· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Zaczynamy oczywiście od wyboru najlepszego zawodnika tego turnieju i od razu będziemy mieć kategorię, w której zwycięzca otrzymał najwięcej głosów w całym plebiscycie. Trudno się jednak dziwić, skoro Markovsky wygrał ten turniej w przekonującym stylu, nie dając szans pozostałym rywalom. Udowodnił tym samym, że jest zawodnikiem kompletnym, wszechstronnym. Nie dziwi więc, że otrzymał aż 10 głosów. Jeden natomiast trafił do drugiego zawodnika turnieju - Szymussa i patrząc na zasady głosowania, bardzo łatwo się domyślić, skąd ten głos się wziął, co nie znaczy, że na niego nie zasłużył, bo aktualny wicemistrz ligi znów był w bardzo wysokiej formie. Głosu nie otrzymali Tarask i Norbi, ale w tym wypadku nie można mówić, że jest to dla nich jakaś ujma, a sami mogą być jak najbardziej zadowoleni ze swojej postawy.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky
10
2.
Szymusso
1
3.
Tarask
0
3.
Norbi
0
Czas na wybór zawodnika, który pozytywnie nas zaskoczył w trakcie tego turnieju. W ostatnich sezonach rozdanie nominacji do kategorii Plus sezonu był dość trudny, jednak tym razem takich kłopotów nie było, gdyż paru zawodników pojechało lepiej, niż się spodziewaliśmy. Natomiast zdaniem głosujących najbardziej na tę nagrodę zasłużył Norbi - wskazało go sześć osób. Zawodnik z Grodziska Wielkopolskiego pokazał, że rozwiązał nieco problemy z sezonu jedenastego i przez większość turnieju był bardzo groźny. Trzech głosujących wskazało innego przedstawiciela zespołu Porsche w tym evencie - Graczka, który powoli, małymi krokami, zaczyna wracać do dyspozycji, z jakiej go znaliśmy przed jedenastą kampanią naszej ligi. Po jednym głosie zebrali natomiast reprezentanci Aniołków Kubusia. O ile wynik Kiroshimy nie dziwi - tu jednak warto podkreślić, że ligowa maskotka zaliczyła naprawdę niezły turniej, choć miał nieco wpadek - tak małe poparcie dla Pandodo to mała niespodzianka. Kierowca podchodzący z Podkarpacia zajął bowiem bardzo dobre szóste miejsce i stracił niewiele do podium, koło którego cały czas w generalce się kręcił.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Norbi
6
2.
Graczek
3
3.
Kiroshima
1
3.
Pandodo
1
Przechodzimy do rozczarowania turnieju, które zawsze łatwiej wskazać, niż pozytywne zaskoczenie. Tutaj można zauważyć istotną rzecz - nominowanych do tej kategorii było aż trzech reprezentantów zespołu Audi. Trudno się jednak temu dziwić, bowiem ta ekipa na wielu polach rozczarowała. Jednak zdaniem respondentów najbardziej Matiie, który otrzymał siedem głosów. Ten zawodnik wrócił do nas po długiej przerwie i... właściwie nie wiadomo po co to zrobił. Pal licho wyniki, które były dużo słabsze od tych sprzed jego odejścia, ale temu akurat trudno się dziwić i o to akurat można nie mieć pretensji, bo raz wiedzie się lepiej, raz gorzej. Ale sposób, w jaki to przebiegło, był skandaliczny. Już w pierwszej części turnieju opuścił nieco rywalizacji, a w pewnym momencie kontakt został urwany. Szkoda w tym wszystkim reszty zespołu, bo tak naprawdę przez takiego gagatka, inni byli w tyle w porównaniu z pozostałymi ekipami. Zespołowi Audi nie pomógł także Szprycek - tutaj jeden głos - no ale on przynajmniej kogoś informował, jaka jest sytuacja, a pracę ma jaką ma. Niemniej gdy już jechał, spodziewaliśmy się po nim więcej, a poza udanymi występami na AVUS i Watkins Glen zbyt wiele ciekawego nie pokazał. After także z jednym głosem - on akurat rozczarował, jeśli idzie o jazdę. Na początku wyglądało to jeszcze nieźle, ale gdy nie poszło mu idealnie na ,,jego" torze (Sugo), jakby uszło z niego powietrze i później sprawiał wrażenie raczej zawodnika zblazowanego i zmęczonego. Ostatnim nominowanym był Rekady, który akurat zebrał dwa głosy. Po tym kierowcy także spodziewaliśmy się dużo więcej, zwłaszcza w pojedynkach jeden na jednego. Parę jednak złych decyzji spowodowało, że pozostało mu na pocieszenie zwycięstwo w wyścigu na dystansie 100%..
