· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Trening w Monte Carlo dla Markovsky'ego
Sesja treningowa przed dwusetnym wyścigiem ExtremeF1 już za nami. Na ulicach Monte Carlo najszybszy był... Markovsky, biorący gościnny udział w przygotowaniach do tegoż wyścigu. Jednakże jego przewaga nad pierwszym "regularnym" kierowcą nie była zbyt wielka. Po więcej informacji zapraszam do rozwinięcia.
Nasza liga świętuje wyjątkowe wydarzenie - czas na 200. w historii GP. Nikt nie przypuszczał, że dojdzie do takiego momentu i że przejedziemy aż tyle wyścigów. Jednak dzięki zaangażowaniu, pracy i chęci wielu ludzi ExtremeF1 istniała tak długo. Jest to absolutny powód do świętowania, gdyż mało która liga simracingowa może się pochwalić takim rezultatem. Skoro wyścig godny, to i miejsce musi być do tego odpowiednie - padło na uliczny tor w Monako, a zatem zwycięstwo w tym wyścigu będzie miało podwójny wymiar, bo nie tylko odniesione w jubileuszowym GP, ale także na torze nazywanym perłą w koronie F1. To także wyścig, który rozpoczyna ostatnią tercję sezonu, tym samym - rywalizacja zaczyna wkraczać w decydującą fazę. Należy jednak pamiętać, że choć to wyjątkowe wydarzenie, to jednak punkty za nie są przyznawane dokładnie tak samo, jak w każdym innym. Dlatego też miejmy nadzieję, że nie dojdzie do jakiegoś przemotywowania i zawodnicy stworzą bardzo ciekawe widowisko. Choć teoretycznie tor temu nie sprzyja, to jednak już w przeszłości kierowcy udowadniali, że potrafią toczyć fajną walkę. To szczególnie ważne, gdyż ostatnie wyścigi to jednak ingerencja w wyniku przez niepotrzebne zdarzenia. Czy da się jednak tego uniknąć, patrząc także na historię wyścigów w Monako, gdzie nie brakowało absurdalnych zdarzeń i wypadków? I kto może rozdawać karty? O tym w rozwinięciu newsa.
Ostatnie nie-europejski wyścig w historii ligi za nami. Było bardzo ciekawie. Nerwówka do ostatnich metrów w walce o zwycięstwo oraz roszady w klasyfikacji wyścigu już po jego zakończeniu przez głupie błędy kierowców. Ostatecznie drugi z rzędu triumf odniósł MikruseK o błysk szprychy przed Szymussem. Podium uzupełnił Patrique2001, a tuż za nim nasz pierwszy gość, czyli Pandodo. Oprócz niego mamy także Dymsona oraz Ostachima. Zapraszam serdecznie do rozwinięcia.
Tradycją w ostatnim czasie, co nie jest zbyt dobre, zaczyna stawać się to, że w momencie skończenia wyścigu nie wiemy, jak będą wyglądać ostateczne wyniki. Zawsze ktoś ma bowiem jakieś zastrzeżenia do postawy innych i wychodzi potem jak wychodzi. Tym razem - podpadli Rekady i After, przy czym ten pierwszy spowodował kolizję z drugim na ostatnim kółku i spadł na szóste miejsce. Z kolei kierowca Toro Rosso - niemal w identyczny sposób uszkodził Pandodo i spadł za kierowcę Lotusa - na piątą lokatę. Na podium natomiast w ten sposób wdrapał się Patrique2001, niejako odrabiając sobie to, co stracił w poprzednim wyścigu. Z tym werdyktem nie mógł pogodzić się Rekady, który złożył odwołanie, ale nie przyniosło ono pozytywnego dla niego skutku. Tym samym kierowca Ferrari zaczyna mieć problemy w klasyfikacji generalnej. Jeszcze niedawno wydawało się, że wszystko zależy od niego. Teraz jednak w fenomenalnej formie jest MikruseK, który wygrał kolejny wyścig, choć w końcówce musiał pilnować Szymussa, który miał świeższe opony. Ostatecznie kierowcy BMW Sauber brakło jednego-dwóch zakrętów, by móc wygrać i musi zadowolić się drugim miejscem, niemniej - również po świetnej jeździe. Więcej o wyścigu w Abu Zabi w rozwinięciu newsa.
Trening na torze Yas Marina przyniósł nam bardzo przewidywalne wyniki jeśli chodzi o czołówkę. Rekady z przodu. Dalej mieliśmy Mikruska i małe różnice dalej. Chociaż te różnice w porównaniu do tego co było w Azerbejdżanie i tak są dosyć spore. O tym i jeszcze więcej w rozwinięciu, gdzie was serdecznie zapraszam.
Przed nami ostatni wyścig w historii ExtremeF1 na innym kontynencie, niż europejski, a jednocześnie - zawody, które zakończą drugą tercję bieżącego sezonu. Kierowcy zawitają na bardzo dobrze znany obiekt na wyspie Yas w Abu Zabi, gdzie rozgrywane jest GP Abu Dhabi. Jak wiadomo, od 2021 roku Formuła 1 rywalizowała na nieco zmodyfikowanej nitce toru. My jednak pojedziemy na tej, którą używano przez wcześniejsze 12 sezonów, od kiedy F1 zawitała w to urokliwe miejsce. Tak jak w rzeczywistości, kierowcy zaczną zmagania o zachodzie słońca, gdy jeszcze będzie widno, natomiast zakończą się, gdy na niebie będzie już można zobaczyć gwiazdy, a w międzyczasie - zapalą się reflektory. Taka otoczka na pewno dodaje uroku rywalizacji na tym torze. To zupełnie inny tor, niż ten w Azerbejdżanie, gdzie rywalizowaliśmy ostatnio. Tutaj miejsca jest aż nadto. Co może czekać nas tym razem? O tym w rozwinięciu newsa.
Pamiętne wyścigi ExtremeF1 - GP Bahrajnu, sezon IV
Witajcie. W naszych wspomnieniach przenosimy się do sezonu czwartego, który był kampanią... dziwną. Z jednej strony - coraz więcej ciekawej rywalizacji, dużo pojedynków i nieprzewidywalne zdarzenia. Z drugiej - najmniejsza liczba kierowców w historii, dominacja jednego zawodnika, jakiej jeszcze liga nie widziała, oraz przedziwny mod, zwłaszcza opony, które potrafiły nierzadko kierowcom spłatać figla. To także sezon, w którym odbyło się najwięcej deszczowych wyścigów, bo aż trzy. Powiedzieć o sezonie czwartym można jedno - jest to na pewno bardzo barwna historia, którą dziś wspomina się z uśmiechem na twarzy. Niektórzy się przy tym zastanawiają, jak można było przez cały sezon bawić się w gronie mniej więcej dwunastu zawodników na wyścigach. Wtedy - można było. Takie to były czasy. Przypomnijmy je sobie zatem.
Czwarty sezon rozpoczął się w Bahrajnie 19 września 2017 roku. Minęły zaledwie trzy tygodnie od kończącego poprzedni sezon GP Polski, a jeszcze w międzyczasie rozegrano testy. Tym samym tak naprawdę zawodnicy mieli tylko tydzień wolnego. No ale wtedy mod już był przygotowany, choć później okazało się, że jednak nieperfekcyjnie, ale pamiętajmy - nasi specjaliście wciąż rFactora się uczyli. Ponieważ jednak cały czas ścigaliśmy się we własnym gronie i warunki były takie same dla wszystkich - nikomu specjalnie to nie przeszkadzało. Dlatego z radością przystąpiono do nowego otwarcia, tym bardziej, że testy pokazały, że różnice między zawodnikami nie są duże. Podobnie było zresztą w Bahrajnie, gdzie dochodziło jednak też do dziwnych sytuacji w wyniku błędów toru, oraz problemach technicznych Markovsky'ego. Obrońca tytułu przez to stracił szansę na wygraną w wyścigu, a dubletem popisał się braterski duet. Wygrał Szymusso przed Kubusą96. Jak w szczegółach wyglądał start czwartego sezonu - o tym w rozwinięciu newsa.
Zaskakująco dobrze wypadł ostatni wyścig na ulicach Baku, chociaż oczywiście błędów i kolizji nie brakowało. Jak już wiemy zwyciężył w tym wyścigu MikruseK, dla którego z pewnością to duże osiągnięcie. Na drugim miejscu na pudło wrócił po chwili posuchy Szymusso i to on będzie pierwszym gościem naszej konferencji. Podium początkowo uzupełniał Patrique2001, ale po karze czasowej został cofnięty na miejsce piąte. Zobaczymy jakie wrażenia mu po tym wyścigu towarzyszą. Trójkę kierowców będących w ogniu pytań uzupełnił Adve, który zmagania w Baku zakończył na 11 pozycji. Zapraszam do rozwinięcia.
Mówiło się po cichu, że to może być główny faworyt tego wyścigu. Wielokrotnie pokazywał, jeszcze gdy był uczącym się kierowcą, że w Baku czuje się jak ryba w wodzie. Teraz, gdy jest w stanie walczyć o czołowe lokaty, mógł zrealizować swój cel i wygrać w stolicy Azerbejdżanu. Tak też zrobił i to w sposób bezdyskusyjny - bezapelacyjnie MikruseK był najlepszym kierowcą tego wyścigu, nie popełniając żadnego błędu, będąc bardzo pewnym i szybkim. Widać duży rozwój w kontrolowaniu emocji i trzymaniu presji, to był naprawdę imponujący występ. W Baku porażkę poniósł Rekady - kierowca Ferrari pojechał słabo mimo startu z Pole Position, nie potrafił odnaleźć się w walce, do tego spowodował kolizję, oraz kończył wyścig bez przedniego skrzydła. W tej sytuacji szóste miejsce należy uznać za nie taki tragiczny rezultat. Na podium wraca Szymusso - po raz kolejny udowodnił, że wie, jak jechać w Baku i skończył drugi - już trzeci raz na tym torze osiągnął taki wynik. Na trzecim miejscu dojechał Patrique2001, ale ten przypomniał znowu swoją ciemną stronę i ścinał nadmiernie tor. W tej sytuacji spadł na piątą lokatę, a podium przypadło Pandodo. Kierowca Lotusa może odetchnąć z ulgą - też jechał świetnie i był drugi, ale w końcówce urwał skrzydło. Kolejny imponujący występ Graczka - kierowca McLarena najpierw walczył jak równy z równym z Rekadym, a po karze Patrique'a wywozi czwarte miejsce. Warto odnotować, że do mety dojechało 13 kierowców, co do tej pory nie było dla nas osiągalne na tym torze. Ale powodów do radości ogromnych też nie ma, bo nie zabrakło głupich incydentów. O szczegółach - w rozwinięciu.
Trening przed GP Azerbejdżanu również jest wyzwaniem. Nie inaczej było i tym razem. Na ulicznym torze w Azerbejdżanie najszybszy okazał się kierowca Arrowsa - MikruseK, który nieznacznie wyprzedził Pandodo i Rekadego, któremu aklimatyzacja na torze przebiegła dość szybko i wydaje się, że bezproblemowo. O tym jak ta sesja treningowa przebiegała, o frekwencji, minimalnych różnicach w czołówce i o latających skrzydłach przeczytacie w rozwinięciu, do którego serdecznie zapraszam.
Przed nami jedno z największych wyzwań w kalendarzu tego sezonu - wyścig w Baku. Specyficzny tor uliczny, na którym jednocześnie osiąga się duże prędkości, oraz mknie się miedzy bandami, na granicy ryzyka. Kto umie połączyć te elementy i potrafi pojechać bezbłędnie, odnosi na tym torze sukces. Wyścigi w Azerbejdżanie to barwna historia - tak rzeczywistej Formuły 1, jak i rywalizacji tej naszej ligowej, która odbędzie się tutaj po raz czwarty. Jedno jest pewne - doczekamy się nowego triumfatora tego GP, wszak osoby, które dotychczas wygrywały na tym torze, już w lidze nie jeżdżą. Jednocześnie - będzie to przedostatni w historii ligi nieeuropejski wyścig. Zapowiada się on niezwykle pasjonująco, gdyż do tej pory zawodnicy raczyli nas niewielkimi różnicami i sporą ilością walki, a jeśli to zostanie przeniesione na ten tor - może to być jeszcze bardziej widoczne, wszak prosta start/meta jest nieprawdopodobnie długa. To też jednak rodzi obawy, czy obejdzie się bez incydentów, zwłaszcza po ostatnim GP. Liczymy jednak, że zawodnicy pokażą się z najlepszej strony. A kto ma największe szanse, by cieszyć się tu z dobrego wyniku? Spróbujmy to przewidzieć w rozwinięciu newsa.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum