· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Atlanta, czy Atalanta? - Zapowiedź GP USA
Witam. Po emocjonującym GP Kanady, kierowcy ExtremeF1 zregenerowali siły i po tygodniu przerwy wracają do rywalizacji. Pozostaną oni jednak w Ameryce Północnej, albowiem czeka ich podróż do Stanów Zjednoczonych na nieznany przez większość stawki tor Road Atlanta. Więcej w rozwinięciu newsa.
GP Kanady już za nami. Wyścig ten dostarczył nam bardzo wielu różnych emocji. Stawka wydaję się być coraz bardziej ściśnięta. Po wyścigu zaprosiłem kierowców, którzy w jakiś sposób wyróżnili się swoimi wynikami. Pierwszym z nich jest Kubusa. Szef ligi w świetnym stylu wyrwał drugie miejsce z rąk Patrique'a. Pierwsze punkty w sezonie zdobyli After i Graczek, zajmując odpowiednio 4. i 10. miejsce. Dla nich również znalazło się miejsce. W konferencji znajdziemy m.in. podsumowanie swoich wyścigów, różne opinie kierowców na temat zachowań po wyścigu czy drobne wbite szpileczki. Serdecznie zapraszam do rozwinięcia.
Zanosiło się na kolejny pojedynek o zwycięstwo pomiędzy Taraskiem, a Patrique2001, tymczasem dzień kwalifikacyjno-wyścigowy to wszystko zweryfikował. O ile bowiem mistrz ligi wskoczył, zwłaszcza w wyścigu, na swój najwyższy poziom, tak jego rywal nie dotrzymywał mu kroku. Wszystko jednak wskazywało na to, że będzie znów drugie miejsce dla kierowcy BAR-Supertec, bo choć za nim czaił się świetnie dysponowany w Montrealu After, to jednak nie doszło do bezpośredniej walki. I nagle znów wyskoczył Kubusa96, który staje się specjalistą od pościgów. Tym razem odrobił w trzynaście okrążeń ponad dwanaście sekund i najpierw wyprzedził Aftera, a na początku ostatniego okrążenia - Patrique'a i w świetnym stylu zgarnął drugie miejsce. Patrique musiał się zadowolić najniższym stopniem podium, a After obszedł się smakiem. Wyścig, ze względu na niewielkie różnice między kierowcami i zróżnicowane strategie, był niezwykle ciekawy, ale niestety obfitował w też największą w tym sezonie liczbę incydentów. Szczególnie mocno zamieszani w to wszystko byli Szprycek, Kamilr2000 i Norbi, przez co po wyścigu nie zabrakło niestety negatywnych emocji. Pytanie czy faktycznie potrzebnych i czy - patrząc na to wszystko na chłodno - było aż tak źle? Na te i inne pytania spróbujmy odpowiedzieć w rozwinięciu newsa, gdzie znajdziecie także - co chyba oczywiste - relację z wydarzeń.
Po szalonym wyścigu we Francji kierowcy przenieśli się do kolejnego innego francuskojęzycznego kraju, jakim jest Kanada. Na lubianym przez kierowców torze w Montrealu wyróżniali się Tarask i Patrique, którzy zdecydowali przodowali w treningu i dzieliła ich bardzo niewielka różnica czasowa. Za nimi również bardzo ciekawie. Po więcej informacji zapraszam do rozwinięcia.
Witam. Po krótkiej wizycie w Monako i Francji, kierowcy opuszczają Europę i udają się na tournee po Ameryce. Na pierwszy ogień idzie Kanada, a konkretnie leżący we francuskojęzycznej części tego kraju tor imienia Gilesa Villeneuve'a w Montrealu. Więcej w rozwinięciu newsa.
Pamiętne wyścigi ExtremeF1 - GP Australii, sezon I
Witajcie. Korzystając z tego, że mamy nieco oddechu od emocji dziewiątego sezonu, oraz z tego, że czasem niektórzy na Slacku lubią sobie powspominać, chciałbym zaproponować pewien mały cykl, który pokaże piękną historię ExtremeF1. Inspirację zaczerpnąłem z pewnego bloga pasjonata Formuły 1, który zamieszczał na nim serię pod tytułem ,,Pamiętne wyścigi". Z tych powodów, a także z racji mojego sentymentalizmu, postanowiłem nieco cofać się w czasie i wspominać z tymi, którzy znają te wyścigi, a osobom, które jeżdżą z nami od niedawna, pokazać, jak bawiliśmy się dalej. Oczywiście, newsy z tamtych wyścigów są na stronie, można się zawsze cofnąć, ale czy robimy to często? Przy okazji, możemy tutaj odsłonić fakty, które nie są niektórym znane, lub spojrzeć na pewne rzeczy inaczej, mając już dystans czasowy. Dlatego liczę, że ten news i kolejne, które się pojawią, jeśli będziecie chcieli, spotka się z przychylnością. Jeżeli są wyścigi, które szczególnie chcielibyście poznać po czasie, lub wspomnieć - piszcie śmiało, na pewno każda sugestia nie zostanie odrzucona. Pamiętajmy jednak, że te wyścigi muszą być szczególne. Oczywiście, na przestrzeni tych wszystkich sezonów każdy był na pewien sposób wyjątkowy. Ale jednak niektóre miały szczególny przebieg, działy się w nich rzeczy inne, bądź nieprzewidywalne. To są po prostu te, o których się dłużej pamięta.
To tyle tytułem wstępu, a teraz czas już na meritum. Pierwsza nasza ,,wspominka" nie może być inna, jak wyścig, który po prostu zaczął historię tej ligi. Tak, jak praktycznie każdy w ostatnim czasie sezon rzeczywistej F1 zaczyna się w Melbourne, tak to właśnie na torze w Parku Alberta zaczęła się ExtremeF1. Był to czerwiec 2016 roku i bawiliśmy się jeszcze na F1 Challenge. Wyścig przeszedł do historii z kilku powodów. Po pierwsze - świetnej jak na tamte czasy i możliwości frekwencji. Po drugie - pełno było problemów, z czego wynika trzecia rzecz - wyniki były sensacyjne. Tym samym wspomnienie tego wyścigu pasuje do tego, co aktualnie się dzieje, gdyż dziewiąty sezon zaczął się niespodziewanie. Zatem chętnych zapraszam do rozwinięcia newsa, gdzie przypomnimy sobie pierwszy w historii ligi wyścig.
GP Francji nie przyniosło już tak wielkich niespodzianek jak wyścig w Monako, ale bez nich się nie obyło. Tarask już w drugim wyścigu nie zdołał odnieść zwycięstwa ze względu na multum błędów, jakie popełniał, a wygrał Patrique, który pojechał bezbłędnie i odniósł zwycięstwo, na które czekał aż ponad pięć sezonów. Pomimo tego, że był on uczestnikiem poprzedniej konferencji, aż żal było go nie zaprosić teraz. Także jest on pierwszym moim gościem tutaj. Obaj pozostali uczestnicy również zaskoczyli dobrym tempem i bezbłędną jazdą. Są to MikruseK i Pandodo, którzy dojechali obok siebie odpowiednio na piątym i szóstym miejscu. Kierowcy wypowiedzieli się o odczuciach po wyścigu, nastawieniu na dalszą część sezonu, pogodowych szaleństwach jakie nas spotkały i o zbliżającym się GP Kanady. Zapraszam do rozwinięcia.
Informacja dnia, a być może nawet sezonu - Tarask nie wygra osiemnastu wyścigów i wiemy to już teraz, zaledwie po drugiej eliminacji. Mistrz ligi pokazał swoją ludzką twarz i po wielu GP, gdzie nie oglądaliśmy jego błędów, nagle namnożyło się ich od groma. A wszystko przez deszcz, który namieszał. Padało wprawdzie tylko niespełna połowę dystansu, ale dzięki temu mieliśmy niezwykle emocjonujące zawody, które trwały także po tym, jak tor wysechł. Zawodnikom za postawę należą się brawa. Tarask ostatecznie zajął drugie miejsce, po pościgu w końcówce i wyprzedzeniu swojego zespołowego kolegi - Norbiego, który zajął najniższy stopień podium. A wygrał Patrique2001, dokonując tego po raz pierwszy od ponad dwóch lat i ponad pięciu sezonach. Kierowca BAR-a wykorzystał fantastyczną formę na początku sezonu oraz to, że kocha tor w Le Mans. Wprawdzie jego dłuższą wersję znacznie bardziej, niemniej widać było, jak zależy mu na dobrym występie na tym obiekcie, ale chyba takiego czegoś się nie spodziewał. Wykorzystał swoją szansę i wygrał w pełni zasłużenie. Relacja z GP Francji w rozwinięciu newsa.
Po ciekawym wyścigu w Monako przenieśliśmy się ok. 800 km na północ do Le Mans, gdzie przyjdzie nam w środę rywalizować o GP Francji. Czasówka nie zaskoczyła, faworyci nie zawiedli. Tarask wygrywa, ale niedaleko za nim czai się Patrique2001 i lekko poirytowany ciągłym problemami Norbi. Zapraszam do rozwinięcia.
Witam. Kierowcy zakończyli i zamknęli rozdział pod tytułem "GP Monako" i po tygodniu przerwy wracają do rywalizacji. Pozostaną oni jednak w Europie, a nawet nie przemieszczą się zbyt daleko - następnym przystankiem na ligowej mapie jest bowiem Francja, a konkretnie leżący w Le Mans tor Bugatti Circuit. Jaka jest jego historia? Jaki może być układ sił w stawce? Tego dowiecie się w rozwinięciu.
Emocje po pierwszym wyścigu nowego sezonu już opadły i zawodnicy koncentrują się powoli na kolejnych czekających ich wyzwaniach. Jednak zamknijmy jeszcze definitywnie etap GP Monako i zobaczmy, jak wyglądała konferencja prasowa po tym inauguracyjnym wyścigu. Wybór kierowców, którzy mieliby odpowiadać na pytania, był dość prosty. Jak to się mówi - życie pisze różne scenariusze. Trochę jednak przy okazji weryfikuje plany i tak było też tym razem. Planowo miały być na konferencji trzy osoby i w ciemno zakładałem udział dwóch z nich - Taraska, bowiem był zdecydowanym faworytem do wygrania wyścigu i oczywiście to potwierdził, oraz Yodsona, gdyż to jedyny w stawce debiutant, a przy okazji zajął znakomite czwarte miejsce, więc nie mogło go po prostu zabraknąć. Trzeci kandydat wyłonił się w trakcie - Patrique2001. Wszyscy wiemy, że jego dyspozycja na torach ulicznych potrafi być przeróżna. Tym razem zaprezentował się ze swojej najlepszej strony i zaliczył najlepszą w karierze inaugurację sezonu. Jednak do konferencji postanowiłem zaprosić też Kamilar2000, mimo, że był on już przepytywany po testach sezonowych. Jego pierwsze podium ligowe to jednak ogromna niespodzianka i uznałem, że byłoby krzywdzące, gdybym go nie zaprosił. W końcu to tylko jedna osoba więcej i tym samym na pytania odpowiadała czołowa czwórka tego GP. Panowie opowiedzieli o swoich odczuciach, pomyśle początku sezonu w Księstwie, oraz oczekiwaniach na przyszłość. Zapraszam zatem do rozwinięcia.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum
Forum 
