· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Witaj Mikrus, gratuluje świetnego wyniku. Pokazałeś się z bardzo dobrej strony podczas weekendu. Czy spodziewałeś takiego wyniku?
Mikrusek: Myślę, że mogłem się spodziewać. W Australii już miałem bardzo dobre tempo, a tutaj to tylko podtrzymałem, biorąc pod uwagę jeszcze bardzo słabe przygotowanie np. shackyego to to drugie miejsce było do wyciągnięcia. Czułem się bardzo pewnie, a jednocześnie bardzo się obawiałem, żeby nie powtórzyła się sytuacja sprzed kilkunastu dni. Ostateczne wytrzymałem i na pewno ten wynik da mi solidnego kopa do przodu, aby próbować dogonić czołówkę.
Czy możemy spodziewać się więcej takich wyników w twoim wykonaniu?
Ciężko powiedzieć, ten dobry wynik i moja ogólna forma, która wydaje się być na tym modzie bardzo dobra przyszły mi dosyć łatwo. Mam nadzieję, że tak będzie bo satysfakcja z dojechania na podium jadąc tak naprawdę bardzo spokojnie i momentami bardzo asekuracyjnie jest spora. Na pewno postaram się, żeby tak było, bo mam coś sobie samemu do udowodnienia.
Jak na razie zespół Arrows plasuję się na czwartej pozycji, ale chyba macie większe ambicje, prawda?
Być może, ale też pechowo się dla nas to wszystko zaczęło. Dla zespołu priorytetem jest stabilizacja dobrych wyników w wyścigach i wierzę, że potem znajdzie to jakieś odzwierciedlenie w przyszłości w tabelach. Bardzo dobrze się czujemy z Norbertem w samochodzie i musimy to przekuć w dwa bolidy w solidnych punktach w każdym wyścigu, co jest jak najbardziej do wykonania. Też myślę, że w tym sezonie nasza współpraca będzie najbardziej kluczowa w tym wszystkim. Ja potrzebuje od Norberta wsparcia psychicznego podczas sesji, bo wie jak mnie uspokoić i co mi powiedzieć jak mnie moja głowa zbyt daleko powiezie, a Norbert korzysta na tym, że potrafię zrobić fajne rzeczy, jeśli chodzi o ustawienia bolidu. Bardzo dobrze się uzupełniamy i oby tak dalej.
Witaj Kuba, masz za sobą bardzo dobry wyścig. Chyba nawet ty sam nie spodziewałeś się takiego wyniku. Jakbyś ocenił swój występ?
Kubusa96: Rzeczywiście, czwarte miejsce brałbym w ciemno i jestem zadowolony z tego, co pokazałem. Myślę, że uwypukliłem swoje największe atuty, czyli wykorzystywanie do bólu każdej okazji. Dokładnie tak sobie wyobrażałem ten występ. Powtarzałem sobie, że przede wszystkim nie mogę popełnić żadnego kretyńskiego błędu i pracowałem nad tym przed wyścigiem, gdyż w treningu zrobiłem dwie wtopy. Bardzo mi też pomógł, a przynajmniej tak to wygląda, setup ze skrzynią biegów od Szymka. Wydawało mi się, że jeździ mi się stabilniej. Bardzo mu dziękuję za pomoc. W kwalifikacjach wyciągnąłem nie najgorszy wynik, aczkolwiek spartoliłem naprawdę dobre kółko, które dałoby mi awans do Q2. No ale trudno, wiedziałem, że z ósmej pozycji też mogę powalczyć, wystarczyło uniknąć problemów w pierwszej szykanie. Udało się i tylko szkoda, że stuknąłem Aftera, czekałem, żeby go nie wyprzedzić, to za chwilę Dodo wysłał mnie na trawę. Zdarzyło mi się jeszcze dwa razy nie trafić z hamowaniem do tej szykany przed mostem, ale nie było sytuacji kryzysowej. Na zjeździe do pit-lane też nic nie odwaliłem. W samym wyścigu dużo ciekawej i twardej walki - z Dodo, Dymsonem, Shackym, Wujkiem. Naprawdę fajnie się bawiłem w tym GP, choć moje tempo nie było jakieś cudowne i nie miałem szans powalczyć o podium. Skupiłem się tym samym na tym, by utrzymać to czwarte miejsce, które i tak jest bardzo dobre i dość spokojnie to zrobiłem. Myślę, że nieźle zadziałała strategia z jazdą dwa razy na twardych oponach, choć w wyścigu okazało się, że aż tak duże zużycie nie było, ale pojechałem bezpiecznie, licząc na to, że wcześniejsze zjazdy pomogą. I tak się stało. Tą strategię podpowiedział Pandodo, teraz chyba żałuje <śmiech>. Fajnie, bo testy i pierwszy wyścig były bardzo trudne. Tutaj długo też nie zanosiło się na fajerwerki, ale ciężka praca popłaciła i potem po prostu zrobiłem to, co potrafię najlepiej. Bardzo się cieszę, bo nie wiem, jak to będzie wyglądać dalej. Tutaj troszkę mi się poszczęściło wypadkami na pierwszym okrążeniu, tym że Norbi nie pojechał też w kwalifikacjach. Ale to nie jest mój problem. Umiałem to wykorzystać, a to znaczy, że jeszcze do czegoś się tam nadaję. Będę przy tym pracował dalej, by być troszkę konkurencyjnym i dalej opierać się na bezbłędności i wykorzystywaniu szans.