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Matiie
7
2.
Rekady
2
3.
After
1
3.
Szprycek
1
Równa i bezbłędna jazda zawsze jest pożądana, a w tym turnieju było to o tyle istotne, że trzeba było się wykazać umiejętnościami na kilku płaszczyznach, często w krótkim czasie. Tutaj głosujący podeszli podobnie, jak w kategorii kierowca sezonu no i znów trudno mówić o zaskoczeniach. Oczywiście, Markovsky'emu zdarzały się jakieś drobne pomyłki, nawet jednak jeśli i stracił dwa punkty w pojedynkach jeden na jednego, to później zawsze to nadrabiał i pokazywał swoją równość. Zasłużone zwycięstwo z ośmioma głosami. Mało błędów popełnił Norbi, którego akurat rzadko widzimy poza torem ze swojej winy. Zauważyło to dwóch głosujących. Jedna osoba wskazała Pandodo, który podczas tego turnieju jeździł konsekwentnie i omijał przygody jak jeszcze nigdy dotąd. Troszkę dziwi brak wskazań na Szymussa, który przecież także nie popełnił jakiś poważnych błędów, co pozwoliło mu na zajęcie drugiego miejsca w turnieju. Wygrał tę kategorię w jedenastym sezonie jadąc dość podobnie. Cóż, widocznie turniej tak został zdominowany przez Markovsky'ego, że trudno było respondentom wskazać innych. I temu akurat już trudno się dziwić.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky
8
2.
Norbi
2
3.
Pandodo
1
4.
Szymusso
0
W kolejnej kategorii można było wybrać najlepiej atakującego kierowcę turnieju. Po raz kolejny nasi specjaliści w tej materii uaktywnili się i pokazywali na co ich stać. Symptomatyczne jest to, że w porównaniu z sezonem jedenastym, zabrakło tylko jednej osoby, a pozostała nominowana czwórka pojawiła się także i tu. Wtedy wygrał Rekady, tym razem - nie zdołał wejść na podium, otrzymując jeden głos. Cóż, nie tak dobra dyspozycja, jak w trakcie sezonu sprawiła, że okazji do ataków miał mniej i to tutaj przeważyło. A zwycięża inny spec w tej dziedzinie, czyli Tarask, który tradycyjnie potrafił wykorzystać najmniejszą nadarzającą się okazją i perfekcyjnie potrafił zaskoczyć rywala. Dostał pięć głosów. Trzy głosy dla Markovsky'ego, który w tym turnieju mógł pokazać swoje umiejętności ataku bardzo często, ze względu na jego specyfikę. Dwie osoby wskazały Szymussa, który także miał sporo okazji do przeprowadzania manewrów wyprzedzania i lubił z tego korzystać.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Tarask
5
2.
Markovsky
3
3.
Szymusso
2
4.
Rekady
1
Łatwo się domyślić, jaka jest następna kategoria. Specjalistów od obrony pozycji także nie brakuje i to dzięki tym zawodnikom możemy oglądać naprawdę doskonałe pojedynki. Wyprzedzenie tych zawodników to sztuka. W plebiscycie po sezonie jedenastym tę kategorię wspólnie wygrali Szymusso i Norbi. Teraz również głosujący wybierali pomiędzy nimi, ale w tę walkę wplątali jeszcze Markovsky'ego, który także niejednokrotnie mógł pokazać swoje defensywne umiejętności. Każdy wybór byłby tutaj dobry i z każdym można dyskutować. Zdaniem ankietowanych najlepiej w turnieju bronił Norbi, który otrzymał cztery głosy, podczas gdy pozostała dwójka otrzymała ich po trzy. Czwartym do brydża w tej kategorii był Pandodo, co jest kolejnym potwierdzeniem jego naprawdę dobrej dyspozycji w tym turnieju. Otrzymał jeden głos. W tym miejscu warto nadmienić, że Pandodo i Norbi bronią dobrze, ale przy tym bardzo agresywnie i niejeden raz były do nich zastrzeżenia i to element, nad którym muszą pracować. Powinni wziąć przykład z pozostałej dwójki z tej kategorii, która również jest agresywna, ale jednak z marginalnym naginaniem przepisów.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Norbi
4
2.
Markovsky
3
2.
Szymusso
3
4.
