprycek popadł w totalną przeciętność. Niestety, to nie była też kampania Szymka, przez co nie mogliśmy zapewnić sobie tej trzeciej lokaty znacznie wcześniej, by móc skupić się na innych rzeczach, no ale rzeczywistość jest jaka jest. Nie ma co narzekać. Miejsce w trójce zawsze jest bardzo dobre i daje powody do radości. Nie była to wprawdzie tak udana kampania, nie wszystkie rzeczy wyglądały tak, jak powinny i tak, jakbym tego oczekiwał, ale koniec końców będzie się liczyć wynik. Tak więc najważniejsze jest to, by dotrwać do końca na trzecim miejscu, a potem - jeśli będzie to potem - przeanalizować wszystko, wyciągnąć wnioski i stać się jeszcze silniejszym, bo jest sporo do zrobienia. Jesteśmy jako zespół silni, ale nie w każdym wyścigu było to widać, a przecież pokazywaliśmy to już niejednokrotnie. Tym cenniejsze będzie to trzecie miejsce, bo to będzie znaczyć, że jednak mimo przeciwności losu udało się zrobić coś fajnego.
Norbi, po tym, jak na starcie wskoczyłeś na drugie miejsce, wydawało się, że podium jest pewne, tym bardziej, że na niemieckim torze prezentowałeś znakomite tempo. Jednak po ostatnich pitach wyprzedził Cię Kuba. Czy liczyłeś na podwójne podium Williamsa, czy mimo straconego podium jesteś zadowolony z tego wyścigu?
Norbi: Tak po dobrym starcie liczyłem mocno na podium, szczególnie, że Kuba był za mną i miałem szansę coś odrobić do niego, niestety moje tempo na Hardach, szczególnie zużytych było fatalne, pojawiły się też błędy przez które straciłem podium, cóż 4 miejsce jest dobre dla mnie, nie ma co rozpaczać, jestem zadowolony z wyścigu
Czy strategia mogła przeszkodzić w zdobyciu podium? Czy start na miękkich oponach był bardziej opłacalny, niż start na twardej mieszance?
Norbi: Na miękkich oponach się lepiej czułem niż na twardych, chciałem też powtórzyć myk z poprzedniego GP, raczej to nie strategia a błędy spowodowały brak podium bowiem, na mecie traciłem 2 sekundy do Kuby a tych moich wybrykach poleciało mi z kilka sekund na pewno więc nie szukałbym problemu w strategii ale raczej w mojej jeździe w wyścigu
Ostatnie wyniki Twoje i taraska sprawiają, że wasz duet jest bardzo blisko obrony mistrzostwa zespołowego. Czy sytuacja ta sprawia, że do ostatnich GP przygotujesz się w inny sposób, niż do innych wyścigów?
Norbi: To prawda, jesteśmy blisko tego i chcemy osiągnąć to, na te dwa ostatnie wyścigi w sezonie ale też dla mnie dla ligi, będę się przygotowywał intensywniej by pojechać jak najlepiej i w sposób pozytywny pożegnać się ze ściganiem, wiem na co mnie stać i chciałbym jeszcze jedno podium zdobyć i mam nadzieje, że to się uda
Ostachim, po dosyć słabym występie w Austrii tutaj zaprezentowałeś się o wiele lepiej. Czy faktycznie w Niemczech czułeś się pewniej, czy był to dobry wyścig w Twoim wykonaniu?
Ostachim: Do wyścigu w Niemczech spędziłem dużo dużo więcej czasu niż do wyścigu w Austrii. Od pierwszych okrążeń nie miałem problemu z tym torem, mogę na pewno go uznać do jednych z moich ulubionych mimo, że poznałem go dopiero z okazji extremowego Grand Prix. Dzięki też konsultacji i drobnej pomocy Kuby czułem się na tym torze pewnie jak nigdy pewnie się jeszcze nie czułem. Uważam nawet, że był to najlepszy wyścig w moim wykonaniu w dotychczasowej extremowej karierze. Było to dopiero 14 miejsce ale dużo bardziej cieszyłem się z jazdy i prawdziwego ścigania niż ze zdobytego punktu, w którym wykorzystałem zwyczajnie złą dyspozycję lub kraksy przeciwników.