Będzie więcej takich wyników czy jednak po prostu wszystko się idealnie złożyło i będzie ciężko o powtórzenie tego wyniku?
Będzie ciężko. Zwróćmy uwagę na jedną rzecz - moja strata na mecie do Rekady'ego była w Australii i Nowej Zelandii bardzo podobna. Zdaję sobie sprawę z tego, że na Highlands jechaliśmy dłużej i też miałem inną strategię, ale jednak o czymś to świadczy. Myślę, że w wyścigach zawsze musi się wszystko idealnie złożyć, żeby osiągnąć dobry wynik. Zwłaszcza w moim przypadku, czyli kierowcy, który nie jest na poszczególnych kółkach szybszy od pozostałych i zawsze tak było. Mój atut to regularność, równa jazda i to starałem się pokazać w tym GP, co też się udało. Na pewno nie jest tak, że położę się przed resztą ligi i będę błagać, żeby jak najmniej mi dowalili i ewentualnie zostawili jakieś ochłapy. Zamierzam wywalczyć sobie wszystko sam, trenować tyle, ile tylko mogę, żeby być w stanie powalczyć. Pamiętać bowiem trzeba, że nie pracuję tylko na swoje konto, ale także zespołowe i chce dać najwięcej, ile potrafię. Doskonale jednak wiem, jak wygląda sytuacja. Mamy w tym sezonie wielu fajnych kierowców, którzy do tego mają ten atut, że nie potrzebują aż tak dużo czasu, żeby być konkurencyjnym. Wiem, w jakim miejscu jestem w tej chwili i podchodzę do tego z pokorą. Dlatego maksymalnie zamierzam wykorzystywać swoje atuty, będę szukał możliwości poprawy i zobaczymy, na ile to wystarczy. Nowa Zelandia pokazała po raz kolejny, że potrafię się odnaleźć na takich specyficznych torach, wiem, co na nich robić, jak jeździć, a parę kwiatków jeszcze w tym sezonie nas czeka. Dlatego też nadal będę szukał każdej nadarzającej się okazji i będę próbował z każdego wyścigu wyciągnąć tyle, ile się da.
W tej chwili zamykacie czołową trójkę w klasyfikacji konstruktorów. Uda wam się tą pozycję utrzymać?
Ojej, no to nie jest pytanie na tą część sezonu <śmiech>. To w tej chwili wróżenie z fusów. Tak jak już powiedziałem, stawka jest mocna i zauważmy, że jest tak naprawdę sześć zespołów, które mogą w tej chwili o tym podium myśleć. Wydaje się, że jedno miejsce trzeba zarezerwować dla Toro Rosso, bo tam nawet jeżeli Patrique odwali coś głupiego, tak jak zresztą stało się to tutaj, to jest jeszcze After, który prawie nie popełnia błędów. Ferrari wiadomo - zależy jak będzie szło Rekady'emu. Red Bull to zagadka, Lotus potrzebuje więcej od Pandodo i takiego Wujka, jak w Australii, a Arrows jest mocny, ale też obaj kierowcy potrafią nagle zacząć robić głupoty. Jeśli chodzi o nas, no to cóż - Szymek na razie nie pokazał w pełni tego, co ma, jeżeli jednak zacznie jeździć na najwyższym poziomie, to będzie dawał dużo punktów. Ja muszę dowozić tyle, ile się da no i przekonamy się po GP Polski na ile to wystarczy. Miejsce w czołowej trójce byłoby znakomite, zwłaszcza w takiej stawce, która naprawdę jest na dobrym poziomie i pokonanie wszystkich tych przeciwników jest dużym wyzwaniem. Tym samym nikt nam tej pozycji za darmo nie da, musimy sobie na nią bardzo mocno zapracować. Ale nam akurat charakteru i pracowitości odmówić nie można, więc zamierzamy dać z siebie wszystko i myślę, że wtedy będzie dobrze. Trzeba po prostu być skoncentrowanym, skupić się na dobrej zabawie, tak jak ja to robię i będzie fajnie. Nie mam nic przeciwko takiej fajnej walce, jak miałem w tym GP, to wtedy tak naprawdę wynik schodzi na dalszy plan, choć oczywiście po coś się rywalizuje. Ale na ile nam to starczy, no to przekonamy się dopiero za jakiś. Przed nami wszystkimi jeszcze długa droga.