Pandodo
1
Turniej był kolejnym polem do popisu dla tych, którzy potracili w różnych okolicznościach punkty i później liczyli, co by było, gdyby. Niemniej oczywiście zawsze ktoś ma więcej przygód od innych i musi się zmagać z dodatkowymi przeciwnościami losu. Szczególnie to było widać w przypadku Taraska, który po raz kolejny miał jakieś dziwne historie, wpadał w kłopoty, inni kierowcy nie ułatwiali mu życia. Jednak trzeci zawodnik klasyfikacji końcowej nie wygrał tej kategorii, otrzymując cztery głosy. Więcej, bo sześć osób, wskazało natomiast Mikrusa, który po świetnej pierwszej części turnieju zaliczył bolesny spadek w części finałowej. Oczywiście, brakowało mu szczęścia, jednak należy się zastanowić, czy faktycznie tylko o pechu można tu mówić. Wydaje się, że to jeden z bardziej kontrowersyjnych werdyktów tego plebiscytu, niemniej - taka jest decyzja głosujących. Jedna osoba wskazała Szprycka, który często po prostu nie mógł rywalizować. Bez głosu natomiast Norbi, któremu znów we znaki dały się kwestie techniczne.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
MikruseK
6
2.
Tarask
4
3.
Szprycek
1
4.
Norbi
0
Teraz można powiedzieć, że zaczyna się zabawa. Wchodzimy bowiem w kategorie, które są dokładnie związane z tym turniejem i jego specyfika. Na początek wybór zawodnika, który był najlepszy w pojedynkach jeden na jednego. Niektóre pojedynki były bardzo ciekawe i na pewno fajnie było zobaczyć zawodników, którzy walczą bezpośrednio ze sobą o punkt, który - jak pokazała tabela turnieju - mógł mieć znaczenie. Nominowani zostali zawodnicy, którzy wygrali od 11 do 14 pojedynków - biorąc pod uwagę, że łącznie każdy mierzył się piętnaście razy, to są to świetne wyniki. Walka o wygraną w kategorii była bardzo zacięta, a głosujący dość równomiernie rozłożyli swoje głosy. Koniec końców triumfował MikruseK z czterema głosami, a zatem ten, który tych pojedynków wygrał najwięcej. Ta faza ułożyła się dla niego świetnie, miał dobre losowanie, świetnie wybrał tor dla siebie i w efekcie przegrał tylko raz. Bardzo dobra postawa tego zawodnika w tym elemencie. Trzy głosy zebrał Markovsky, który musiał uznać wyższość tylko dwóch rywali, a biorąc pod uwagę, że jechał na klawiaturze, co czasem utrudniało życie, zwłaszcza na początku turnieju, jest to mocny wynik. Po dwa głosy dostali Tarask i Patrique2001, którzy również wykazali się wysoką skutecznością w starciach z inny. Co ciekawe - w bezpośrednim starciu między sobą ta dwójka popełniała błędy, a Patrique wygrał tylko dlatego, że zrobił ich mniej. Cóż, każdemu się zdarza.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
MikruseK
4
2.
Markovsky
3
3.
Tarask
2
3.
Patrique2001
2
Kiedy już zawodnicy w grupach odjechali wszystkie pojedynki jeden na jednego, przystępowali potem do sprintów. Tu już zdarzało się, że niektórzy kierowcy nie przekładali świetnych wyników w bezpośredniej walce na te mini-wyścigi. Jednak dwóch kierowców z poprzedniej kategorii jest nominowanych także i tutaj. Natomiast w tym wypadku MikruseK uznania w oczach głosujących już nie znalazł, a to o tyle ciekawe, że wygrał trzy takie wyścigi, a w bezpośrednim starciu z Taraskiem okazał się od niego lepszy. Jednak to właśnie kierowca pochodzący z Podlasia okazał się bezkonkurencyjny w tej kategorii, no ale temu akurat trudno się dziwić - na 15 punktów możliwych do zdobycia w sprintach, zdobył ich aż trzynaście. W tej materii Taraskowi szło naprawdę znakomicie. Cztery głosy otrzymał Pandodo, który również świetnie się odnajdywał w tak krótkiej rywalizacji i łapał tu dużo punktów. Z jednym głosem natomiast After, który właśnie w tym elemencie turnieju pokazywał się z najlepszej strony.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Tarask
6
2.
Pandodo
4
3.
After
1
4.
MikruseK
0
Kiedy już wszyscy mieli w danym tygodniu turniejowym rywalizację grupową za sobą, to przystępowali razem do tak zwanych wyścigów pucharowych, które były nieco krótsze, niż te rozgrywane w tradycyjnym sezonie ligowym. Było ciekawie, dużo się działo, ale jednak zwycięzca był zazwyczaj ten sam - Markovsky wygrał cztery z pięciu takich wyścigów, niedziwne więc, że i w tej kategorii był najlepszy. Wskazało go osiem osób - kolejna dominacja tego zawodnika. Dwa głosy dostał Kubusa96, który pokazywał, że najlepiej czuje się właśnie w takiej rywalizacji, świetnie się prezentując na Tocancipie, czy Smolensk Ringu, jednak wpadek nie unikał. Jego brat - jedyny, który potrafił w tej dziedzinie pokonać Markovsky'ego - otrzymał jeden głos. On też jednak był w tych wyścigach znakomity. Żadnego głosu nie otrzymał Norbi, który jednak może być ze swojej postawy zadowolony. Tutaj miał po prostu silną konkurencję.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky
8
2.
