header
Strona Główna divider Forum divider Download divider Skład ligi
Nawigacja
Klasyfikacja Kierowców
1
Rekady
330
2
MikruseK
288
3
Szymusso
258
4
After
184
5
Patrique2001
168
6
Pandodo
163
7
Norbi
95
8
Szprycek
83
9
Graczek
76
10
Kubusa96
69
11
Dymson
45
12
Wujek
18
13
ZanDi
13
14
Adve
8
15
Ostachim
2
16
Kiroshima
0
Klasyfikacja Konstruktorów
1
Arrows
383
2
Ferrari
356
3
Toro Rosso
352
4
BMW Sauber
327
5
Lotus
181
6
McLaren
159
7
Red Bull
50
8
Jordan
10
Aktualnie online
· Gości online: 1

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Ligowa tradycja - zapowiedź GP Polski

Po trzech miesiącach rywalizacji nadszedł ten moment, w którym trzeba IV sezon zakończyć. To, co od początku było założeniem naszej ligi, znów ma miejsce - ostatnim, osiemnastym wyścigiem jest GP Polski. Oczywiście mało ma to wspólnego z realną F1, ale jak się bawić to się bawić, a trzeba wykorzystać możliwość pościgania się w rodzinnym kraju. Po raz kolejny zawitaliśmy do Miedzianej Góry, położonej ok. 10 km od Kielc, stąd też nazwa tego obiektu - Tor Kielce. Choć to już finał tej kampanii, raczej nie powinniśmy się spodziewać procesji, ponieważ praktycznie każdy ma o co walczyć. Na zapowiedź tego, co nas czeka, zapraszam do rozwinięcia newsa.

Grill The Grid #11: Szymusso, Kiroshima


Witajcie. Dzisiaj nietuzinkowa edycja naszej ligowej zabawy. Ze względu na to, że znowu złapałem opóźnienie, będzie to podwójny odcinek - oznacza to, że wystąpi dwóch gości. Natomiast od razu uprzedzam - każdy z nich odpowiadał indywidualnie, na takich samych zasadach jak pozostali. Decyzję tą podjąłem by przyśpieszyć zakończenie pierwszej fazy gry. Od razu też wspomnę, finał zaplanowany jest na piątek, zaraz po ostatnim wyścigu w sezonie, czyli zaraz po GP Polski. Ostateczną listę finalistów poznacie w tym newsie, gdyż moi goście są ostatnimi, którzy biorą udział w zabawie.
Postać Szymka (mam taką nadzieję) jest wszystkim znana, i jej chyba nie trzeba jakoś przytaczać. Wszyscy wiedzą, że jest bratem Kuby, z którym jeździ w zespole (co wydaje się niby oczywiste, ale patrząc na naszą ligę to jednak nie). Przede wszystkim - zdobywca tytułu w I sezonie w barwach Ferrari, po zaciętym pojedynku z Markovskym. W tym sezonie zanosi się na to, że Szymek zdobędzie wicemistrzostwo. Poza tym, rekordzista ligowy pod względem kwalifikacji (stawał 23 razy na PP, o dwa razy więcej niż Markovsky), do tego barwna postać, która dodaje pewnego kolorytu naszej lidze.
Ale czy daje więcej niż Kiro? Cóż, nie mnie to oceniać. Kiroshima jest naszą jakby "maskotką", sam przydomek też jest nietypowy (mowa oczywiście o Kozie). Z jazdą idzie jak idzie, choć ma to swoje głębsze powody, na które niewiele można poradzić. Ważne, by się starał jeździć jak najlepiej, co z resztą ostatnio czyni, dzięki czemu łamie kolejne osobiste bariery. Oczywiście miejmy nadzieję, że tak pozostanie jak najdłużej, bo to jest jeden z przykładów pokazujących, że jeśli człowiek się przyłoży, to naprawdę wiele może uczynić. Który z nich lepiej poradził sobie z pytaniami w ligowej zabawie? Odpowiedź uzyskacie po zajrzeniu w rozwinięcie newsa.

Belgia pełna wrażeń, mistrz znów wygrywa


Patrząc na poczynania kierowców w końcówce tego sezonu można odnieść wrażenie, że to, co najlepsze, zostawili właśnie na ostatni moment. Oto bowiem mamy emocjonujące wyścigi, niewielkie różnice, znakomite pojedynki i pełne wrażeń akcje, które mogą się podobać. A wszystko to dzieje się mimo tego, że na czele nie zmieniło się zbyt wiele, gdyż Markovsky wygrał kolejny już wyścig w tej kampanii, choć wyzwanie chcieli mu rzucić choćby kierowcy Mercedesa. Ostatecznie dzięki korzystnemu startowi, udanej strategii i korzystnemu przebiegowi wydarzeń, odparł atak, a ,,Srebrne Strzały" zajęły pozostałe dwa miejsca na podium - tym razem Kubusa96 przed Szymussem. Poza tym mieliśmy pecha Taraska i Ferrari, kolejny niezły występ Toro Rosso, sukces Kiroshimy i niezły występ Kamila, który jednak nie pozwolił McLarenowi na odrobienie choćby punktu do niemieckiej stajni. Więcej w rozwinięciu.

Ścisk w czołówce przed wyścigiem


Przedostatni trening IV sezonu ligi już za nami. Przed wyścigiem o GP Belgii na słynnym torze Spa-Francorchamps najszybszy był Markovsky, jednak jego przewaga nie była zbyt duża. Więcej w rozwinięciu newsa.