Witaj Patryk. Szóste miejsce, niby wynik taki sobie jednak biorąc pod uwagę to co się stało chwile po starcie to jest to wynik jednak bardzo dobry. Też tak uważasz?
Patrique2001: Witam, tak... po tym, co się stało w Q2 i na pierwszych zakrętach, P6 jest fajnym wynikiem - spodziewałem się, że będę się kopał po kostkach z Jordanami i Wujkiem, dobiję do tego P9-P10 i byłoby na tyle. Ale że stało się jak się stało i po pierwszych planowanych pitach wskoczyłem do TOP10 oraz cały wyścig wiozłem się za Szymkiem, więc nie mam na co narzekać.
Miałeś bardzo podobne tempo do kierowcy BMW. Czy w pewnym momencie myślałeś, że uda się przeprowadzić jakiś atak czy jednak spokojnie chciałeś za nim dojechać?
Nie byłbym sobą gdybym nie próbował atakować, ale nie było potrzeby żeby pchać się na siłę - to by nic nie dało, bo jak go dogoniłem to popełniałem jeden błąd i odjeżdżał mi na sekundę, po czym go goniłem i pętla się powtarzała.
Odważysz się stwierdzić, że wasz zespół jest kandydatem do mistrzostwa konstruktorów? Czy jednak nie zwracasz na to aż takiej uwagi?
Eee, spokojnie, hamuj się - dopiero drugi wyścig, poczekajmy na takie odważne teorie. To, że na razie wyciągamy z Afterem maksa z tego co możemy to jeszcze nic nie znaczy i może nie wystarczyć.
Przed nami kolejna "perełka" w tym sezonie, Tokachi International Speedway. Czy waszym zdaniem również zobaczymy tam ciekawy wyścig?
Mikrusek: Pewnie tak, chociaż może z innych względów będzie ciekawy. Też jest trudny, ale wydaje mi się, dużo ciężej będzie złapać tam rytm i możemy spodziewać się większej ilości błędów.
Kubusa96: Pewnie, czy u nas są nieciekawe wyścigi? <śmiech> Na takich torach nie da się, żeby było nudno. Tak naprawdę interesująco to się robi już przed GP, gdyż zaczyna się dyskusja na temat danego toru. Jedni będą go bronić, drudzy krytykować. Słyszałem już opinię, że to najbardziej powalony tor, jaki ta osoba widziała, ale ja zastanawiam się, co ten człowiek ma w głowie, że tak twierdzi, jest dużo gorszych obiektów, czy nawet bardziej specyficznych. Na pewno, Tokachi to specyficzny obiekt, taki trochę inny od tych japońskich, na których mieliśmy już okazję jeździć. Samo to jednak sprawia, że będzie na pewno ciekawie. Każdy przystępuje do tego GP na równych warunkach, bo raczej mało kto słyszał o istnieniu takiego obiektu. Łatwo nie będzie, przed nami niemałe wyzwanie, ale nie pierwsze, z jakim musimy się zmierzyć i myślę, że nie najtrudniejsze. Kwestia jest tego, jak kto odnajdzie się na tym torze, bo tak jak powiedziałem - komuś się spodoba, ktoś będzie krytykował, a jak ktoś nie lubi się z obiektem, to z automatu traci jakiś tam procent pewności siebie. To działa z automatu, podejście robi naprawdę wiele. Dwa pierwsze wyścigi dały nam powody do optymizmu, zobaczyliśmy trochę fajnej walki i tam też może nas to czekać i bardzo na to liczę. Spodziewam się fajnej zabawy.
Patrique2001: O panie, tego toru to ja się boję - niby wygląda prosto, bo są tam jakieś 90-tki od ekierki, ale właśnie takie zakręty mogą być najbardziej zdradliwe. Pikachu to może być kolejny wyścig na przetrwanie.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