Kubusa96
2
3.
Szymusso
1
4.
Norbi
0
Finał turnieju polegał na przejechaniu trzech wyścigów długodystansowych w zaledwie pięć dni. O udziale w takiej rywalizacji wielu zawodników marzyło - to bowiem duża odmiana i coś zupełnie nienaturalnego dla osób ścigających się online. Dlatego te wyścigi budziły duże emocje. Natomiast w finałowej fazie przewaga Markovsky'ego jeszcze bardziej się tylko uwypukliła i zawodnik z Górnego Śląska wygrał dwa z nich. No więc i w tej w kategorii okazał się najlepszy - tym razem z siedmioma głosami. Pozostali czterej głosujący wybrali Norbiego, który również znajdował się w wysokiej dyspozycji i to pomogło mu zająć miejsce w czołowej piątce turnieju. ,,Niezauważeni" w tej kategorii zostali Tarask i Pandodo, którzy jednak również pokazali się w tej fazie z mocnej strony, choć dwukrotnemu mistrzowi ligi (i nie tylko jemu) dość mocno we znaki dały się kwestie techniczne i niewiele brakło, by ta faza okazała się dla niego całkowitą katastrofą.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky
7
2.
Norbi
4
3.
Tarask
0
3.
Pandodo
0
Odchodzimy w tym momencie na chwilę od wybieranie poszczególnych zawodników i teraz pojawiają się nieco inne kategorie, choć nadal ściśle związane z ideą turnieju. Wracamy do grup, a konkretnie - czas na wybór najlepszej, najciekawszej rywalizacji grupowej. Trzeba powiedzieć, że losowanie dało nam naprawdę interesujące grupy i rzadko było tak, by się nic nie działo. Stąd też aż sześć nominacji. Głosujący zdecydowali, że najciekawsze była już grupa z pierwszego tygodnia turnieju - druga, która jechała na torze Lienz wybranym przez Ostachima, a byli tam jeszcze Szymusso, Patrique i Kiroshima. Działy się tam rzeczy niesłychane - Szymusso ośmieszał rywali, Patrique - siebie i zamiast walczyć z wicemistrzem ligi, to rywalizował z pozostałą dwójką. Szczególnie dobrze czuł się Kiro. O ich pojedynku jeszcze powiemy. Ta grupa dostała 5 głosów. Trzy głosy na grupę 13. z toru Monza, gdzie spotkali się Patrique, MikruseK, After i Norbi. Zbliżone umiejętności dały świetną walkę. Dwa głosy na grupę 5., gdzie show dali After, Pandodo, Szymusso i Szprycek na torze Sugo, jedna osoba natomiast wskazała grupę 11. z toru AVUS, gdzie mieliśmy Szprycka, Rekady'ego, Patrique'a i Graczka. Bez głosu grupy 7. z Baku (Markovsky, Rekady, MikruseK, Ostachim) i 12. z Bathurst (Pandodo, Kubusa, Norbi, niejadący Ostachim), jednak wszystkie te grupy dostarczyły naprawdę bardzo dużo emocji i zabawa była naprawdę świetna.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Grupa 2.
5
2.
Grupa 13.
3
3.
Grupa 5.
2
4.
Grupa 11.
1
5.
Grupa 7.
0
5.
Grupa 12.
0
Teraz czas na wybór najlepszego wyścigu pucharowego. Były one różne, jedne dawały ogrom emocji, drugie ciut mniej, niemniej wszystkie były ciekawe i po prostu się działo. Z racji, że było ich pięć, wszystkie zostały nominowane, jednak głosowanie pokazało, które najlepiej zapadły ludziom w pamięci. Walka o zwycięstwo rozstrzygała się pomiędzy pierwszym wyścigiem w Kolumbii, gdzie to duże znaczenie miał krótki tor i niewielkie różnice, i ostatnim na Nordschleife, co było prawdziwym wyzwaniem. Ostatecznie stosunkiem głosów 5:4 triumfowały zmagania na torze Tocancipa. Po jednym głosie otrzymały rywalizacje na torach Makau, gdzie wielu zawodników miało spore problemy, oraz Smolensk Ring, który był bardzo specyficzny, ale ciekawy. Nikt nie wskazał wyścigu na chińskim torze Ordos, krytykowanym przez dużą część zawodników, co znalazło odzwierciedlenie właśnie w wyniku tego głosowania.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Wyścig 1. (Tocancipa)
5
2.