Większości wyścigów tego sezonu albo nie ukończyłeś, albo w nich nie startowałeś. Czy na ostatnie wyścigi masz zamiar zmotywować się i zaprezentować się w nich jak najlepiej?
Ostachim: Ten sezon zacząłem z punktem podczas Grand Prix Monaco. Miałem wówczas motywację do startów, niestety z czasem moje przygotowania szły na marne, gdy co wyścig ktoś lub coś powodowało odpadnięcie z wyścigu. Dlatego w środku sezonu straciłem motywację do treningów a dodatkowo spadły na mnie dodatkowe obowiązki. Teraz motywacja jest zupełnie inna a Grand Prix Niemiec mnie podbudowało.
Do tej pory w obecnym sezonie udało Ci się zdobyć skromny jeden punkt, wywalczony w pierwszym wyścigu. Czy liczysz na to, że jeszcze uda się chociaż powalczyć o kolejną zdobycz punktową, czy wydaje Ci się to nierealne?
Ostachim: Moim celem zawsze jest głównie radość z wyścigów i prawdziwe ściganie a nie tylko dojazd do mety. Dlatego Grand Prix Niemiec mnie tak cieszy. Jednak jeśli zaprezentuje się tak samo jak w Niemczech na wyścigu w Polsce i Wielkiej Brytanii to zdobycie punktu będzie jak najbardziej możliwe. Motywacja i wola walki jest duża i wierzę w to, że zdobycie chociaż jednego punktu jest jak najbardziej możliwe.
Za nami kilka wyścigów na torach, z którymi spotkaliśmy się po raz pierwszy. Który z nich przypadł Wam najbardziej do gustu i moglibyście na nim pojechać wyścig ligowy jeszcze raz?
Kubusa96: No, ciekawe pytanie. Z sześciu torów bardzo trudno wybrać, tym bardziej, że każdy miał swoje plusy i minusy. Ja nie mam w zwyczaju raczej narzekania na poszczególne obiekty, gdzie jesteśmy, tam jedziemy i koniec. Nie związałem się jakoś bardzo emocjonalnie z żadnym z tych torów, chyba dlatego, że byłem po prostu skupiony na tym, by wykonywać swoje zadania i dążyć do celu. Co ciekawe, moje ostatnie podia, czyli Słowacja i Niemcy, to takie tory, na których początkowo bardzo się męczyłem i dużo czasu mi zajęło ich oswojenie. Dlatego nie wiem, czy chciałbym tam jeszcze raz pojechać, zwłaszcza na Slovakiaringu, choć to były na pewno bardzo ciekawe doświadczenia, coś innego. Tajlandia była dość ciekawym obiektem, ale chyba postawię na Motegi. Po pierwsze dlatego, że to naprawdę bardzo ciekawy tor, który do tego jest wymagający, ale przyjemny, no i mieliśmy tam naprawdę super wyścig, w którym dużo się działo i 14 kierowców dojechało nie będąc zdublowanym. Fajna sprawa i wydaje mi się, że to ten wyścig wspominam najmilej. I chyba też dlatego, że najmniej osób na niego narzekało, tak mi się wydaje.
Norbi: Szczerze to żaden mi nie przypadł do gustu ale już miałbym wybierać to Salzburgring gdzie była walka na trzeciego na prostej, tam mi się w miarę przyjemnie jechało i mógłbym jeszcze raz na nich jechać bo emocji na początku wyścigu nie brakowało i można było powalczyć z innymi
Ostachim: Nie jestem do końca pewien, które z torów w Extreme F1 pojawiły się pierwszy raz. Dla mnie większość torów to była nowość, ponieważ znam głównie te tory na których gościła rzeczywista F1 w latach 2007-2019. Co do torów, na których w tym sezonie gościliśmy, to najbardziej spodobała mi się Vallelunga oraz Oschersleben. Na tych torach chciałbym pojechać w przyszłym sezonie i mam nadzieję, że się one pojawią.
Czeka nas wyścig na torze, którego grzechem byłaby nieznajomość dla fana F1. Mowa o Silverstone, którego nie jechaliśmy w lidze od czwartego sezonu. Wybór tego toru akurat na to miejsce w kalendarzu jest nieprzypadkowy, gdyż będzie to 150. Grand Prix w ExtremeF1. Czy ten jubileusz i legendarny tor zachęcają Cię do tego, by w tym GP zaprezentować się z jak najlepszej strony?
Kubusa96: Jubileusz tak, tor już mniej <śmiech>. Aczkolwiek to jednak jest domowy wyścig dla McLarena, tak więc trzeba się spisać jak najlepiej. Nigdy nie miałem ,,dobrych relacji" z Silverstone, raz się udało fuksem wygrać w F1CH-world i tyle. Jeszcze tą starą wersją jakoś znosiłem, ale z tą nową trudniej mi się dogadać. Tak jak jednak już wspomniałem, nie mam w zwyczaju narzekać, jesteśmy teraz na tym torze i trzeba jechać, kropka. Faktycznie, wybór nie jest przypadkowy, bo takie było oczekiwanie niektórych, by 150. wyścig odbył się na legendarnym torze i od razu tutaj była mowa o Silverstone, którego już dawno w lidze nie było. Dlatego też postanowiłem przyznać ,,organizację" tego wyścigu właśnie temu torowi. Jakoś to przeboleję <śmiech>. Kiedy się już zacznie jazda, zapomnę o tym, co to za tor i będę skoncentrowany na tym, by osiągnąć dobry wynik. Jeździ mi się ostatnio dobrze i mam nadzieję, że uda mi się to przełożyć. Przygotuje się najlepiej jak potrafię i liczę, że to pomoże. Jest jeszcze coś do zrobienia w tej kampanii, a zawsze przyjemniej kończyć sezon dobrym akcentem. Jest o co walczyć i trzeba korzystać z tego, że jeździ się naprawdę fajnie. Konkurencja jest naprawdę spora i spodziewam się trudnego wyścigu, ale jestem gotowy na rywalizację i mam nadzieję, że postawię wysoko poprzeczkę. Czekam z niecierpliwością.
Norbi: Tak oczywiście, szczerze to lubię ten tor, mimo iż wolałbym starszą pętlę ale to tylko moje zachcianki, będzie jubileusz ligi, więc będę starał się pojechać swoje jak to wcześniej wspominałem, na pewno będzie trudniej niż w poprzednich wyścigach bo ten tor zna każdy raczej w naszej lidze więc dojdą tylko odpowiednie ustawienia auta i szlifowanie tempa kwalifikacyjnego i wyścigowego, ale dam z siebie wszystko.
Ostachim: Tor w Silverstone to świątynia F1. Każdy kierowca, każdy fan chce zobaczyć ten tor na własne oczy. Cieszę się, że ten tor pojawił się w kalendarzu, ponieważ czuje się na nim pewnie i nie muszę się go uczyć. Oczywiście inni kierowcy znają ten tor równie dobrze więc poziom wyścigu będzie prawdopodobnie bardzo wysoki. 150. Grand Prix w ExtremeF1 i tor Silverstone to świetne połączenie. Jest to duża zachęta do pokazania się jak najlepiej. Wiem jedno, że wyścig będzie za pewne rewelacyjny.
To były wszystkie pytania, dziękuję za konferencję.
Kubusa96: Dziękuję bardzo.
Norbi: Dziękuję również
Ostachim: Dziękuję!
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum