· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Konferencja prasowa po GP Malezji
Witajcie. Tym razem to ja poprowadziłem konferencję prasową po wyścigu na torze w Sepang, gdzie mieliśmy kolejne emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Teraz jednak możemy zobaczyć, co mieli do powiedzenia po tych emocjach kierowcy, jakie są ich odczucia. Na pytania po drugim wyścigu tego sezonu odpowiadało czterech kierowców - duet zespołu Lotus Renault, a więc Barti (drugi w wyścigu) i Patrique2001 (P6), wielki przegrany
Tarask (Ferrari, P9) oraz Kiroshima (HRT, P11), dla którego to pierwszy udział w ogóle w posesyjnym gradobiciu pytań. Zastosowałem tę samą konwencję pytań, co w konferencji po turnieju ligowym, którą również prowadziłem - a więc po trzy pytania dla każdego kierowcy, oraz dwa identyczne dla wszystkich, by można było na dany, dość ogólny temat, poznać głos więcej niż jednej osoby. Zatem nie przedłużam i zapraszam do rozwinięcia, gdzie znajdziecie zapis konferencji.
Pierwszy w historii ligi wyścig o GP Malezji zostanie zapamiętany jako kolejne istne wariactwo, które trochę wynikało z roztargnienia kierowców, a trochę z przyczyn losowych. Miała być rehabilitacja za GP Australii, a wyszło mniej więcej to samo - ciekawe pojedynki i walka o podium do ostatniego okrążenia mieszają się z głupimi błędami kierowców i dziwnymi sytuacjami. A w tym wszystkim kolejne zwycięstwo odniósł Markovsky, choć startował z... siódmego pola. Ogromna pecha miał Tarask, który w wyniku restartu wyścigu i otrzymanej kary w wyniku fanaberii gry zajął dopiero dziewiąte miejsce. Podium zdobyli natomiast niespodziewani Barti i Cze$iO, choć trzeci dojechał Patrique2001, ale ten ma na początku sezonu poważne problemy z koncentracją i za swoje wybryki otrzymał karę czasową, która go zepchnęła na szóstą lokatę.
Z pozytywów nie można nie wspomnieć, że do mety dojechali wszyscy kierowcy którzy wystartowali i nikt nie został zdublowany, co na pewno jest sukcesem. Więcej w rozwinięciu.
Za nami sesja treningowa przed GP Malezji. Nie rozjaśniła nam ona wiele kwestii dyspozycji kierowców, ponieważ uczestniczyło w niej tylko pięciu kierowców, z czego tylko dwóch przejechało całą sesję. Wygrał ją Markovsky, którego przewaga nad Taraskiem była niewielka. Na następnych miejscach uplasowali się Norbi, Kamillo i After. Dalsza część newsa w rozwinięciu.
Kierowcy odpoczęli już po zwariowanym starcie V sezonu i przyszedł czas na rozegranie drugiego wyścigu w tej kampanii, który odbędzie się na mało lubianym torze w miejscowości Sepang, położonej około 85 km od stolicy Malezji - Kuala Lumpur. Podobnie jak w przypadku wyścigu w Australii, również teraz nie będzie typowej zapowiedzi, ponieważ takowa już miała miejsce, więc trzeba napisać troszeczkę coś innego. W rozwinięciu newsa znajdziecie zatem skróconą historię wyścigów w tym azjatyckim kraju i przegląd tego, co może się dziać na tym torze. Nie przedłużając już zatem, zapraszam do dalszej części.
Wyścig w Australii był niezwykle szalony i pokręcony. Niektórzy będą ten wyścig wspominać pozytywnie, a niektórzy wręcz przeciwnie. Co miało do powiedzenia po wyścigu aż siedmiu kierowców? Zapraszam do rozwinięcia.
GP Australii na torze w Melbourne ma to do siebie, że potrafią się tam dziać różne, przedziwne rzeczy i to spotkało naszą ligę. Mieliśmy strasznie pokręcone i szalone zawody, w których było wszystkie gatunki, jakie tylko można zapragnąć - i komedia, i dramat, i cyrk... Po prostu wariactwo. Pewnie za jakiś czas wszyscy będziemy się z tego śmiać, ale oczywiście wszystkim do śmiechu nie było i trudno się dziwić, ale kto mógł przewidzieć, że wyjedzie Safety Car i wszystko się powywraca? Najlepiej w tym szaleństwie odnalazł się Markovsky, któremu o mało neutralizacja nie zabrała pewnego zwycięstwa. Z pomocą przyszedł mu... Kiroshima, który tak przeszkodził Taraskowi, że obaj stracili skrzydło. Po dodatkowym postoju kierowca Ferrari rzucił się w szaleńczą pogoń za Szymussem i Kamilem, którzy stoczyli fenomenalny bój, jednak w tym wszystkim zapomnieli jeszcze właśnie o kierowcy włoskiej stajni, który dogonił ich i wyprzedził. A ostatecznie podium zdobył zawodnik Saubera. Więcej w rozwinięciu.
Za nami sesja treningowa przed GP Australii, które ma rozpocząć piąty sezon naszej ligi. Przy dość dużej frekwencji mieliśmy dość nieduże różnice między kierowcami, którzy starali się jak najlepiej poznać z nowymi bolidami. Dla niektórych był to w ogóle pierwszy kontakt z autem F1. Na czele tabeli Tarask, który nieznacznie okazał się szybszy od Markovsky'ego, który z kolei nie uczestniczył w treningu przez pełne 60 minut.
Za nimi czai się Patrique2001, zdający się być coraz szybszy. Więcej informacji w rozwinięciu.
Karuzela znów zacznie się kręcić na nowo - z nowym modem, nowymi nadziejami, ale wciąż jednym i tym samym celem - przeprowadzić sezon do końca. Po perypetiach i dwóch tygodniach laby, w końcu jednak nadchodzi moment, w którym trzeba wznowić rywalizację i tak oto ponownie jesteśmy w Melbourne, w Parku Alberta, gdzie będzie miała miejsce druga (i oby definitywna) inauguracja piątej kampanii ExtremeF1. To nie będzie typowa zapowiedź, ponieważ takowa już była i powtarzanie tekstu nie ma sensu, więc skupmy się na tym, co może nas czekać na Antypodach. Zapraszam zatem do rozwinięcia newsa.
W końcu się udało - prace nad modem zostały ukończone i jest on już dostępny dla Was. Jak już wspomniałem w newsie poprzednim, bazą jest mod na rok 2011 od WCP, w wersji 1.1a. Zadaniem dla naszego specjalisty od przeróbek, Patryka, było naniesienie na bolidy numerów kierowców, zmian kasków jeśli ktoś sobie zażyczył, wprowadzenie fizyki oraz opon, które były w modzie z mieszanymi bolidami oraz nowe dźwięki dla samochodów, bo oryginalne były, delikatnie mówiąc, takie sobie. Na szczęście udało się to wszystko zrobić i tak oto możemy już powoli szykować się do ponownego startu - chyba tym razem już szczęśliwego - V sezonu ExtremeF1. Od razu przyjeżdżamy do Australii, bowiem robienie jakiś testów większego sensu nie ma, gdyż fizyka i opony są te same i już zdążyliśmy je poznać, więc nie ma potrzeby tracić czas. Tym bardziej, że jesteśmy tak naprawdę trzy tygodnie w plecy, oczywiście nikt nas nie goni, niemniej warto rozpocząć całą zabawę ponownie jak najszybciej, ponieważ chyba nam wszystkim brakuje już rywalizacji, tym bardziej, że zapowiada się ona pasjonująco.
Datę GP Australii ustalimy już w najbliższym czasie, także zaglądajcie na stronę. Mod jest już dostępny do pobrania w download. Pozdrawiam, Kubusa96.
Ostatnie dni w naszej lidze były bardzo ciche i chyba to dobrze, ponieważ można było uwolnić głowę i zostawić za sobą to, co złe. W końcu jednak nadszedł moment, aby zabrać się do pracy i jak najszybciej wznowić rywalizację. Trwały dyskusje, jak ma wyglądać mod i który będzie to rok, ale w końcu udało nam się dojść do konsensusu i postawiliśmy na mod F1 WCP 2011, z fizyką i oponami, które były w modzie z mieszanymi bolidami. W najbliższy weekend kompletny mod powinien już być dostępny dla Was, a wtedy podejmiemy decyzję co do pierwszego wyścigu. Wczoraj nastąpił wewnątrz nas wybór zespołów, w taki sposób, by kierowcy dogadali się między sobą. Poszło w miarę sprawnie. Lista startowa jest w rozwinięciu newsa.