Wyścig 5. (Nordschleife)
4
3.
Wyścig 3. (Makau)
1
3.
Wyścig 4. (Smolensk Ring)
1
5.
Wyścig 2. (Ordos)
0
Teraz będziemy mieli pierwszy w historii plebiscytu przypadek, że kategoria ma mniej, niż cztery nominacje. To jednak po prostu konieczność, gdyż teraz dowiemy się, który wyścig finałowy był najlepszy, a tych nie było przecież więcej niż trzy. Każdy z nich był bardzo zróżnicowany, wyglądał zupełnie inaczej, ale także nie brakowało w nim emocji, a nawet - zaskakujących rozstrzygnięć. W walce o triumf nie liczył się tu jednak ostatni z tych wyścigów, a więc ten najdłuższy - 144-minutowy w Bahrajnie. Wskazała go tylko jedna osoba. W sumie trudno się dziwić, wszak druga połowa dystansu była ratowana przez walkę Szymussa z Norbim, która się skończyła po problemach technicznych tego drugiego. Między pozostałymi dwoma wyścigami trwała walka do ostatniego głosu, wygrana ostatecznie 6:4 przez wyścig na torze owalnym, gdzie mógł wygrać dosłownie każdym. Wyścig 100% też jednak był bardzo ciekawy i dał dużo frajdy.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Wyścig 1. (Indianapolis owal)
6
2.
Wyścig 2. (Spa 100%)
4
3.
Wyścig 3. (Bahrajn 2,4 h)
1
Wracamy do wybierania kategorii, w których wygrywają poszczególni zawodnicy, ale nadal mamy do czynienia z kategoriami związanymi z poszczególnymi fazami turnieju, wybierając przy tym już konkretne wydarzenia. Zaczynamy od najlepszego indywidualnego występu grupowego, przy czym tutaj brano pod uwagę zarówno starcia jeden na jednego, jak i sprinty. Tutaj także głosujący mieli nie lada wyzwanie i widać to po rozkładzie głosów, ale ostatecznie zwycięzca jest jeden - MikruseK, który w swojej grupie miał Markovsky'ego i Rekady'ego, a mimo to zdobył komplet punktów, bezlitośnie wykorzystując ich kłopoty. Po trzy głosy zdobyli After, który idealnie trafił z wyborem toru w Porto, oraz Szprycek, który zabawił się z rywalami na torze Watkins Glen. Jeden głos trafił do Markovsky'ego, który nie dał rywalom szans na wybranej przez siebie Suzuce, natomiast żadnego głosu nie dostał Pandodo, który zdobył komplet punktów na Mount Panorama. Zwraca uwagę, że czterech zawodników, którzy są w gronie nominowanych, uzyskało je za występy na swoich torach. A zatem - dobrze wybierali.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
MikruseK (grupa 7.)
4
2.
After (grupa 1.)
3
2.
Szprycek (grupa 14.)
3
4.
Markovsky (grupa 18.)
1
5.
Pandodo (grupa 12).
0
To teraz najlepszy występ w wyścigu pucharowym. Jako ciekawostkę możemy to podkreślić, że każda nominacja pochodzi z każdego innego wyścigu. Tak jak Pandodo nie został doceniony za występ grupowy, tak tutaj to właśnie na niego postawili głosujący, choć konkurencja była mocna. Na zawodnika podchodzącego z Podkarpacia zagłosowały cztery osoby, a chodzi o występ w Makau, gdzie zajął niespodziewanie - także dla niego - drugie miejsce. A mogło być jeszcze lepiej. Trzy głosy dla Kubusy za występ w Kolumbii, gdzie świetnie rozegrał start i długo prowadził, ale ostatecznie był trzeci. Po dwa głosy dla Szymussa za wyścig w Chinach, gdzie pokazał wszystkie swoje atuty, oraz dla Patrique'a za to, co pokazał na Nordschleife - a pokazał to, że potrafi sprostać trudnym wyzwaniom. Uznania nie zyskał natomiast Markovsky za wygraną na Smolensk Ringu, odniesioną dzięki swojej konsekwencji. Pewnie tutaj zadziałał czynnik, że ten triumf nikogo nie zaskoczył.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Pandodo (wyścig 3.)
4
2.
Kubusa96 (wyścig 1.)
3
3.
Szymusso (wyścig 2.)
2
3.
Patrique2001 (wyścig 5.)
2
5.
Markovsky (wyścig 4.)
