· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Ankieta personalna: Matif6124
Witajcie. Trwa powoli odliczanie do zakończenia obecnego sezonu. Wciąż jednak jesteśmy w przerwie między wyścigami, więc wypełnijmy ten czas końcowymi odcinkami ankiety personalnej. Ten powinien być o tyle interesujący, że dzisiejszy gość nie uczestniczył do tej pory w żadnej stałej serii newsów. Wynika to też z tego, że jeździł tylko w pierwszym sezonie, po czym niespodziewanie po dwóch latach powrócił w połowie poprzedniego sezonu. Mowa oczywiście o Matifie. Zawodnik zapisał się w historii ligi tym, że wygrał jej pierwszy wyścig. Dość szczęśliwie, ale jednak. Oprócz tego zdarzały mu się zwycięstwa w lidze F1CH-world, gdzie w drugim sezonie ostatecznie zajął trzecie miejsce. Tutaj jednak po wygranej nie przyszły kolejne, ba, nawet nie stanął na podium. Pierwszy sezon zakończył na dziewiątym miejscu, po czym zniknął. Wracając zaliczył pierwszy kontakt z rFactorem, który był dla niego dość trudny. Jednak ten sezon miał być dla niego powrotem do walki o jak najwyższe miejsca. Testy kazały sądzić, że tak będzie, niestety jednak w wyścigach wypadał blado. Punktował tylko w dwóch wyścigach, co na pewno dla niego jest ogromnym rozczarowaniem. Czeka go sporo pracy, jeśli chce coś osiągnąć w ósmym sezonie, jednak też przydałby mu się chyba wartościowy team-mate. Ale do tego będzie potrzebował właściwej integracji z resztą i trenować z kimś. Bez tego nie będzie w stanie nawet skutecznie walczyć o punkty. Niemniej 20-latek z Chełmży, którego należy pochwalić za postawę fair play na każdym kroku, na pewno ma potencjał, by włączyć się do walki o jak najwyższe miejsca. Teraz jednak nie o wynikach, a o samym Matifie. Jak się zaczęła jego przygoda z F1 i co robi w wolnym czasie? Przekonajmy się w rozwinięciu newsa.
Witajcie. Jak pewnie pamiętacie, przy prezentacji poprzedniego odcinka naszej stałej serii newsów pisałem, że jest to prawdopodobnie przedostatni odcinek. Od tamtego czasu jednak plany trochę uległy zmianie, bowiem znalazły się dwie dodatkowe osoby, chcące wziąć udział w ankiecie personalnej. Tym samym zanim przystąpimy do finału siódmego sezonu, czekają nas - wyłączając dzisiejszy - jeszcze dwa odcinki. Teraz mamy natomiast drugi z rzędu odcinek, w którym nie wystąpi osoba aktualnie w lidze jeżdżąca. Niemniej o Scorpionie wiedzą wszyscy - jeździł tu w dwóch pierwszych sezonach, choć tych występów nie uzbierało się dużo, podobnie jak punktów - raptem jeden w czterech wyścigach. Niemniej duża wiedza o świecie motorsportu, choć dziś preferuje raczej Formułę E niż F1. Mówił o tym w wywiadzie, którego udzielił mi pod koniec 2018 roku. Mówił także o tym, że chciałby tu wrócić, jednak na razie sprzęt mu na to nie pozwala i w tej chwili w jego życiu są rzeczy ważniejsze. To zrozumiałe. Pochodzący z podkarpackiej Rakszawy fan zespołu Scorpions niemniej zawsze pokazywał swoje przywiązanie do ExtremeF1, potrafił także bronić jej wartości poza nią. Dlatego też umożliwiłem mu występ w ankiecie personalnej, na co zresztą bardzo nalegał. Dziś nadeszła w końcu okazja ku temu, by móc zaprezentować jego odpowiedzi w ankiecie. Nie przedłużając, zapraszam serdecznie do rozwinięcia newsa. Na zdjęciu: Scorpion w samochodzie Red Bulla podczas GP Japonii na torze Suzuka w pierwszym sezonie
Witajcie. Jak zwykle wyścig na torze Red Bull Ring nie zawiódł i przyniósł wiele emocji. Prawie każdy był zamieszany w jakąś walkę na torze. Pierwsze od dosyć dawna podium zdobył Szymusso i to on jest pierwszym uczestnikiem konferencji. Poprzednie jego podium miało miejsce w Estonii, gdzie wyścig odbył się naprawdę sporo czasu temu. Drugim uczestnikiem jest Patrique, który nie pojechał rewelacyjnego wyścigu, popełnił spory błąd i dojechał na piątym miejscu po walce z Kubusą. Ostatnim uczestnikiem konferencji jest Pandodo, który pojechał najlepszy do tej pory wyścig, a o dobry wynik musiał walczyć do ostatniego okrążenia. Zapraszam zatem do rozwinięcia newsa, w którym przeczytacie odczucia kierowców po wyścigu.