Wielka legenda z wielkimi kaprysami - zapowiedź GP Belgii

Nieubłaganie zbliża się koniec IV sezonu ExtremeF1 - już w najbliższą sobotę rozegrany zostanie siedemnasty, przedostatni wyścig tej kampanii. Miejsce jak na końcówkę dość nietypowe, bo będzie to Spa-Franchorchamps, czyli miejsce legendarne, ale które raczej nominalnie znajduje się na początku drugiej części sezonu, zaś w naszej lidze dotychczas był to jeden z wyścigów początkowych. Zapowiedź tego, co nas czeka w rozwinięciu newsa.

Emocje na Monzy, ale bez niespodzianki


Kolejny zakręcony wyścig w naszym cyrku za nami. Kierowcy na torze Monza, choć jest koniec sezonu, nie oszczędzali się i starali z całych sił. Niektórzy aż za mocno - sensacyjny zwycięzca poprzedniego wyścigu, Kamillo99, przeszarżował i o mało nie doprowadził do kolizji z Markovskym. Ostatecznie stracił przednie skrzydło, ale potem miał pecha i nie zdobył nawet punktu. To spore rozczarowanie dla McLarena, bo choć Mistrz Ligi mimo przygód pewnie wygrał, to Mercedes zdobył ciut więcej punktów, głównie dzięki kapitalnej defensywnej jeździe Szymussa, który po nieudanych kwalifikacjach wykorzystał swoją szansę, miał odrobinę szczęścia i zdobył drugie miejsce po pasjonującym boju z Taraskiem i Patrykiem Kręglem, który został bez pudła, czym mocno rozczarował włoski tifosi. Więcej znajdziecie w rozwinięciu.

GP Włoch: Dominacja mistrza przed wyścigiem


Z Węgier udajemy się na tor Monza położony we Włoszech. W deszczowych warunkach najszybszy był kierowca McLarena oraz mistrz 4 sezonu Markovsky. Za nim o niecałe pół sekundy sensacyjnie znalazł się After. Na trzeciej pozycji natomiast sesję treningową ukończył Patryk Kręgiel. Więcej informacji w rozwinięciu newsa.

Zapowiedź GP Włoch

Węgierskie sensacje już za nami, teraz czas na kolejny wyścig - GP Włoch. Gospodarzem tegoż wyścigu ponownie będzie tor Monza. Zapraszam na krótką historię toru i przegląd faworytów.

V sezon - powrót do przeszłości?


Wszystko wskazuje na to, że w 2018 roku liga nadal będzie funkcjonować - ja nadal chcę ją prowadzić, a jedenaście osób już zgłosiło chęć startu w następnej kampanii. Szczerze mówiąc, chciałem doprowadzić do tego, by odbył się kolejny sezon, ale nie było to zbyt pewne, gdyż zależało od wielu czynników. Myślę jednak, że sytuacja jest na tyle korzystna, że możemy bawić się dalej. Zwłaszcza, że jest spora grupa, która wciąż chce jeździć. A wszystko wskazuje na to, że piąta odsłona ExtremeF1 może być pod pewnym względem wyjątkowa - możemy wrócić do przeszłości, czasów z 2016 roku. Od razu jednak mówię - powrót F1 Challenge w grę nie wchodzi. Chyba każdy się zgodzi, że byłby to nie krok, ale wiele kroków wstecz. Dlaczego informuję o planach na przyszłość już teraz? Ponieważ w najbliższym czasie końcówka IV sezonu będzie niezwykle intensywna, zaraz potem będą święta, a wtedy będzie już na podawanie takich informacji za późno. Oczywiście, to wszystko jest w fazie wstępnej i jeszcze może się trochę pozmieniać, jednak nie ukrywam, że jest pewna wizja i chciałbym, żeby do tego doszło. Jeżeli jesteście zatem ciekawi, co się kroi, zapraszam do rozwinięcia newsa.

Ogromna sensacja na Węgrzech!


GP Węgier zapowiadało się na nudne, tymczasem przeszło do historii jako jedno z najbardziej sensacyjnych. A już prawdziwą sensacją jest zwycięstwo Kamila, który jeszcze rok temu za sukces odbierał ukończenie wyścigu i zdobycie punktów. Stał się jednak czołowym kierowcą ligi, uśmiechnęło się do niego szczęście i odniósł pierwszy w karierze triumf. To wielki dzień dla McLarena, bo Markovsky zajął drugie miejsce (choć powinien wygrać) i przypieczętował drugi z rzędu mistrzowski tytuł. Tym samym stajnia z Woking odrobiła ponownie dużo punktów do Mercedesa, którego kierowcy zajęli kolejne miejsca - Szymusso wyprzedził Kubusę96. Więcej w rozwinięciu newsa.

GP Węgier: Markovsky na czele przed wyścigiem


Po wyścigu w Austrii nie zwalniamy tempa i udajemy się do Węgier na tor Hungaroring. W deszczowej aurze najszybszym kierowcą okazał się Markovsky, który miał znaczącą przewagę nad drugim Patrykiem Kręglem. Czołową trójkę sesji zamknął kierowca Mercedesa Kubusa96. Więcej informacji w rozwinięciu newsa.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Kanał ligowy - podcasty
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Kubusa96
06-07-2022 21:08
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania Wink

Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum

Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów

Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge

Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum Wink

Poprzednie GP
GP Polski
Wyniki poprzedniego GP:

P.
Kierowca
Team
Punkty
1.
MikruseK
Arrows
25
2.
Pandodo
Lotus
18
3.
Szymusso
BMW
15
4.
After
STR
12
5.
Graczek
McLaren
10
6.
Dymson
Ferrari
8
7.
Patrique2001
STR
6
8.
Norbi
Arrows
4
9.
Rekady
Ferrari
2
10.
Kubusa96
BMW
1

Pole Position: MikruseK (Arrows)
1:09.507


Najszybsze okrążenie: MikruseK (Arrows)
1:10.430