0
Pozostał nam jeszcze najlepszy indywidualny występ w wyścigach długodystansowych. Tutaj pole do popisu było dość duże, bowiem finały przyniosły nam trochę nieoczekiwanych wyników. Tym samym głosowanie rozłożyło się na niemal wszystkich nominowanych i walka toczyła się do ostatniego głosu. Wygrał jednak ten, który właśnie niespodziewanie osiągnął bardzo mocny wynik - Graczek, który w 144-minutowej rywalizacji był piąty. Tutaj dostał 4 głosy i o jeden pokonał Rekady'ego, bezkonkurencyjnego na Spa-Franchorchamps. Dwie osoby wskazały Markovsky'ego, który zupełnie zdominował rywalizację w Bahrajnie, natomiast jeden głos przypadł za ten sam wyścig Kiroshimie, który wyrównał swój najlepszy wynik w karierze, oraz Ostachimowi, który na owalu w końcu zdobył punkt w rywalizacji wyścigowej. Uznania nie znalazł Adve, który jednak osiągnął jakiś bardziej wartościowy rezultat w wyścigu o długości 2,4 godziny.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Graczek (wyścig 3.)
4
2.
Rekady (wyścig 2.)
3
3.
Markovsky (wyścig 3.)
2
4.
Ostachim (wyścig 1.)
1
4.
Kiroshima (wyścig 3.)
1
6.
Adve (wyścig 3.)
0
Pozostał jeszcze wybór najlepszych pojedynków, jakie mogliśmy zaobserwować w tym turnieju. Najpierw najlepsze starcie w fazie grupowej. Głosujący mogli wybierać spośród starć, do których doszło w wyścigach sprinterskich. Dość wyraźnie wygrał pojedynek Kiroshimy z Patrique, do którego doszło na początku turnieju w Lienz. To, że ta dwójka walczyła między sobą, już było szokiem. Jeszcze większym - że niewiele brakowało, by Kiroshima, który dzielnie odpierał ataki rywala słabo czującego się na specyficznym torze, wygrał to starcie. Chyba nikt nie wpadłby na to, że kiedyś Kiroshima wygra w takiej kategorii. Drugie miejsce dla fascynującego pojedynku dwóch najlepszych w tej lidze od kwietnia 2020 roku - Markovsky'ego i Szymussa, którzy starli się w Adelajdzie. Na podium załapał się z jednym głosem pojedynek Pandodo z Afterem z toru Sugo. Kierowca studiujący we Wrocławiu stoczył jeszcze jedno fajne starcie - ze swoim mentorem w Bathurst, ale tutaj nie zyskało uznania w oczach głosujących.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Patrique2001 vs Kiroshima (grupa 2.)
7
2.
Markovsky vs Szymusso (grupa 16.)
3
3.
Pandodo vs After (grupa 5.)
1
4.
Pandodo vs Kubusa96 (grupa 12.)
0
I jeszcze najlepszy pojedynek wyścigowy tego turnieju, przy czym tutaj brano ,,do jednego worka" zarówno wyścigi pucharowe, jak i finałowe. Najwięcej takich ciekawych starć zaobserwowaliśmy już w decydujących wyścigach, wszak trzy z czterech nominacji pochodzą właśnie z nich. Najlepszym natomiast według głosujących była walka tercetu Markovsky-Tarask-Norbi, do której doszło na torze Spa. Cała ta trójka walczyła ze sobą bardzo długo, w tym na koniec wyścigu, kiedy rozstrzygali między sobą, kto stanie na podium. Wprawdzie swoje trzy grosze wtrącały tam kwestie techniczne, na szczęście nie doszło do żadnego dramatu, a poza tym - działo się. Po dwa głosy otrzymały pojedynki Szymussa z Norbim z Bahrajnu - był świetny i szkoda, że nie trwał dłużej, oraz Rekady'ego z Markovskym - jedyny z wyścigów pucharowych. Miał on miejsce w Kolumbii, a jego stawką był triumf w wyścigu. Jeden głos dla pojedynku Graczka z Adve, który miał miejsce podczas najdłuższego w historii ligi wydarzenia.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Markovsky vs Tarask vs Norbi (wyścig finałowy 2.)
6
2.
Markovsky vs Rekady (wyścig pucharowy 1.)
2
2.
Szymusso vs Norbi (wyścig finałowy 3.)
2
4.
Graczek vs Adve (wyścig finałowy 3.)
1
W plebiscycie po sezonie jedenastym zadebiutowała kategoria Wydarzenie sezonu i w tym turnieju również podobna się pojawiła. Mieliśmy bowiem na przestrzeni 2 miesięcy rywalizacji różne kamienie milowe i momenty, które - jakkolwiek górnolotnie to nie zabrzmi - bieg historii. Zdaniem osób biorących udział w tym plebiscycie, wydarzeniem turnieju był brak połowy kierowców Audi w finale turnieju - nie jechali bowiem w ogóle Szprycek i Matiie. Tym samym zespół został już wtedy skazany na ostatnie miejsce w turnieju wśród zespołów. Pozostałe ,,kandydatury" nie znalazły zbyt dużego uznania wśród głosujących. Dwie osoby wskazały walkę ośmiu kierowców podczas pierwszego finału. Tego jeszcze nie było, no ale to była jazda po owalu, więc dziwi to już mniej. Pozostałe wydarzenia dostały po jednym głosie. Wśród nich - wspominany już triumf w swojej grupie Mikrusa, zdobycie kompletu punktów w grupie przez Markovsky'ego, czego dokonał jako jedyny, oraz niespodzianki na miejscach 5.-7. w ostatnim wyścigu turnieju.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Brak połowy kierowców Audi w finałach
6
2.
Walka ośmiu kierowców jednocześnie w 1. wyścigu finałowym
2
3.
Triumf Mikrusa w grupie 7.
1
3.
Zdobycie kompletu punktów w grupie przez Markovsky'ego
1
3.
Graczek, Adve i Kiroshima na miejscach 5.-7. w 3. wyścigu finałowym
1
A teraz coś, czego jeszcze nie było, bo też nie mogło być. W tej edycji plebiscytu głosujący mogli wybrać... najpiękniejszy bolid turnieju. Przyczyna prosta - zawodnicy mogli pojechać bolidami pomalowanymi według własnego uznania i co ważne - nie było ograniczeń, że jeden zespół musi mieć takie samo malowanie. Zawodnicy więc polecieli tak jak chcieli i na torze mieliśmy naprawdę piękną paletę bolidów. Wyglądało to imponująco. Żeby było jeszcze ciekawiej - pierwszy raz w historii nominowane do jednej kategorii są i pojedynczy kierowcy i zespoły - a to dlatego, że kierowcy Audi i Porsche postawili na zespołowość i ich kierowcy mieli bolidy różniące się jedynie drobnymi szczegółami. Jednak okazało się, że biorący udział w plebiscycie woleli inne malowania, a żaden z tych ,,fabrycznych" zespołów nie dostał nawet głosu. Wygrał natomiast ,,kosmiczny" bolid Taraska i trudno się dziwić, bo było to naprawdę fantastyczne malowanie. Dostał 5 głosów. Po trzy zdobyli pochodzący z Górnego Śląska inni przedstawiciele Mandarynek Najmana - Markovsky i Ostachim. Obaj mieli bolidy w kolorach swojego regionu, choć mistrz ligi zrobił to chyba trochę przypadkiem. Głosu nie dostał jeszcze bolid Szymussa. Być może problemem była asymetria, której wicemistrz jest fanem, ale inni - niekoniecznie. No bo faktycznie, osobliwie wyglądały na bolidach Aniołków Kubusia lustrzanie odbicia numerów, nicków, czy sponsorów.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Tarask
5
2.
Markovsky
3
2.
Ostachim
3
4.
Szymusso
0
4.
zespół Porsche
0
4.
zespół Audi
0
Na koniec tradycyjnie pozostały już tylko kategorie humorystyczne. Zaczynamy od wpadki turnieju, przy czym... do wpadki doszło też już przy nominacjach. Nie ma bowiem ewidentnej wtopy Kiroshimy z początku wyścigu sprinterskiego w grupie 9., kiedy to pojechał do tyłu na starcie. Cóż, przyjmijmy, że to wydarzenie jest taką superwpadką IV edycji turnieju. Natomiast spośród tych sytuacji, które były nominowane, zwyciężają dwie. Musieliśmy czekać aż do 22. kategorii, by mieć dwóch zwycięzców. A są nimi Patrique za swój osławiony już występ na torze Lienz, gdzie urywał sobie skrzydła, oraz Ostachim, który w niewiadomy do tej pory sposób rozbił się po starcie sprintu w Baku. Dostali po cztery głosy. Jeden mniej trafił do Kubusy, który na Nordschleife radził sobie podobnie, jak Patrique w grupie 2. i kilka razy pozbawił się spojlera. Pozostałe trzy wydarzenia zupełnie nie znalazły zainteresowania wśród osób biorących udział w plebiscycie, choć każde z nich na pewno było powodem do małego wstydu, choć po czasie na pewno jest to bardziej do śmiechu. I tak Tarask pomylił się z oponami w Kolumbii, co bawiło od razu nawet jego. Adve z kolei rozbił się na zjeździe do boksu na ,,swoim" torze, co na pewno było dla niego przykre. Z kolei Norbi przekroczył prędkość w pit-lane na Smolensk Ringu, co pozbawiło go szansy na dobry wynik. Tam pomylił się z miejscem, w którym ograniczenie prędkości się kończyło i wyłączył ogranicznik za wcześnie.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Patrique2001 (dwukrotne urwanie przedniego skrzydła, sprint, grupa 2.)
4
1.
Ostachim (rozbicie bolidu po starcie, sprint grupa 7.)
Tarask (zły wybór opon w pit-stopie, wyścig pucharowy 1.)
0
4.
Adve (rozbicie bolidu przy zjeździe do pit-lane, sprint, grupa 14.)
0
4.
Norbi (przekroczenie prędkości w pit-lane, wyścig pucharowy 4.)
0
Również w turnieju nie mogło zabraknąć wyboru króla hołoty, wszak - co pokazała poprzednia kategoria - wpadek nie brakowało, a przecież okazji było bardzo dużo, gdyż rywalizacja była bardzo zróżnicowana i łatwo się było pogubić. Co warte odnotowania - nominowany do tej kategorii nie był Pandodo, którego akcje w królu hołoty zawsze stały wysoko. To pokazuje jego dobrą jazdę w tym evencie. Natomiast tym razem za króla hołoty uznano Ostachima, który dostał cztery głosy. Rzeczywiście, wpadek i błędów z jego strony było co niemiara, a szczyt był w Baku, o czym już mówiliśmy przy okazji poprzedniej kategorii. Cóż, złośliwi mogą powiedzieć, że w końcu coś wygrał. Trzy głosy dla Adve, który - niestety - także stał się specjalistą od wtop i robił ich bardzo dużo. Dwa głosy dla Rekady'ego, który także ma chwile zapomnienia, oraz dla Kubusy, co akurat dla niego powinno być sygnałem alarmowym. Wpadek bowiem było za dużo. Głosu nie otrzymali dwaj nominowani z Audi - Patrique miał dużo pomyłek szczególnie na początku, później było już trochę lepiej i może dlatego tutaj na niego zagłosowano. Nominacja dla Matiiego była właściwie wytłumaczona wcześniej - to był beznadziejny powrót do rywalizacji.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Ostachim
4
2.
Adve
3
3.
Kubusa96
2
3.
Rekady
2
5.
Patrique2001
0
5.
Matiie
0
W ostatniej kategorii głosujący mogli wybrać najbarwniejszą postać turnieju. Wiele można o nas powiedzieć, ale na pewno nie to, że jesteśmy nijacy. Dzieje się bardzo dużo, mamy sporo osób, które bawią, śmieszą, czasem są kontrowersyjni. To wszystko daje kolorytu naszej lidze. Natomiast jeśli idzie o turniej, to głosujący wskazali dwie najbarwniejsze postacie. Są to MikruseK i Pandodo, którzy zaciętą rywalizację prowadzili przez cały turniej i przy okazji nie szczędzili sobie złośliwości. Dostali po cztery głosy. Dwa dla Markovsky'ego, który jak zawsze był bardzo barwny, choć przez zaskakującą większość tego turnieju bił od niego nieznany nam do tej pory spokój. Nie przeszkodziło mu to jednak w wypowiadaniu ciętych ripost. Jeden głos dla Kiroshimy. Ligowa maskotka jak zawsze nie zawiodła, będąc po prostu sobą i bawiąc przy tym, choć nieraz mówił rzeczy niezrozumiałe. A żadnego głosu tym razem nie otrzymał Tarask, który tradycyjnie dostarczał rozrywki impulsywnymi reakcjami.
Pozycja
Kierowca
Liczba głosów
1.
Pandodo
4
1.
MikruseK
4
3.
Markovsky
2
4.
Kiroshima
1
5.
Tarask
0
Pierwszy plebiscyt po turnieju ExtremeF1 przeszedł do historii. Był on potwierdzeniem, że ten event był wyjątkowy, gdyż takiego wyboru kategorii jeszcze nie było. Wszystkim, którzy wzięli udział w plebiscycie serdecznie dziękuję za oddane głosy. Dzięki temu jego przeprowadzenie miało sens. Osoby, które poznały te wyniki wcześniej, podczas ligowego zebrania, dowiedzieli się także co nieco o planowanym XII sezonie ligi. Te informacje pojawią się na stronie już niebawem. Przy tym jednak dojdą nowe wiadomości, które na pewno wiele osób mocno zaskoczą. Zachęcam zatem do śledzenia naszej strony. Z tego miejsca jeszcze raz wszystkim dziękuję za udział w czwartej edycji ligowego turnieju, oraz za udział w plebiscycie. A teraz to już wszystko. Pozdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum