· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Triumf Szymussa w drugim wyścigu pucharowym
Za nami w pełni rozegrany drugi tydzień turnieju ligowego. Jego zwieńczeniem był wyścig pucharowy, który rozgrywany był na torze Ordos w Chinach. Obiekt zdążył się okryć niesławą, mało było pozytywnych opinii na jego temat. Rzeczywiście, to specyficzna nitka, kompletne przeciwieństwo obiektu w Kolumbii, gdzie mieliśmy pierwszy wyścig pucharowy. Poza długą prostą - same zakręty, bardzo niejednoznaczne, gdzie łatwo było popełnić błąd. Dodatkowo namieszała odwrócona kolejność na starcie, a przy tym - brak niektórych osób. Najlepiej w tych warunkach odnalazł się Szymusso, który startował stosunkowo wysoko, objął prowadzenie w pierwszej części wyścigu, a potem robił to, co potrafi najlepiej - jechał konsekwentnie, bez żadnych błędów i to w zupełności wystarczyło. Po świetnym starcie przez chwilę walczył z Norbim, jednak gdy kierowca Porsche stracił prowadzenie, nie utrzymał się za rywalem, ale dojechał na podium, choć nie obyło się bez dziwnej sytuacji z Taraskiem. Ten znowu mógł narzekać na pecha i dojechał piąty, przegrywając jeszcze z innym reprezentantem Porsche - Mikrusem. Na drugim stopniu podium stanął natomiast Markovsky, co pokazuje, że mistrzowi ligi nie przeszkadza startowanie z końca stawki i konsekwentnie zbiera duże punkty, co stawia go w roli głównego kandydata do wygrania turnieju. Co oczywiście nie dziwi. Także miał jednak przygody - w ogóle pełno takowych było. Więcej o tym w rozwinięciu newsa.
Rywalizacja w grupach w ramach 2. tygodnia IV Turnieju Ligowego dobiegła końca. Choć tym razem kierowcy musieli się zmagać z turbo-perełkami, które znalazły dla siebie miejsce w pierwszym tygodniu, to nie zabrakło emocji, walki do ostatnich metrów i kilku niespodzianek. Podsumowanie minionych wydarzeń z torów z całego świata zostało zebrane w jedną całość, którą możecie przeczytać w rozwinięciu newsa.
IV turniej ligowy ruszył z kopyta i zawodnicy przyzwyczaili się już do zasad panujących w trakcie rywalizacji. Po zmaganiach grupowych, w których kierowcy rywalizowali po czterech, pierwszy raz spotkali się w szesnastkę, by zmierzyć się na nieznanym torze Autodromo de Tocancipa. Tym samym ExtremeF1 odwiedziła kolejny kraj - Kolumbię, choć nie w ramach Grand Prix. Na krótkim torze różnice były bardzo niewielkie, a w związku z tym, że startowano w kolejności odwrotnej do klasyfikacji turnieju, można było liczyć na pewne niespodzianki. Ostatecznie jednak takowych nie było - wyścig wygrał bowiem Markovsky, choć startował dopiero z dwunastego pola. Mistrz ligi nie błyszczał jakoś szczególnie, był za to bardzo efektywny i pewny, a w końcówce popisał się manewrem wyprzedzania na Rekadym. Trzecie miejsce do mety dowiózł Kubusa96. Doświadczony kierowca skorzystał na tym, że startował stosunkowo wysoko i przed długi czas prowadził, jednak ostatecznie musiał zadowolić się i tak bardzo dobrym trzecim miejscem. Niestety w wyścigu nie zabrakło dziwnych zdarzeń, które mocno wpłynęły na wyniki. O szczegółach w rozwinięciu.
Pierwsze rostrzygnięcia w grupach dały nam bardzo dużo emocji. Kierowcy zmagali się też z torami, które do najłatwiejszych nie należały. Na przegląd wyników pierwszego tygodnia w turniejach grupowych serdecznie zapraszam do rozwinięcia.
Witajcie. Kierowcy po zakończeniu sezonu nie mieli tym razem zbyt dużo czasu na odpoczynek - przystąpili bowiem do ligowego turnieju, którego formuła jest zupełnie inna i pozwala na nieco inną rywalizację, niż w standardowej konwencji. Warto jednak w tym wszystkim jeszcze cofnąć się pamięcią do tego, co mieliśmy w jedenastym sezonie. Była to kampania niezwykle emocjonująca, ciekawa, w której dużo się działo. Choć na pozór wydaje się, że nie było tak zacięcie i ostro, jak w poprzedniej edycji, to wcale tak nie było, co zresztą pokaże to podsumowanie. Faktem jest, że czołówka nieco bardziej się ustabilizowała, trudniejszy czas mieli zwłaszcza zawodnicy z drugiego szeregu, niemniej nie brakowało wyścigów z niewielkimi różnicami, a walka często trwała do samego końca. Co więcej - podnieśliśmy ponownie poziom rywalizacji i nie było już chaosu, co okazało się kluczowe dla rywalizacji. To były kolejne fajne, dobre, ciekawe tygodnie, w którym i tak niespodzianek nie zabrakło. Oczywiście - kontrowersji także, ale było ich mniej, niż wcześniej. Podsumowanie ponownie podzielone będzie na dwie części, a w pierwszych z nich, którą właśnie czytacie, poświęcimy przypomnieniu wydarzeń z ostatnich miesięcy, oraz wszelkim statystykom i danym liczbowym tego sezonu. Tekstu oczywiście będzie dużo, więc tradycyjnie polecam zaopatrzyć się w przekąskę czy jakieś porządne jedzenie, oraz napój i mam nadzieję, że miło w ten sposób spędzicie czas, wyruszając w tą podróż po sezonie jedenastym. Zatem zapinamy pasy i przechodzimy do rozwinięcia newsa. Zapraszam.
IV ligowy turniej już przed nami. Grupy zostały rozlosowane oraz wiemy na jakich torach cały event będzie rozgrywany. Przyjrzyjmy się zatem uczestnikom turnieju, a także jakie zespoły będą brały udział w zawodach. Przypomnę tylko, że kierowcy mieli się dobrać w 4-osobowe drużyny. Zobaczymy także przegląd malowań kierowców, każdy mógł przygotować swoje, autorskie malowanie. Zapraszam do rozwinięcia.
Stało się - publikujemy moda na czwartą edycję ligowego turnieju, który startuje lada chwila. Od 18 kwietnia przez około dwa miesiące zawodnicy będą rywalizować w evencie, którego do tej pory w polskim simracingu nie było. Będą musieli przy tym wykazać się wszechstronnością, bowiem by odnieść sukces, potrzebna będzie umiejętność zwyciężania na jednym okrążeniu, w sprintach, średnich i długich (nawet bardzo) dystansach. Do tego oczywiście potrzebny jest mod i oto już jest - praca naszych administratorów została zakończona. Podziękowania należą się Patrique'owi, Markovsky'emu i Taraskowi, że kolejny raz poświęcili swój wolny czas, byśmy mogli się bawić. Wszystkie zespoły i samochody (jak widać na zdjęciu - jest kolorowo) są już w modzie. Trzeba przyznać, że wielu wykazało się pomysłowością, co cieszy. Teraz pozostało już tylko walczyć na torze. Jeśli idzie o fizykę - jest ona pewną ewolucją tego, co było w sezonie jedenastym. Powinno być natomiast nieco szybciej. Zmodyfikowane zostały także opony, oraz działanie tunelu aerodynamicznego, a także spalanie paliwa. Jeśli idzie o zużycie benzyny - ważna kwestia. Otóż w wyścigach będzie włączone tankowanie. To krok ku wyścigom długodystansowym, gdzie jazda z napchanym do granic możliwości przez paliwo bolidem mijałaby się z celem. Mod jest oczywiście dostępny w downloadzie. Nie przerażajcie się jego wagą - są tam już praktycznie wszystkie tory, które będziemy wykorzystywać w turnieju. Nie ma jeszcze tylko Indianapolis - pojawi się później.
Znamy już także skład grup w trakcie fazy grupowo-pucharowej naszego turnieju. Losowanie sprawiło, że będzie bardzo ciekawie. Pierwszy tydzień rozpoczyna już 18 kwietnia i zawodnicy mają czas do środy, 21 kwietnia, by przeprowadzić rozgrywki grupowe w tym pierwszym tygodniu. Następnego dnia, 22 kwietnia pierwszy wyścig tej fazy, rozgrywany po turniejach grupowych na torze Tocancipa. Rozkład wszystkich grup, oraz szczegółowy terminarz i plan pierwszego tygodnia rozgrywek znajduje się na naszym ligowym forum. Tam również znajduje się szczegółowy regulamin turnieju. Bardzo proszę o zapoznanie się.
Mam nadzieję, że mod przypadnie Wam do gustu i że będziemy się świetnie bawić przez okres całego turnieju. Proszę o umawianie się już na terminy rozegrania rozgrywek grupowych w pierwszym tygodniu. W razie pytań jestem do dyspozycji. Pozdrawiam, Kubusa96.
To już dziesiąty raz, gdy po zakończeniu sezonu zorganizowany został w naszej lidze plebiscyt ligowy. Za nami zatem mały jubileusz. Rywalizacja była zażarta, kampania dostarczyła nam niemałych emocji, ale także i dobrej zabawy. Teraz pora zobaczyć, choć w części, jak ten sezon widzą swoimi oczami nasi ligowicze, wybierając najlepszych zawodników, czy najważniejsze momenty danego sezonu. Swoje głosy oddało piętnaście osób - to dokładnie tyle samo, co w poprzednim plebiscycie. Dziękuję wszystkim za udział w tej zabawie, bo też w końcu to przede wszystkim właśnie rozrywka, choć daje pewien obraz sezonu. Tym razem głosować można było w osiemnastu kategoriach - to o jedną więcej, niż poprzednim razem. Zadebiutowała kategoria ,,Wydarzenie sezonu". Uznałem bowiem, że w trakcie sezonu dzieje się dość dużo i w tym wszystkim mamy momenty zwrotne, ważne, istotne, a jednak nie takie oczywiste. Stąd pojawienie się właśnie tej kategorii, co raczej umiliło zabawę. W jednych kategoriach nie było problemów z nominacjami, w innych - było trudniej. Wyniki dla wielu są już znane - wszak, tak jak było to w ostatnich plebiscytach, w pierwszej kolejności podano je na ligowym spotkaniu na Discordzie. Tam jednak raczej zapamiętuje się samych zwycięzców, czy ktoś wygrał, czy nie. Tutaj wszystko jest rozpisane konkretnie - łącznie z liczbą głosów. Jak więc wypadł plebiscyt po XI sezonie? Te informacje w rozwinięciu newsa.
Rozgrywanemu tradycyjnie w Polsce finałowi sezonu nie brakowało walki, szokujących wydarzeń oraz sensacji, jaką była wygrana Kubusy, któremu szczęście wreszcie dopisało, a on sam mu pomógł, mając świetne tempo. Był to bardzo ciekawy finał, na którego temat, jak zawsze, wypowiedzieć się mógł na konferencji prasowej każdy kierowca, który w nim wystartował. Zapraszam do czytania.
Wielkie emocje w Poznaniu, sensacyjny triumfator, Markovsky po raz siódmy!
Kawał ścigania obejrzeliśmy w ostatnim wyścigu jedenastego sezonu. Można powiedzieć, że to już tradycja i dobrze, bo właśnie tak powinien kończyć się sezon. Zgodnie z przewidywaniami różnice między zawodnikami były niewielkie, a kary na starcie nieco namieszały. Wydawało się, że wyścig powinien wygrać Rekady, który dość przekonująco zgarnął Pole Position i przez pół wyścigu pewnie liderował. Jednak fatalna końcówka drugiego stintu sprawiła, że niespodziewanie przed wielką szansą na wygraną stanął Kubusa96. Tak, ten sam Kubusa96, który męczył się przez większość sezonu i wcześniej nie stał w żadnym wyścigu na podium. Rekady uwikłał się w walkę z Patrique2001 i co więcej - przegrał ją i to kierowca Toro Rosso na ostatnich okrążeniach dogonił Kubusę. Doświadczony kierowca odparł atak i sprawił być może największą sensację tego sezonu. Blisko podium był After, który zastosował odmienną strategię od pozostałych, zostawiając miękkie opony na koniec. Piąty dojechał po przygodach Markovsky, co oznacza, że kierowca Toyoty po raz siódmy już został mistrzem ligi ExtremeF1. Szymusso nie miał w tym wyścigu szczęścia, dojechał siódmy, będąc ofiarą przedziwnej sytuacji pomiędzy Kiroshimą i Taraskiem na zjeździe do pit-lane. Notabene ten ostatni też jechał świetnie, ale po kolizji z ligową maskotką wycofał się z wyścigu. Jak zatem widać, znów nie obyło się bez kontrowersji, iskrzyło także na linii Pandodo - kierowcy Saubera, co kompletnie nie powinno się zdarzać. Więcej o GP Polski w rozwinięciu newsa.
Jesteśmy już po ostatniej sesji treningowej w XI sezonie. Na Torze Poznań, tuż przed finałowym wyścigiem, najszybszy był Pandodo. Przewaga kierowcy Renault nad resztą stawki była jednak niezbyt duża. Więcej informacji w rozwinięciu.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