Zgodnie z przewidywaniami wyścig na Red Bull Ringu był bardzo ciekawy i nie zabrakło w nim walki do ostatnich okrążeń. Przy tym niektóre rozstrzygnięcia są zaskakujące. Dla niektórych z pewnością zaskoczeniem jest to, że wygrał ktoś inny niż Markovsky. Trudno się dziwić - po jedenastu z rzędu triumfach dominatora można się przyzwyczaić do tego, że to kierowca McLarena wygrywa. Mniejszym zaskoczeniem jest natomiast fakt, że to Tarask był tym, któremu się udało wdrapać na najwyższy stopień podium. Wcześniej wielokrotnie był blisko wygranej, jednak zawsze Markovsky mu to zwycięstwo sprzed nosa sprzątnął. Teraz wykorzystał słabszy moment mistrza, który niespodziewanie dla wszystkich zaliczył falstart. Nie przeszkodziło mu to jednak w zajęciu drugiego miejsca. Na najniższym stopniu podium ponownie bolid Renault, jednak tym razem to Szymusso wylądował na trzecim miejscu. Trzeba podkreślić, że zasłużenie, bo jechał tego dnia bardzo dobrze i wreszcie doczekał się kolejnej wizyty na pudle. Kolejne dwa miejsca zajęli Norbi i Patrique2001, co oznacza, że kierowca Mercedesa nie odrobił zbyt wiele do swojego rywala w klasyfikacji generalnej. Na relację z wyścigu zapraszam do rozwinięcia newsa.
Witam. Za nami sesja treningowa przed GP Austrii, przedostatnią rundą VII sezonu ExtremeF1. Na Red Bull Ringu najszybszy był dziś Tarask, który miał - jak na tak krótką pętlę - sporą przewagę nad Markovskym i Matiiem. Więcej w rozwinięciu.
Wypij sobie Red Bulla, byku - Zapowiedź GP Austrii
Witajcie. Coraz mniej czasu pozostało do finiszu siódmego sezonu ExtremeF1, jednak zanim wszyscy rozejdziemy się na zasłużony odpoczynek czeka nas ostatni europejski epizod. Podobnie jak w sezonie ubiegłym, przedostatnią rundą zmagań będzie Austria i tor Red Bull Ring, który cieszy się uznaniem bardzo wielu osób. A o tym, dlaczego - nie tylko wśród kierowców - odczucia są tutaj bardzo dobre, przekonacie się w rozwinięciu newsa. Znajdziecie tam przedsmak emocji, które nas czekają. A nie jest ich niemało, o czym, miejmy nadzieję, przekonamy się w trakcie rywalizacji.
Witajcie. Wszystko wskazuje na to, że prezentuje dziś przedostatni odcinek serii. Wyjątkowy i na pewno dla Was zaskakujący, bowiem przedstawiający osobę, która aktualnie nie jest członkiem ligi. Jednak After bardzo chciał wziąć udział w ankiecie, a jako że po odejściu w tym sezonie nadal był aktywnym członkiem społeczności na Slacku (bo to często są dwie różne sprawy być członkiem grupy, a być członkiem ligi), postanowiłem mu to umożliwić. Jest też jeszcze jeden czynnik, który sprawił, że After bierze udział w ankiecie - 17-latek z Odolanowa wraca do ligi w ósmym sezonie. Jak się zatem okazało, po prostu potrzebował przerwy, do czego zresztą nawiązuje w ankiecie. Czy to będzie udany powrót, czy też jednak będzie miał trudności z powrotem do swojej najwyższej dyspozycji, przekonamy się za ponad miesiąc. Jak do tej pory zaliczył 78 występów ligowych, zdobył 427 punktów, oraz cztery razy stał na podium. Jeździł dla takich zespołów jak Toyota, Red Bull, Arrows, McLaren, Toro Rosso i Manor. Najwyższe miejsce, jakie udało mu się wywalczyć w klasyfikacji końcowej sezonu, to szóste w czwartej edycji ligi. Z pewnością ma potencjał, by móc nawiązać do tamtych czasów, ale jednak inni zrobili krok do przodu w porównaniu z tym, co było wcześniej. Konkurencja robi się coraz mocniejsza i pytanie, jak odnajdzie się w hipotetycznej sytuacji, gdy ma trudności z walką o punkty. Cóż, przekonamy się w przyszłości. Teraz już zobaczmy, jak odpowiedział na pytania ankiety personalnej. Zapraszam do rozwinięcia. Na zdjęciu: After w samochodzie Manora podczas GP Australii na torze w Adelajdzie w szóstym sezonie.
Witajcie. Zbliża się koniec siódmego sezonu, a co za tym idzie kończy się powoli także ta seria. Jeśli nic się nie zmieni, oprócz tego odcinka w ankiecie udział wezmą jeszcze dwie osoby. Na razie jednak skupmy się na gościu, którego prezentujemy teraz. Kamilo to postać, którą jako kierowca zdefiniowała właśnie ExtremeF1. To w niej zaczął swoją jazdę, jednak jego przygoda z F1 Challenge nie była zbyt udana. Znany był raczej z tego, że rozbijał bolid i non-stop prosił o setupy innych. Od przejściu na rFactora jednak wszystko się zmieniło. Pierwsze podium wpadło jeszcze w trzecim sezonie, a po tym, jak zaczął współpracę z Markovskym, stał się naprawdę szybkim zawodnikiem. To doprowadziło go do dwóch wygranych i dziewięciu jak do tej pory miejsc na podium. Do tego dochodzą trzy mistrzostwa konstruktorów, bo nie oszukujmy się, McLaren na pewno zdobędzie jedno ,,oczko" w dwóch ostatnich wyścigach. Może tylko żałować, że zmarnował sporą szansę w V sezonie na trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji, bo w pewnym momencie miał naprawdę ogromną przewagę. Potem różne były koleje jego losu, ale w ostatnim czasie znów jeździ na dobrym poziomie. Poza tym pozytywna postać, choć czasem humorzasta i chimeryczna, ale umówmy się - bez niego ta liga nie byłaby taka sama. Pytanie, jak w ósmym sezonie potoczy się jego przyszłość, jeżeli rzeczywiście potwierdzi się na 1000% odejście Markovsky'ego. Będziemy się jednak tym martwić za miesiąc, tymczasem teraz poznajmy jego odpowiedzi w ankiecie. Nie zajmie wam to dużo czasu, bo Kamilo - jak zazwyczaj - nie rozpisywał się zbytnio. Niemniej fajnie, że wziął udział w ankiecie. Zapraszam do rozwinięcia.
Ostatni azjatycki wyścig w tym sezonie już za nami. Wszyscy oczekiwali dużo od wyścigu na torze Fuji. Nie można narzekać, gdyż wyścig był obfity w walkę między kierowcami i walka o pozycje trwała do samego końca. Na temat GP i swoich odczuć po wyścigu wypowiedzieli się: Norbi, który pojechał przyzwoity wyścig, ale bez żadnych fajerwerków, MikruseK, który wydarł 2 punkty w walce z Adventure'm oraz Karlik, który zepsuł strategicznie wyścig i nie miał szans na walkę o punkty. Zapraszam do rozwinięcia newsa.
Dawno nie było takiego wyczekiwania na wyścig jak miało to miejsce w Japonii. Po pierwsze - ponad tygodniowa przerwa tylko zaostrzyła apetyt kierowców. Po drugie - tor Fuji sprzyjał niewielkim różnicom, co dobitnie pokazał trening, a do tego mocny tunel aerodynamiczny kazał sądzić, że będą emocje. I oczywiście takie były, choć jednak znów najlepszą dwójkę kierowców od pozostałych dzieliło sporo. Głównie dlatego, że oni jechali na dwa pit-stopy, a reszta na trzy. W każdym razie Markovsky znów ograł Taraska, bo po prostu na Fuji był od niego szybszy. Całą radość z wyścigu zmąciły incydenty - Kiroshima nie popisał się wracając na tor prawie pod koła Patrique'owi2001, a potem wspaniały pojedynek Szymussa z Kamilem o trzecie miejsce skończył się niespodziewaną kolizją, gdyż panowie tak się zajęli walką, że zapomnieli o miejscu dla rywala. W tej sytuacji najniższy stopień podium po raz trzeci z rzędu przypadł Kubusie96, który znów pokazał, że potrafi być bardzo regularny. Jeśli chodzi o walkę o medal na koniec sezonu, to Patrique odskoczył Norbiemu i znalazł się w doskonałym położeniu. Wśród konstruktorów natomiast McLaren już prawie zapewnił sobie tytuł. Więcej w rozwinięciu.
Kraj kwitnącej wiśni nie przyniósł nam innych rozwiązań niż zwykle. Trening przed sobotnim wyścigiem wygrał mistrz sezonu VII Markovsky, przed drugim Kimiim i trzecim Taraskiem. Jednak mimo tego, różnice w stawce były znów bardzo małe a pogoda dopisała. Co ciekawe pojawiły się nawet ostrzeżenia dla dwóch zawodników ze strony sędziów FIA. Ale o tym i co się działo w czasówce w rozwinięciu.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
![](http://www.grandprix247.com/wp-content/uploads/2015/06/Sebastian-Vettel-F1-Grand-Prix-Austria-Previews-AXZV_qqnl2_x-001-750x501.jpg")