Chciałbym też oficjalnie poinformować o tym, jak będzie z restartem V sezonu. Proszę mi wierzyć, że decyzja nie była łatwa i bardzo dokładnie analizowałem sytuację i wszystkie wnioski, jakie napływały od różnych osób. Uznałem po tym wszystkim, że rozpoczęcie wszystkiego od nowa jest rozwiązaniem najrozsądniejszym wobec zmiany moda i tego,
że problemy wywołane grą - w mojej ocenie - wypaczyły wyniki rywalizacji i uniemożliwiły sprawiedliwą, a przy tym przyjemną zabawę. Zdecydowałem też, że wyścigi w Australii i Malezji powtórzymy od razu, choć myślałem o tym, czy nie przełożyć tego na później, ponieważ dobrze wiem - i to jest absolutnie zrozumiałe - że ciężko znów wrócić na tory, na których dopiero co byliśmy. Powstają tu jednak pytania - czy gdybyśmy pojawili się tam później,
czy to by coś zmieniło? Czy motywacja byłaby większa? Oceniłem, że nie, dlatego też uznałem, że najlepiej będzie mieć to z głowy natychmiast. Doskonale zdaję sobie sprawę, że rozwiązania te nie są idealne i mają wady, natomiast tak naprawdę każde rozwiązanie tutaj nie jest dobre. Chcę jednak podkreślić, że biorę pełną odpowiedzialność za wszystko, co ostatnio się wydarzyło i że gorąco wierzę, że podjęte działania spowodują,
że V sezon zostanie uratowany i będziemy mogli jeszcze go ciepło wspominać.
O kolejności decyzjach, które zapadną, będziecie informowani na bieżąco. A na dziś to już wszystko. Pozdrawiam, Kubusa96.
26 dzień 2018 roku okazał się być totalną katastrofą dla ExtremeF1. Oto bowiem ujawniły się kolejne problemy techniczne, przez co wprawdzie GP Malezji niby się odbyło, ale jednak wszystko, co się działo podczas tego dnia, zdawało się być jednym wielkim, chorym żartem. Już podczas wyścigu w Australii niektórzy gracze mieli lagi,
a do tego zachowanie bolidów podczas kontaktu z innym samochodem pozostawiało wiele do życzenia. Zmiany wprowadzone przed GP Malezji niewiele zmieniło, a tylko okazało się, że mod ma jeszcze więcej wad, niż przypuszczaliśmy. Niestety, zapobiegnięcie temu wszystkiemu nie było możliwe, ponieważ podczas przedsezonowych testów takie rzeczy nie wyszły, co jest dziwne...
Jak wyglądał ,,wyścig" na torze Sepang? Niezbyt ciekawie. Jedni mieli totalne lagi, które przebijały F1 Challenge, innym zrywało połączenie z serwerem choć ich połączenie internetowe pozostało nienaruszone, a jeszcze inni w ogóle nie mogli się na ten serwer dostać. Wprawdzie odnotowaliśmy kilka bardzo fajnych pojedynków, ale gdy już zaczęły się dziać te wszystkie dziwne rzeczy, to już poszło na maksa. Jak się okazuje - rFactor nie znosi dobrze bolidów z różnych sezonów (a przynajmniej stan naszej wiedzy na to wskazuje) i niestety - jedynym w tej chwili rozwiązaniem, które pozwoli nam funkcjonować dalej, jest restart V sezonu na bolidach z jednego roku. Fizyka i opony pozostaną bez zmian, ponieważ tutaj wszystko gra. Natomiast teraz musimy się zastanowić nad wyborem konkretnego sezonu.
Na szczęście, znakomita większość kierowców podeszła do tematu ze zrozumieniem i akceptacją oraz chęcią rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Za to bardzo dziękuję, bo okazaliście wsparcie. Chcę też podkreślić, że to ja ponoszę pełną odpowiedzialność za to, co się stało i bardzo gorąco chcę wszystkich przeprosić za powstałe zamieszanie, które nie powinno się wydarzyć. Teraz jednak wiemy już, że mieszanki bolidów niestety teraz się nie sprawdzą, nad czym bardzo ubolewamy, no ale nic na to nie poradzimy.
W związku z tymi wszystkimi wydarzeniami unieważniam wyniki wyścigów w Australii i Malezji, oraz zarządzam rozpoczęcie sezonu V od początku. Kiedy nastąpi restart? Tego w tej chwili nie wiem, mam nadzieję, że jak najszybciej, ale musicie też zrozumieć, że musimy być jeszcze lepiej przygotowani, co chyba jest zrozumiałe. O wszystkich nowych wieściach będziecie informowani na bieżąco. Jeszcze raz przepraszam i dziękuję za wsparcie i wyrozumiałość.
Mam zatem nadzieję, że do zobaczenia już niebawem na torze. Pozdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum